Pewnego dnia Olga zauważa czarnego kota na płocie u sąsiadów. Następnego dnia dowiaduje się, że pies tego sąsiada zostaje otruty. Olga zaniepokojona dzieli się wiadomością ze swymi przyjaciółki. Dziewczyny postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić śledztwo.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1987 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 192
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-08-16, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2022,
"Zjawiał się zawsze wieczorem" to historia kilku przyjaciółek, które po tym jak pewnego dnia sobie wróżą, widzą czarnego kota. Zwierze staje się zwiastunem nadchodzących kłopotów. Kobiety dowiadują się, że w miejscu, w którym go widziały, zmarło małżeństwo i postanawiają rozpocząć własne śledztwo. Powieść ta to lekki kryminał, skupiający się wokół grupki przyjaciółek, których życie, w pewnym momencie, zaczyna kręcić się wokół tajemniczych zgonów. Choć są tutaj próby ukazania ich przygód z humorem to chaotyczne i infantylne podejście głównych postaci do całej sprawy bardziej jednak irytuje i nudzi niż bawi. Ogólnie powieść do przeczytania na raz, przewidywalna i niespecjalnie kusząca do tego, aby po nią sięgnąć ponownie.