Kiedy przychodzi zima, góry usypiają i śnią. Zasypia też las, stary jak świat, pełen wszystkiego, co nigdy nie umiera. Ale wśród drzew jest też coś, co zawsze pozostaje czujne, mimo że od dawna jest pogrzebane i zapomniane… – Inka przyjeżdża do babci mieszkającej w niedużej, górskiej wsi, Paportynkach. Nie ma jednak pojęcia o sekretach, które staruszka przed nią ukrywa. Wojtek jest leśnikiem i samotnikiem, noszącym w sobie dar i jednocześnie przekleństwo: dostrzega to, czego inni nie mogą zobaczyć. – Gdy w górach zaczynają umierać ludzie, tylko on wie, że właśnie rozpoczęło się polowanie. I musi podjąć decyzję. Cicho sza, bo inaczej przyjdzie żywok.
Wydawnictwo: Phantom Books
Data wydania: 2024-01-02
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 503
Zwodniczy urok zła Hermina Wasylik to policjantka, dla której służba jest całym życiem. Kiedy jej przyjaciółka z czasów licealnych, Liliana, zostaje znaleziona...
Kiedy tajemnica oplata jak nieustępliwy bluszcz Hermina Wasylik dochodzi do siebie po dramatycznych przejściach w pracy. Nie jest już policjantką, a żeby...
Przeczytane:2025-01-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 52 książki 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
Dość często ostatnio sięgam po polski horror. Z różnym skutkiem, zwykle jest mało strasznie, nudnawo, a zakończenie mocno średnio. Tutaj jest DOSKONALE! "Żywok" ma wszystko to, czego szukam i pragnę w horrorze. Jest strasznie, jest krwawo, jest spójna i ciekawa historia i wreszcie jest zakończenie, które wszystko wyjaśnia.
To opowieść o niewielkiej wsi w górach, o ukrywanych sekretach, o strachach. Są też dwie płaszczyzny czasowe, a sprawy z przeszłości po latach wychodzą na jaw i wtedy zaczyna się dziać!
Bardzo gorąco polecam i mam nadzieję na więcej takich lektur w tym roku!