Zdrapywanka z Manią i Tyniem. Wiosna ma poręczny format i poprzez zabawę wspiera rozwój manualny najmłodszych. Używając patyczka, dzieci zdrapują srebrną farbę i odkrywają całą ilustrację. To doskonały trening koncentracji.
Dzieci, towarzysząc bohaterom, poznają wiosnę i jej oznaki. Będą topić marzannę, malować pisanki i pomagać w wiosennych pracach w ogrodzie.
Przy każdej ilustracji jest zamieszczone polecenie, które rozwija pamięć, spostrzegawczość i logiczne myślenie. Etykietki z wyrazami wspierają rozwój mowy i można je wykorzystać na wczesnym etapie czytania globalnego.
Wydawnictwo: Jedność
Data wydania: 2022-02-08
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 12
Dźwięki na spacerze to książka interaktywna z piórem Kakadu, które uruchamia zakodowane na stronach teksty i dźwięki. Publikacja jest częścią innowacyjnego...
Zdrapywanki z Manią i Tyniem. Jesień ma poręczny format i poprzez zabawę wspiera rozwój manualny najmłodszych. Używając patyczka, dzieci zdrapują srebrną...
Przeczytane:2022-06-17, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Dzisiaj przychodzę do Was z fajną książeczką zdrapywanką. Książki z serii "Zdrapywanki z Manią i Tyniem" nauczą dzieci pór roku. My akurat dostaliśmy Wiosnę, z której można się dowiedzieć o tradycji topienia Marzanny czy też można nauczyć się szukać oznak tej pory roku.
Jest to super zabawa z odgadywaniu co znajduje się za farbą. Sama zdrapałam parę elementów, aby zobaczyć czy łatwo schodzi oraz co tam się dokładnie znajduje, resztę zostawiłam dla Antka jak trochę podrośnie. Wprawdzie próbował zdrapywać, ale patyczkiem rysował po całych stronach a nie po tych fragmentach, gdzie była potrzeba. Jednak jest troszkę za mały na taką zabawę.
Ta seria wspomaga poznawanie świata, ćwiczy spostrzegawczość, ale też cierpliwość. Myślę, że też można z nią ćwiczyć czytanie pojedynczych wyrazów, bo pod farbą znajdują się także nazwy, np. zwierząt, które budzą się ze snu zimowego.
Książka wykonana jest z naprawdę twardej tektury, więc nie tak łatwo będzie ją zniszczyć. Dołączony jest do niej patyczek do zdrapywania, chociaż można też wykorzystać monetę.
Naprawdę podoba mi się ta książką i jestem ciekawa jak wyglądają pozostałe tytuły z tej serii. Żałuję, że w dzieciństwie nie miałam takich książek.