Wszyscy myślą, że jest niewinna.
Ale ty wiesz lepiej.
Trzymająca w napięciu, pełna zwrotów akcji opowieść o kłamstwach, obsesji i zemście. Do ostatniej strony nie będziesz wiedzieć, komu wierzyć.
Charlotte uwielbia sprawiać ludziom przyjemność i zawsze chce dla wszystkich jak najlepiej. Kiedy któregoś wieczoru znajduje na ulicy nieprzytomnego mężczyznę, bez chwili wahania spieszy mu z pomocą. Wkrótce poznaje jego kochającą rodzinę i zauważa, że jest im potrzebna. Rodzice Luke'a przyjmują ją z otwartymi ramionami, podczas gdy jego siostra - wprost przeciwnie. Rebecca wyraźnie nie przepada za Charlotte i nie ma do niej za grosz zaufania.
Im więcej czasu Charlotte spędza w towarzystwie Rebekki, tym bardziej utwierdza się w przekonaniu, że siostra Luke'a coś ukrywa, a jeśli chce ochronić ich rodzinę - i siebie - musi zrobić wszystko, by poznać prawdę.
Jessica Vallance jest autorką siedmiu powieści. Wychowała się w Bournemouth, a studiowała w Brighton. Mieszka w Sussex z partnerem i psem.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-10-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Trust Her
Przeczytane:2020-01-12,
Charlotte to lojalna przyjaciółka i kochająca dziewczyna. Pełna uroku, gotowa do pomocy, oddana do śmierci. No właśnie, do śmierci…
“Zaufaj jej” to intrygujący i subtelny kobiecy thriller. Autorka przedstawia historie w taki sposób, że czytelnik z przyjemnością poświęca jej swój czas i uwagę, koncentrując się na opisywanych wydarzeniach i angażując w rozwiązanie zagadki. A trzeba przyznać, że sekretów i tajemnic w powieści nie brakuje.
Bardzo cenię sobie takie lekkie, a przy tym przemyślane i dopracowane książki. Autorka snuje opowieść tonem bardzo przyjaznym czytelnikowi, niespiesznie, nie próbując od początku go zaszokować i przytłoczyć. W jej powieści wszystko ma swój czas i miejsce, a spokojne tempo i odkrywane stopniowo przez Vallance karty sprawiają, że napięcie zdaje się rosnąć z każdą stroną.
Choć momentami odnosiłam wrażenie, że opowieść wpada w nieco senne nuty, to ostatecznie świetnie się w tym tonie odnalazłam i zdałam sobie sprawę, że stanowi on zaletę, a nie wadę. Dzięki niemu poczułam się bardziej zaskoczona tym, jaki obrót przybrały książkowe wydarzenia i jak zakończyła się ta historia. To jedna z tych powieści, które mogą wydawać się przewidywalne, a jednak stanowią najlepszy dowód na to, że ich autor z wielkim doświadczeniem i niemniejszą gracją potrafi wodzić czytelnika za nos.
Powieść dużo zyskuje za sprawą sposobu, w jaki ta historia została napisana. Dwutorowa, pierwszoosobowa narracja sprawia, że całość staje się bardziej interesująca, a kolejne rozdziały znikają z przerażającą prędkością. Moim zdaniem taki pomysł przedstawienia wydarzeń ma same plusy. Nie tylko wpływa na zwiększenie czytelniczej ciekawości i zaangażowania, ale również pozwala inaczej spojrzeć na bohaterów, lepiej im się przyjrzeć i bliżej ich poznać, przekonując się dzięki temu, że są zupełnie inni, niż moglibyśmy sądzić.
Vallance pokazała swoje umiejętności również przy okazji kreowania sylwetek opisywanych postaci. Jej bohaterki zdają się zmieniać na naszych oczach, pokazując, jak wiele mają do stracenia. W dużej mierze powieściowe napięcie opiera się na psychologii postaci. Konieczności zrozumienia, do czego te kobiety są zdolne, co ukrywają, jakie sekrety ciążą im na sumieniu. A kiedy już mamy pewność, że zrozumieliśmy to, co się wydarzyło, autorka szybko sprowadza nas na ziemię.
„Zaufaj jej” to książka, która może czytelnika zahipnotyzować. Vallance skryła między wierszami tajemnice, a strony pokryła niepokojem i napięciem. Mimo że książka nie robi oszałamiającego wrażenie od początku, to z czasem uświadamia czytelnika, że w pełni zasługuje na czas i uwagę, a jej autorka na wyrazy uznania. To świetna propozycja na długie i chłodne wieczory.