Zbuntowana. Moja ucieczka z Arabii Saudyjskiej

Ocena: 4 (1 głosów)

Wstrząsająca historia dziewczyny, która uciekła z Arabii Saudyjskiej.

Tweet z dnia 6 stycznia 2019 roku, Rahaf Muhammad ,,Nazywam się Rahaf Muhammad. Mam 18 lat. Nie mogę nic zrobić, bo zabrali mi paszport. Jutro siłą odeślą mnie z powrotem do Kuwejtu. Boję się. Pomóżcie mi. Oni mnie zabiją".

Tweet z dnia 6 stycznia 2019 roku, Rahaf Muhammad ,,Zgodnie z konwencją genewską z 1951 roku i protokołem nowojorskim z 1967 roku, ja, Rahaf Muhammad, oficjalnie występuję o przyznanie mi statusu uchodźcy w dowolnym kraju, który zapewni mi bezpieczeństwo i ochroni przed krzywdą i potencjalną śmiercią z rąk mojej rodziny za to, że odeszłam od swojej religii".

W 2019 roku świat obiegła informacja o Saudyjce, Rahaf Muhammad, która zdecydowała się na ucieczkę z opresyjnego kraju. Rahaf miała wówczas zaledwie 18 lat, a jej dotychczasowe życie było w pełni zależne od mężczyzn. To oni decydowali o jej prawie do życia i śmierci. To oni kontrolowali jej codzienność. Dziewczyna dokładnie zaplanowała ucieczkę. Chciała dotrzeć do Australii, niestety podczas przesiadki w Bangkoku została przechwycona przez przedstawiciela ambasady Arabii Saudyjskiej. Rahaf przewieziono do hotelu, gdzie się zabarykadowała. To stamtąd zaczęła udostępniać wołające o pomoc, pełne desperacji tweety, które ostatecznie odegrały kluczową rolę w tej historii. Dzięki internetowym zasięgom udało jej się dotrzeć do przedstawicieli Kanady, którzy zaoferowali jej azyl.

Informacje dodatkowe o Zbuntowana. Moja ucieczka z Arabii Saudyjskiej:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788366661509
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: Rebel

Tagi: Biografie fabularyzowane bóg

więcej

Kup książkę Zbuntowana. Moja ucieczka z Arabii Saudyjskiej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zbuntowana. Moja ucieczka z Arabii Saudyjskiej - opinie o książce

Okładka jest w kolorach czerni, szarości, bieli z dodatkiem różu. Widzimy u dołu połowę twarzy kobiety. Smutne oczy, które przewiercają nas na wskroś. Po przeczytaniu zapowiedzi, poczułam, że muszę poznać tę historię. Muszę poznać to świadectwo dziewczyny, młodszej ode mnie, która przeżyła być może piekło w drodze o wolność, która dla mnie, polki, jest codziennością. Jest satynowa w dotyku, z wytłuszczonymi elementami. Posiada skrzydełka, które chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich między innymi przeczytamy kilka słów o samej Rahaf. Stronice są białe, które mogą przeszkadzać w lecie, gdybyśmy chcieli usiąść na słońcu i chwilę poczytać. Czcionka jest wystarczająca, marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane, literówek brak. Została podzielona na rozdziały. 

Rozdziały opisują jej życie. Sam początek, kiedy uciekła i... została złapana, niczym ryba na wędkę, podstępem... I tutaj skumulowało się wiele emocji, bo później cofnęliśmy się w czasie. Widzieliśmy jak wyglądało dzieciństwo dziewczynki, dorastanie... Jak wyglądało życie w jej domu, relacje między rodzeństwem. O tym, jakie traktowanie było w szkole, ale i później, jako już młodej panny, na wydaniu. Momentami włos jeżył mi się na karku. Nadal nie potrafię zrozumieć, jak w XXI wieku, można tak katować kobiety. Bić, poniżać, bo postępują nie tak, jak chce mąż, starszy brat czy ojciec. Okej, religia religią, ale bez przesady... Nigdy tego nie rozumiałam, że w niektórych krajach kobieta tak naprawdę nic nie znaczy. To takie przykre, tak samo jak fakt, że często traktowane są jak karta przetargowa, jak bezużyteczny śmieć, którym można pomiatać...

Dlatego tym bardziej jestem pełna podziwu dla Rahaf, która była odważną dziewczyną, nie raz łamała zasady, które obowiązywały i miała w sobie hart ducha i tą niezwykłą odwagę, by przeciwstawić się "systemowi". Wiedziała, zdawała sobie sprawę, że grozi jej śmierć. Jednak wywalczyła swoje, uciekła, mimo iż straciła kontakt z najbliższymi. Z jednej strony jestem z niej dumna, zazdroszczę odwagi, z drugiej jej współczuję, bo mimo tego, co kierowało nią do ucieczki (wolność), to jednak przywiązanie i miłość do członków rodziny nie znika. Jest w nas cały czas mimo sprawiania bólu, przykrości... Chciałabym, by zmieniło się to na świecie. By kobiety nie musiały być poddane mężom, by miały prawo głosu dla samych siebie. By mogły decydować o sobie. O swojej edukacji. Ubiorze. O wszystkim! Każdy z nas ma wolną wolę, własną głowę i robienie z mózgu sieczki powinno się skończyć. 

Życie opisane na kartkach tej pozycji wzbudziło we mnie wiele emocji. Zaczęłam czytać ją rano w niedzielę, kiedy obudziłam się wcześnie i nie mogłam ponownie zasnąć. Nie mogłam oderwać się od niej, czytałam i czytałam, ponieważ była ciekawa, jak to wszystko wyglądało i czy bohaterce udało się uciec do miejsca, gdzie zazna spokój, gdzie poczuje wolność...
Jestem dosyć wrażliwa na krzywdę innych, często wyłapuje emocje innych i odczuwam na sobie... Dlatego momentami zdawało mi się, że to wszystko przytrafiło się mnie - to było ciężkie... Przeżyć te emocje. 

Uważam, że ta książka jest warta uwagi, nawet ze względu na samo opisane życie dziewczyn i kobiet w Arabii Saudyjskiej. By zobaczyć, że nie mamy tak źle, że mamy wolność i decydujemy sami o sobie, nie jesteśmy poddani mężczyznom, chociaż nie raz dochodzą nas głosy z sejmu, że pan x czy y chciałby, by kobiety były zależne od mężczyzn. 👿 Lecz to my, kobiety, dziewczyny pełnoletnie powinnyśmy o tym decydować. Nie mówię o dzieciach, bo zawsze sprawują nad nimi opiekę do pełnoletności rodzice, opiekunowie. 

Zdecydowanie polecam, powoduje, że w naszej głowie pojawia się wiele myśli, powoduje do refleksji nad życiem swoim, ale i innych. Wymaga czasu, zrozumienia... Są tu emocje, które trzeba wziąć na swoje barki. Otwiera nam oczy na pewne aspekty życia i kto wie, może zainspiruje Was do sięgnięcia po więcej lektur, które mają miejsce akcji właśnie w krajach arabskich? Podobała mi się, polecam! 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy