Znaczy kapitan

Ocena: 6 (1 głosów)

"Znaczy Kapitan” to najlepsza i najpopularniejsza książka marynistyczna wydana w Polsce. Zaliczana jest do kanonu literatury polskiej XX wieku. Karol Olgierd Borchardt na kartach swego dzieła najważniejszego dzieła jest piewcą i kronikarzem pionierskiej epoki w dziejach naszej floty morskiej. Ukazuje słynnych kapitanów, statki parowe z pierwszej połowy minionego wieku oraz transatlantyki, a także legendarne żaglowce szkolne.

Karol Olgierd Borchardt (1905-1986) urodził się w Moskwie. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Wilnie. Ukończył szkołę Morską w Tczewie. Całe swoje życie służył morzu. Przed wojną pływał m.in. na transatlantykach ,,Polonia”, ,,Kościuszko” i ,,Piłsudski”. Podczas wojny pełnił służbę na morzu. Po powrocie do kraju w 1949 pracował już tylko na lądzie, pozbawiony decyzją polityczną prawa uprawiania zawodu oficera Marynarki Handlowej. Wykładał w Wyższej Szkole Morskiej, ucząc przyszłych oficerów floty handlowej i rybackiej m.in. astronawigacji, nawigacji, locji, oceanografii i wiedzy okrętowej. Pisał książki o tematyce morskiej, krzewiąc wśród Polaków miłość do morza.  

Informacje dodatkowe o Znaczy kapitan:

Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2010-02-15
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7380-785-3
Liczba stron: 384

więcej

Kup książkę Znaczy kapitan

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Znaczy kapitan - opinie o książce

Avatar użytkownika - MonikaOlga
MonikaOlga
Przeczytane:2020-04-26,

Ahoj przygodo! Właśnie taki początek mojej wypowiedzi o niniejszej książce jest jak najbardziej adekwatny. Bo lata spędzone na morzach i oceanach to niekończąca się przygoda. To możliwość poznawania dalekiego i egzotycznego świata. To możliwość ciekawych spotkań. Ale to też ciężka praca. A gdy do tego kapitan jest człowiekiem wymagającym i żadnego dyletanctwa czy też fuszerki nie toleruje można powiedzieć, że to była prawdziwa szkoła i życia, i charakteru. Znaczy, wszystko musiało być w porządku i wszyscy musieli być w porządku…

Karol Olgierd Borchardt, będąc małym chłopcem, marzył o tym, aby zostać Indianinem. Z oczywistych względów to marzenie nie zostało spełnione. Ale udało mu się spełnić inne marzenie. Został marynarzem! A i okoliczności akurat ku temu były sprzyjające. Aby zrealizować swój plan wcale nie musiał opuszczać Polski i wyjeżdżać na nauki do Francji (początkowo i taka ewentualność była brana pod uwagę). Wystarczyło udać się do Tczewa, w którym akurat została otwarta Szkoła Morska. To pierwsza państwowa szkoła morska w Polsce. W Polsce, która dopiero co odzyskała niepodległość! To tę szkołę ukończył Karol Olgierd Borchardt. To w tej szkole wykładał kapitan Mamert Stankiewicz, któremu tę oto książkę poświęcił autor.

„Znaczy Kapitan” to zbiór opowiadań, w których autor wspomina swoją morską przygodę. Poznajemy go podczas pierwszych szkolnych rejsów na żaglowcach „Lwów” i „Dar Pomorza”. Towarzyszymy mu, gdy pływa na statkach handlowych. Wreszcie jesteśmy świadkami przeróżnych perypetii, które zdarzały się nagminnie na statkach pasażerskich („Polonia” i „Piłsudski”). Tę wyśmienitą i godną pozazdroszczenia przygodę przerwał wybuch II Wojny Światowej. Teraz ich niegdysiejszy luksusowy transatlantyk pasażerski został przerobiony na transportowiec wojenny. Jednak ta przygoda dla kapitana skończyła się niespodziewanie szybko…

„Znaczy Kapitan” to nie tylko opowiadania o życiu podczas rejsów. Życiu przeplatanym rutyną i ciężkimi obowiązkami oraz niezwykłym poczuciem humoru załogi i zabawnymi sytuacjami. To nie tylko opowieść o rejsach romantycznych. To też tułanie się od portu do portu na początku wojny. To także opowieść o początkach polskiej żeglugi. O jej porażkach i sukcesach. A także o sporych problemach. Choćby o tych wynikających z przeogromnych różnic w kadrze dowodzącej, która dotychczas służyła w trzech zupełnie różnych systemach pod trzema obcymi banderami… Ale to przede wszystkim opowieść o ludziach, którzy mniej lub bardziej, ale tworzyli zgrany zespół. A nad wszystkimi i nad wszystkim pieczę sprawował niezastąpiony kapitan Mamert Stankiewicz.

To ciekawa publikacja nie tylko dla wilków morskich. Naprawdę trzeba oddać autorowi, że posiadał dar snucia opowieści przygodowych, a co najbardziej istotne, potrafił przelać je na papier.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2019-04-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Jedna z niewielu książek, do których często wracam.

Link do opinii
Inne książki autora
Szaman morski
Karol Olgierd Borchardt0
Okładka ksiązki - Szaman morski

"Szaman Morski" to kolejna książka kpt. Karola Olgierda Borchardta, w której humorem przedstawione zostały sylwetki kapitanów tworzących...

Kapitana Borchardta listy do Kasi
Karol Olgierd Borchardt 0
Okładka ksiązki - Kapitana Borchardta listy do Kasi

Zbiór listów znanego gdyńskiego kapitana do Kasi, czyli Marii Frontczakówny (Wysłouch).Opracowani obejmuje listy z lat 1932–1934,fotografie dokumentujące...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy