Zaskakujące, jak wiele treści może zawierać się w tak niewielkiej książeczce… Dariusz Czajkowski – sędzia z blisko trzydziestoletnim stażem – w sposób maksymalnie skondensowany przedstawia istotę wykonywanego zawodu, obrazując ją przykładami spraw, w których orzekał. Stara się wykazać, że zawód sędziego można wykonywać z pasją i w całkowitym oddaniu uniwersalnym, humanistycznym zasadom.
Książka adresowana jest w pierwszej kolejności do młodych kandydatów do zawodu sędziowskiego. Prosty, pozbawiony prawniczego żargonu język czyni lekturę atrakcyjną również dla nieprawnika.
Narrację znakomicie uzupełniają korespondujące z treścią rysunki autorstwa sędziego Arkadiusza Krupy.
źródło opisu: materiały Wydawnictwa Wysoki Zamek
źródło okładki: materiały Wydawnictwa Wysoki Zamek
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Prawo
ISBN:
Liczba stron: 152
Język oryginału: Polska
Przeczytane:2020-08-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - przeczytam 125 książek w 2020 roku, 2020, Legimi,
Ciekawy poradnik dla przyszłych sędziów, ale dla takiego prawniczego laika jak ja również znajdzie się wiele przydatnych i, myślę, pouczających kwestii.
Autor w sposób jasny i konkretny przedstawia ścieżkę kariery zawodowej przyszłego sędziego RP. Ponadto ukazuje kilka interesujących sytuacji na sali rozpraw i wyroków sądowych, które miały miejsce w trakcie jego prawie trzydziestoletniej kariery zawodowej (prokuratora oraz sędziego).
Uświadamia również czytelnika jaki sędzia powinien być, jego mentalność. A także jak ważne jest by Sądy były niezależne i niezawisłe.
Przyznam się szczerze, że po tej krótkiej lekturze (liczy ona ok.150 stron okraszonych dość zabawnymi i trochę ironicznymi ilustracjami) uzmysłowiłam sobie kilka ważnych (jak dla mnie) spraw:
1. Zawód sędziego jest niesamowicie trudny oraz odpowiedzialny.
2. Droga kariery zawodowej przyszłego sędziego jest długa i ciężka. Podziwiam wszystkich kandydatów, na ten jakże zaszczytny urząd, za ich wytrwałość w dążeniu do celu.
Ja bym pewnie odpadła już na pierwszym roku studiów prawniczych (z racji mojej umiejętności uczenia się na pamięć wielu rzeczy oraz pamięci wzrokowej; No niestety, na studiach prawniczych wkuwanie nie jest mocną stroną studenta. Trzeba logicznie myśleć i umiejętnie rozwiązywać kazusy).
3. Będąc sędzią trzeba być dość spostrzegawczym i wnikliwym; orzekać zgodnie z własnym sumieniem oraz pamiętać, że każda sprawa każdego Człowieka jest ważna.
Dodatkowo książka wzbogacona jest w kserokopie nagród (dyplomów), które otrzymał Pan Czajkowski będąc sędzią, a także listów od osadzonych w areszcie czy skazanych (na marginesie miłych i komplementujących sędziego:)).
Przytoczone sprawy, z którymi miał autor do czynienia również ciekawe, choć czasem mocno bulwersujące. Nie chcę zbytnio spojlerować, ale na pewno warto sięgnąć po tę lekturę. Szybko i przyjemnie się ją czyta. Jestem w pełni usatysfakcjonowana jej treścią:) Zdecydowanie polecam.
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org.przez Pośredniczkę książek.