Żołnierze Wyklęci. Przecież to dziecko bandyty!

Ocena: 6 (2 głosów)
II wojna światowa nie skończyła się w 1945 - nie w Polsce; nie dla tych, którym sumienie nie pozwoliło zgodzić się na wprowadzony po ,,wyzwoleniu" zbrodniczy ustrój. Ludzie Antoniego Żubryda, ,,Zapory" Dekutowskiego czy ,,Warszyca" nie złożyli broni, wciąż stawiając opór komunistom. Wielu - zbyt wielu - przypłaciło to życiem.

,,Żołnierze wyklęci. Przecież to dziecko bandyty!" to zbiór relacji tych członków Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz innych podziemnych organizacji, którzy ocaleli; przeżyli i wojnę i wyszli cało z ubeckich więzień czy katowni. Wielu z nich otwarcie mówi, że to, że żyje, zawdzięcza wyłącznie szczęściu.

Opowiadają:

Wacław Lamecki

Wiesław Fijałkowski

Ryszard Dreksler

Wiktor Wlazło

Julian Kilar

Ryszard Jabłoński

Zdzisław Witalewski

Józef Stachura

Czesław Naleziński

Stanisław Szefer

Stanisław Sojczyński

Wincenty Soliński

Wacław Gąsiorowski

Mieczysław Tuźnik

Stanisław Pakuła

*

,,[...] W sukurs badaniom historycznym powinny iść relacje bohaterów tych wyklętych czasów. Nieubłagany upływ miesięcy i lat może zatrzeć żywe ślady i relacje uczestników owego kolejnego zbrojnego podziemia. Książka Marka Koprowskiego wypełnia lukę w tej materii".

ze wstępu dra Tadeusza Skoczka, Dyrektora Muzeum Niepodległości w Warszawie

Patronat medialny: ,,Gość Niedzielny", Muzeum Niepodległości w Warszawie

Patronat honorowy: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych

 

Informacje dodatkowe o Żołnierze Wyklęci. Przecież to dziecko bandyty!:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-08-12
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788376744001
Liczba stron: 344

więcej

Kup książkę Żołnierze Wyklęci. Przecież to dziecko bandyty!

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Żołnierze Wyklęci. Przecież to dziecko bandyty! - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-03-23, 52 książki w 2016 roku,
Po tytule spodziewałam się raczej historii dzieci, którym przyszło żyć w powojennych czasach z piętnem dziecka bandyty, tymczasem są to historie ludzi, którzy nie złożyli broni po zakończeniu II wojny światowej. Wielu zostało złapanych w partyzantce, przeżyło straszliwe przesłuchania i odsiedziało kary w najgorszych więzieniach. Warto przeczytać i dowiedzieć się jak trudne było życie żołnierzy AK w powojennej Polsce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mirabell3012
mirabell3012
Przeczytane:2016-01-29, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane w 2016 roku,
Historie spisane przez życie aż łza kręci się w oku.
Link do opinii
Lektura wyczekiwana. Relacje tych, dla których wojna się nie skończyła. Wychowani w duchu patriotycznym, bezkompromisowi. Przyszło im zapłacić ogromną cenę. Żołnierze Wyklęci. II wojna światowa nie skończyła się w 1945 - nie w Polsce; nie dla tych, którym sumienie nie pozwoliło zgodzić się na wprowadzony po ,,wyzwoleniu" zbrodniczy ustrój. Ludzie Antoniego Żubryda, ,,Zapory" Dekutowskiego czy ,,Warszyca" nie złożyli broni, wciąż stawiając opór komunistom. Wielu - zbyt wielu - przypłaciło to życiem. ,,Żołnierze wyklęci. Przecież to dziecko bandyty!" to zbiór relacji tych członków Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz innych podziemnych organizacji, którzy ocaleli; przeżyli i wojnę i wyszli cało z ubeckich więzień czy katowni. Wielu z nich otwarcie mówi, że to, że żyje, zawdzięcza wyłącznie szczęściu. Opowiadają: Wacław Lamecki Wiesław Fijałkowski Ryszard Dreksler Wiktor Wlazło Julian Kilar Ryszard Jabłoński Zdzisław Witalewski Józef Stachura Czesław Naleziński Stanisław Szefer Stanisław Sojczyński Wincenty Soliński Wacław Gąsiorowski Mieczysław Tuźnik Stanisław Pakuła Pamięć o żołnierzach podziemia antykomunistycznego powraca - zarówno przez ich relacje, jak i coraz szerszą dyskusję o ich działaniach, badania IPN, ekshumacje i poszukiwania miejsc pochówku. Marek Koprowski daje nam możliwość poznania relacji z pierwszej ręki, tych, którzy przeżyli, aby dać świadectwo o swoich kolegach zakatowanych przez UB. Niełatwa to lektura. Pochłania się ją błyskawicznie, z ciekawością, chłonie tak, jak tylko człowiek ciekawy historii może chłonąc nieznane fakty. Trudności kryją się w treści - a obraz pierwszych lat po wojnie do pięknych nie należy, wbrew temu, co chcieliby malować bolszewicy i ich namiestnicy. Żołnierze, którzy walczyli najpierw z Niemcami, a później z sowieckim okupantem, nie mieli jednolitej wizji Polski po wojnie. Nie była to jedna organizacja wojskowa - były rozłamy, konflikty, zarówno personalne, jak światopoglądowe. Łączyło ich jedno - umiłowanie ojczyzny i przekonanie, że nadal trzeba walczyć. Jedni chcieli zwycięstwa Mikołajczyka i PSLu, inni czekali na Trzecią Wojnę Światową... Ostatni Mohikanie, nie widzieli, że są na straconych posterunkach. Większość nie miała niestety wyboru - za samą przynależność do AK czekała kula w potylicę. Wspomnienia kombatantów przenoszą nas w świat małych miasteczek i wiosek, nierzadko na Kresach Wschodnich. Zwarte społeczności, połączone wiarą i tradycją - dla młodzieńców tam wychowanych walka za Ojczyznę była rzeczą oczywistą i naturalną. Ich oczami widzimy okrucieństwa Niemców, rzezie urządzane przez Ukraińców z UPA, czerwoną sowiecką zarazę która na bagnetach przyniosła pozorną wolność, nowe władze, bezpiekę i dała siłę brutalnym prostakom. Zamiast wolności i niepodległego państwa dostaliśmy potworne więzienia, ubowców, reglamentację (wymowny przykład, gdzie zarówno niemieccy naziści, jak i rosyjscy bolszewicy rekwirują trzodę chlewną), polowania na ludzi, szantaże, tortury, prześladowania całych rodzin. Momentami można się zastanowić, jak oni mogli tak narażać bliskich, ale zaraz potem widzimy, że te rodziny same stawały z mężnie podniesionym czołem i wspierały niezłomnych. Wspomnienia te mówią nierzadko o losach bohaterów w czasach PRLu. Ukrywanie się, nękanie przez UB, uciążliwe szukanie pracy. Książka ta jest lekkim wyrzutem sumienia dla wszystkich, którzy kochając Ojczyznę - nie wiedza zbyt wiele o Kresach, z ich wielokulturowością, barwnymi dworkami i urokliwymi wsiami, rozszarpanymi pazurami historii i odebranymi nam przez okrutnego Gruzina. Fascynująca również z innego powodu - po wojnie Europa pogrążona była w chaosie przemieszczających się mas ludzi, powracających, wypędzanych, przesiedlanych, deportowanych za żelazną kurtynę - obrazowo przedstawił to Gregor Dallas w "Zatrutym pokoju". Tu widzimy okrutny chaos na ziemiach polskich - z ostrością ustawioną na małe miasteczka, lasy, zagajniki - otoczenie najbliższe, na sąsiadów którzy pomagali albo donosili. Konkretnych ludzi, konkretne miejsca, konkretne problemy - obławy UB, podrabiane dokumenty, ucieczki na Śląsk i powroty. Tylko tyle, bo książkę warto i trzeba przeczytać - zacząłem już drugi tom "Żołnierze Wyklęci. I znów za kraty", gdzie kolejne opowieści malują nam Polskę, za którą - mimo Jej wad - bohaterowie gotowi byli umrzeć.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy