Kontynuacja porywającej sagi ,,Intrygi i namiętności".
Warszawa i Paryż u progu XX wieku. Świeżo pogodzeni ze sobą małżonkowie Emilia i Henryk Długopolscy muszą stawić czoło rodzinie i światu salonów. Nie wszyscy krewni i znajomi są do nich przychylnie nastawieni. Młodej parze przyjdzie się zmierzyć z nowymi problemami, starymi wadami oraz skutkami minionych wydarzeń. Czy zawarte z przymusu małżeństwo Długopolskich okaże się trwałe? Czy Henryk wróci do swej dawnej kochanki i nałogów? Co wybierze Emilia - sztukę czy małżeństwo? I dlaczego będzie musiała wybierać? A może wolałaby innego mężczyznę? Przecież Michał, brat Henryka, wciąż darzy ją głębokim uczuciem. Czym jest zdrada? Czy zawsze chodzi o akt niewierności, czy może sam zamiar też jest już wiarołomstwem? A jeśli zdrada czai się zupełnie nie tam, gdzie się jej spodziewamy?
Ela Pytlarz interesuje się historią, także tą społeczną. Lubi zwiedzać, została więc przewodniczką po Krakowie i skończyła historię sztuki. Jest pilotką wycieczek zagranicznych, tłumaczką i działaczką samorządową, ponieważ i współczesność - która nierozerwalnie wiąże się z historią - jest jej nieobojętna. Podróżniczka, zafascynowana historią kultury, zwłaszcza XVIII i XIX wiekiem. Spędziła pół roku we Francji, pracując u francuskiej rodziny arystokratycznej w prywatnym zamku niedaleko Sancerre.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-11-23
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 512
" [...] Wiem, że Henryk nie jest idealnym mężczyzną, wszakże to jego pokochałam i jego wybrałam. [...]"
Po raz trzeci jestem pod ogromnym wrażeniem twórczości Elżbiety Pytlarz. Bardzo zżyłam się z jej bohaterami. Z książki na książkę coraz bardziej mnie zaskakują. W najnowszej powieści pod tytułem "Zdrada" dostarczyli mi tyle emocji, że głowa mała. Jedno oskarżenie spowodowało lawinę nieszczęść i zmianę życiowych priorytetów. Czy zdrada zawsze musi być fizyczna? Zdradzić można na wiele sposobów niekoniecznie przez stosunek fizyczny. Cieszę się, że tutaj nie otrzymałam pikantnych scen. Plusik za to dla autorki.
Elżbieta Pytlarz doskonale stworzyła tło historyczne w swojej najnowszej powieści. Idealnie dopasowała się do tamtych czasów. Jej bohaterowie są bardzo wyraziści i mocno brną, żeby osiągnąć własne cele. Jestem zachwycona zachowaniem Emilii. Mocno jej kibicuję. Cieszę się, że prawidłowo postąpiła w stosunku do swojego męża. Warto tę bohaterkę mieć na oku.
W tej części Henryk ostro mnie zdenerwował. Nie podobało mi się jego zachowanie, które doprowadziło do lawiny nieszczęść. Czy zawsze warto ufać anonimom? Przekonacie się o tym, czytając "Zdradę".
"Zdrada" jest trzecim tomem z serii "Intrygi i namiętności". Z przyjemnością sięgnę po kolejne części tej serii. Po takim ekscytującym finale koniecznie muszę poznać dalsze przygody naszych bohaterów.
Jeżeli lubicie książki, w których występują intrygi, to dobrze trafiliście. Autorka doskonale o to zadbała. To dodaje ciekawego charakteru tej powieści. Cieszę się, że Elżbieta Pytlarz nie zatrzymuje się na trzecim tomie i tworzy kolejne przygody Emilii, Henryka i innych bohaterów.
Tutaj poznajemy myśli między innymi Emilii, Henryka i Michała. Podoba mi się język, którym posługiwali się bohaterowie tej powieści. Dzięki temu czułam się, jakbym żyła w tamtych czasach.
Jeżeli tak jak ja uwielbiacie literaturę obyczajową, to polecam wam całą serię "Intrygi i namiętności".
W celu lepszego zrozumienia zachowania głównych bohaterów zacznijcie czytać od: "Mezalians", "Pojedynek" i "Zdrada". Te trzy książki będą idealnym prezentem dla wszystkich czytelników i miłośników literatury obyczajowej.
Gwarantuję wam, że biorąc do ręki te trzy tomy, nie będziecie w stanie się nudzić. Nieraz zabraknie wam tchu. Nie obejdzie się również bez łez. Tutaj górują emocje.
Warto mieć na oku twórczość Elżbiety Pytlarz.
Czy u progu XX wieku kobiety mogły pracować i zostać np. malarkami? Po odpowiedzi odsyłam was do książki pod tytułem "Zdrada".
Z czystym sercem polecam.
,,Zdrada" to już 3 tom wspaniałej serii ,,Intrygi i namiętności". Autorka zabiera nas do Warszawy i Paryża u progu XX weku. Był to czas, kiedy kobiety stawały się coraz silniejsze. Coraz częściej nie bały się wyrażać swojego zdania i coraz częściej myślały o realizacji swoich marzeń. I podobnie było z główna bohaterką książki ,,Zdrada".
Małżeństwo Emilii i Henryka powstało z intrygi ojca młodej kobiety. Szczęścia w nim nie było na początku. Z czasem jednak młodzi pogodzili się i zaczęło się między nimi układać. Jednak nie wszystkim podobało się to. Ktoś zapragnął z zazdrości pisać anonimowe listy do Henryka, w którym oskarża o zdradę Emilię. Kim jest nadawca? Czy w takiej sytuacji Henryk wróci do starych przyzwyczajeń i również zdradzi? Co wybierze Emilia? Męża, jego brata a może malarstwo? Ja wiem, ale nie powiem. Musicie kończenie przeczytać 3 tom jak również dwa poprzednie tomy.
Pani Elżbieta Pytlarz po raz kolejny oddała w ręce czytelnika wspaniałą historię, która wciąga od pierwszych stron. Małżeństwo Emilii i Henryka od pierwszego tomu potrafi dostarczyć wielu emocji. Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Oboje, zarówno Emilia jak i Henryk bardzo zmienili się. Podobnie jak w poprzednich tomach nie braknie tutaj intryg. Autorka oprócz opisania problemów z jakimi zmagają się młodzi, znakomicie również oddała realia i klimat końca XIX wieku.
Zakończenie książki muszę przyznać, że nie rozczarowało mnie, ale zaskoczyło. Sprawiło również, że już mogę doczekać się kolejnej części.
Dla kogo jest ta książka? Na pewno dla tych co lubią silne kobiece postacie. Dla których, którzy szukają powieści osadzonych w XIX wieku oraz dla tych, którzy lubią serie książek.
Warszawa końca XIX wieku. Miesza się ze sobą dawne ziemiaństwo, inteligencja, damy półświatka, Rosjanie i żydowska finansjera. Jedni tracą majątki i rozpamiętują...
Wiedeń i Warszawa końca XIX wieku. Henryk i Emilia Długopolscy jadą w podróż poślubną do Wiednia. Świeżo poślubieni, a już skłóceni małżonkowie zostają...
Ocena: 6, Przeczytałam,
Nad szczęściem młodego małżeństwa Emilii i Henryka zaczynają pojawiać się ciemne chmury. Ktoś obrał sobie na cel ich radość z bycia razem i podstępnie, powoli za pomocą "życzliwych" donosów niszczy zaufanie młodych, pielęgnując w nich zazdrość. Czy dla Długopolskich jest jeszcze cień szansy na kontynuowanie małżeństwa?
Zazdrość w życiu człowieka przybiera różne formy. A to zazdrość odnośnie posiadanych przez innych dóbr materialnych. A to zazdrość wobec widocznej gołym okiem radości z życia. Może także przybrać formę zazdrości z racji "gorszego" traktowania i odpychania na boczny tor.
Jednak po co, na co komu takie uczucie, które nie tylko szkodzi innym ale w głównej mierze sobie samemu? Tej zagadki ludzkości jeszcze nikt nie rozwiązał. Człowiek z natury jest zazdrosny i tylko od niego zależy czy będzie ją pielęgnował by otoczyła go jak bluszcz, czy zostawi, a ta nie podlewana uschnie i zniknie...
Kolejna ciekawa, popychająca do przodu by wiedzieć więcej, część sagi. Myślałam,że przy trzeciej to już będę miała dość ...ale o dziwo nie, nawet pomimo przeszło 500 stron. Tutaj zawładnęło mną głównie jedno uczucie - irytacji do głównych bohaterów, ech i ach...jakże chciałam tam wleźć, złapać oboje, ustawić naprzeciwko siebie i zmusić do rozmowy...nie ciągłej ucieczki. Co nie zmienia faktu, iż historia ta wciągnęła mnie jak najlepszy serial.