Wstępując do Armii Krajowej, wiedziałem, na co narażam siebie i bliskich. Wiedziałem, że nie będzie łatwo. Że moje dotychczasowe życie, wraz z odrzuceniem pozwu do wojska, kończy się na zawsze. Z tej drogi nie było już odwrotu. Przewidywałem zimne noce w lasach, ucieczki przed wrogiem, strach i determinację, które będą krążyć w moich żyłach zamiast krwi. Spodziewałem się długich, wesołych rozmów, nawiązania nowych przyjaźni i poddania próbom tych starych. Lecz to, co mnie spotkało, nie nawiedziło mnie nawet w najgorszych koszmarach. Książka stanowi pamiątkę po wyjątkowym człowieku, Marianie Bronieckim, który w wieku zaledwie dwudziestu jeden lat odrzucił wezwanie do wojska i wstąpił w szeregi Armii Krajowej. Ukrywał się w lesie, walcząc z wrogimi oddziałami UB. Osiem lat życia spędził w więzieniu, a w swych pamiętnikach opisał panujące tam potworne warunki, przebyte choroby oraz bestialskie traktowanie skazańców.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2014-12-19
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 208
Za sprawą zwykłego przypadku, jakim dla Emmy było uratowanie nietoperza, dziewczyna przenosi się do innego wymiaru - krainy zwanej Agwatronem, w której...
Cyrajla trafia do Agwatronu – wydawać by się mogło, że przypadkiem. Nieuprzejma, niemająca przyjaciół, ciągle zła na otaczający ją świat zostaje...
Przeczytane:2015-02-04, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek - 2015 rok, Mam, Wyzwanie czytelnicze: z historią w tle,
Zawsze, ilekroć mam do czynienia z historiami opowiadającymi o AK-owcach i ich losach wojennych, czy powojennych przypomina mi się zdanie z Medalionów Zofii Nałkowskiej Ludzie ludziom zgotowali ten los. Dobitnie widać wówczas, jak okrutny potrafi być człowiek...
Dlaczego o tym wspominam? Bo tym razem sięgnęłam po książkę Pauliny Koniuk Zapomniani bohaterowie powojennej Polski, opowiadającej o losach Mariana Bronieckiego, żołnierza Armii Krajowej.
Zapomniani bohaterowie..., to opowieść jakich tysiące. Opowiada o życiu żołnierza AK w powojennej Polsce, o jego losach i losach wielu jemu podobnych, na długi czas zapomnianych przez historię, których za służbę Ojczyźnie spotkał los więźniów politycznych i renegatów. To historia ,,bandyty AK" opowiedziana z perspektywy starego już człowieka, który swoim prawnukom relacjonuje historię swojego życia. Więzienie, głód, upokorzenia, tortury, to rzeczywistość, która spotyka zapomnianych bohaterów AK, ujawniających się po wojnie lub wyłapywanych przez UB. A to i tak niepełny repertuar ,,niespodzianek", jakie fundowały nowe, komunistyczne władze AK-owcom i wszystkim wrogom nowego systemu.
Książka Pauliny Koniuk należy do tych pozycji, które przeczytać warto. Jest jedną z wielu podobnych historii, dokumentujących los, jaki zgotowano AK-owcom w tamtym tragicznym czasie. Jest świadectwem, które pozwoli ocalić od zapomnienia.
Nie oceniam jej w kategoriach literackich, bo nie wartość literacka jest tu najważniejsza. Przede wszystkim książka ta jest pamiątką po pokoleniu Żołnierzy Wyklętych, o których przez długi czas historia próbowała zapomnieć, a których pamięć stosunkowo niedawno zrehabilitowano. Jest też opowieścią o przedstawicielu owego pokolenia, wspominanym już Marianie Bonieckim.
To opowieść człowieka dla człowieka, pozbawiona suchego i częstokroć dość przedmiotowego rzucania suchymi faktami. To bardzo emocjonalna historia, mocna i dojmująca, tak, jak przeżycia głównego bohatera historii. Być może niektórzy właśnie to uczynią zarzutem wobec książki, właśnie tę jej emocjonalność, momentami wypadającą dość nieszczerze i niezgrabnie. Ale jest to raczej wynik pewnych drobnych niedociągnięć warsztatowych autorki. Ale tak, jak wspominałam, oceniam ją wyłącznie w kategoriach opowieści o wycinku historii, by w pamięci zachować bohaterstwo Żołnierzy Wyklętych.