To opowieść o kilku miesiącach tylko jednego roku 1950. Tych kilka miesięcy okazało się magicznym kręgiem, z którego wspomnienie przez lata nie zdołało się wydostać. Lub też nie śmiało. A może jego znaczenie zgasło, spopieliło się jak wszystkie wielkie emocje? Dystans do sprawy jest dziś tak duży, że nie wiem, czy uda się przekazać choćby cień tamtych zagrożeń, leków, wartości, czy raczej czegoś wręcz przeciwnego absurdu, w jakim przypadkowo uczestniczyłam.
Mieszkańcy piątego piętra ulicy Złotej 9 mieli wciąż mnóstwo nadziei. Państwo Praszałowie, że kiedyś wywalczą sobie jakieś własne mieszkanie. Jadzieńka nadzieję na budkę na bazarze. Pani Marysia na życie wieczne. A ja i Hala marzyłyśmy o miłościach i sukcesach, choć żadna z nas nie potrafiła sprecyzować, o jakie sukcesy nam chodzi. Po prostu żeby było wspaniałe. Budziła się rano z poczuciem, że za chwilę czeka mnie wspaniałość istnienia, Biegłam do łazienki klops z kranu ciekło cos żółtawego cieniutkim strumyczkiem. Mydło ktoś sobie przywłaszczył. Dziura w ostatnich pończochach. Małe złośliwości martwych przedmiotów. I poczucie wspaniałości gasło...
Krystyna Uniechowska-Dembińska studiowała w Akademii Nauk Politycznych i na wydziale dramaturgicznym w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Potem przez wiele lat pracowała jako tłumacz w Studiu Opracowań Filmowych. Zdecydowała się napisać książkę o swoich legendach rodzinnych i tajemniczych opowieściach, gdyż grzebanie w przeszłości wydaje jej się ciekawsze niż przyszłościowe spekulacje.
Informacje dodatkowe o Złota 9. Kino Palladium:
Wydawnictwo: Branta
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-60-18666-4
Liczba stron: 216
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Chcę przeczytać,