Wiersze-skrawki, pozbawione odautorskiego głosu, pozornie proste, wręcz formalnie nagie, okazują się niekiedy trudnymi do rozwikłania zagadkami. Tym razem tytułową „zagadką” interpretacyjną okazuje się temat relacji rodzinnych – wypaczonych, skażonych przemocą i nieludzką (lub właśnie niestety ludzką) bezwzględnością. Wychowanie w książce Kwiatkowskiego zamienia się w tresurę w masce troski, więź przypomina myśliwską nagonkę, a jedyne dziedzictwo to sztafeta traumy.
Wydawnictwo: Biuro Literackie
Data wydania: 2023-12-04
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 32
Język oryginału: polski
Książka wypełnia lukę w polskiej literaturze ekonomicznej na temat istoty, roli i znaczenia przedsiębiorstw państwowych w gospodarce. Publikacja zawiera...
Przeczytane:2023-12-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 2023, 52 książki 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Mam,
Poezja Grzegorza Kwiatkowskiego zawarta w tym tomie jest minimalistyczna, ale przekazująca obraz pełen cierpienia. Nie, nie autora. To raczej zbiór jego obserwacji, oceny, odczuwania tego, co widzi. Wiersze te nie podnoszą na duchu, wręcz przeciwnie. Powiedziałabym wręcz, że są nieszczęsliwe i bolesne, okraszone niechęcią. Mimo to warto po nie sięgnąć, bo są dobre.