Zaduch. Reportaże o obcości

Ocena: 4.33 (3 głosów)
Cykl reportaży o trzydziestolatkach z małych miejscowości w mieście.

To książka o osobach, które wiedzą, że nie wrócą już na wieś, a jednocześnie zawsze będą miały świadomość, że nie pochodzą z miasta. Że nigdzie nie są u siebie.

Czego wstydzą się ludzie pochodzący ze wsi? I czy rzeczywiście się wstydzą? W tej książce znajduje się dwanaście odpowiedzi na te pytania. Marta Szarejko rozmawia ze swoimi rówieśnikami – trzydziestolatkami, którzy przyjechali z małych miejscowości do Warszawy. Opowiadają jej o swoich kompleksach, wątpliwościach, tęsknotach. O tym, czego najbardziej im brak w mieście i czego najbardziej nie znosili na wsi. O tym, co niosą w sobie, chociaż na wieś wracają coraz rzadziej. O tym, że nigdzie nie czują się u siebie. Warto im się przyjrzeć i zastanowić – więcej w nich wstydu czy tęsknoty?

Gdyby to był film, musiałby być kręcony w wąskim kadrze, który idealnie nadaje się do zbliżeń. Marta Szarejko nie przygląda się wsi, tylko ludziom, którzy z niej pochodzą. Ale żyją w mieście. Reporterka obcina otoczenie – ważne dla niej jest to, co o wsi myślą bohaterowie. W jej opowieści zostali wyłącznie ludzie, ich wspomnienia, refleksje, kompleksy i tęsknoty. Warto im się przyjrzeć i zastanowić – więcej w nich wstydu czy tęsknoty?

Marta Szarejko: studiowała kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka książki o bezdomnych Nie ma o czym mówić, za którą została nominowana do Literackiej Nagrody Angelus. W Galerii Kordegarda prowadzi klub książkowy. Współpracuje z magazynem kulturalnym "Chimera". Laureatka II Konkursu Stypendialnego Fundacji Herodot im. Ryszarda Kapuścińskiego.

Informacje dodatkowe o Zaduch. Reportaże o obcości:

Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2015-09-14
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788377058831
Liczba stron: 280

więcej

Kup książkę Zaduch. Reportaże o obcości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zaduch. Reportaże o obcości - opinie o książce

Avatar użytkownika - baros83
baros83
Przeczytane:2016-06-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Historie młodych ludzi, którzy próbują wyzwolić się ograniczeń wyniesionych z wiejskich lub małomiasteczkowych schematów. Aspiracje, samodyscyplina, ambicja stają się dla nich drogą do osiągnięcia wyższego statusu społecznego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2015-12-16, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,

Nie jestem "słoikiem". Od urodzenia mieszkam we Wrocławiu. Po powyższą publikację sięgnęłam z ciekawości. Znam wiele osób, które przyjechały spoza dużego miasta i cały czas próbują się dostosować, mimo że mieszkają tu już bardzo długo. Często tęsknią za spokojem, bliskim kontaktem z naturą. Narzekają na wielkomiejski smog, nieustającą pogoń za doczesnymi dobrami. Jednak "słoiki", które znam zauważają także pozytywy migracji. Natomiast Marta Szarejko zaserwowała tu zbiór historii o samych rozczarowaniach.

Momentami trudno mi było uwierzyć, że historie tu spisane są opowiadane przez 30-latków. Ich los jawi się jako porażka, mimo że niejednokrotnie wiele w swym życiu osiągnęli. Poczucie wyobcowania stale powoduje, że tracą coś ważnego. Nie przynależą do żadnego ze światów. Stoją w ciągłym rozkroku. Niby się zmienili jednak nie na tyle, aby stać się mieszczuchami. Początkowa fascynacja ogromem możliwości, jakie zaoferowało im miasto wygasła w zderzeniu z szarą rzeczywistością. Chwilami miałam wrażenie, że ludzie tu sportretowani zastygli w swego rodzaju marazmie. Utracili nadzieję na zmianę na lepsze. Zdziwił mnie także fakt, że autorka wybrała jako bohaterów do swego reportażu tylko osoby z wyższym wykształceniem. To moim zdaniem mocno zubożyło przekaz tej publikacji. Dodatkowo swych rozmówców znalazła poprzez informację zamieszczoną na Facebooku. Rozumiem, że to w obecnych czasach jeden z łatwiejszych i szybszych sposobów komunikacji międzyludzkiej, ale przez to zarysowany tu obraz tej grupy społecznej został trochę ograniczony. Nie wszyscy przecież korzystają z tego medium. Marta Szarejko nie ustrzegła się także przed zbyt jednowymiarowym przedstawieniem warszawiaków z dziada pradziada.

Szkoda, że tak rzadko ostatnio pojawiają się pozycje poruszające temat migracji ze wsi do miast. Ciekawe dlaczego? Czy inne "słoiki" nie są zainteresowane losem swych współbratymców? Czy mieszczuchy ciekawi ten temat? Jeszcze kilka lat temu bardzo często dyskutowano o tej grupie społecznej. Jednak pamiętam, że ówczesny obraz "słoików" był również niepełny. Przedstawiano ich wtedy tylko w dwóch płaszczyznach. Jako tych, którzy są dumni ze swego pochodzenia i tych, którzy się tego wstydzą. Jetem świadoma, że nie było to odpowiednio szerokie spojrzenie na tej problem, ale Marta Szarejko skoncentrowała się tylko na jednym z nich - tym negatywnym. Dlaczego? Tylko jednemu z szesnastu ukazanych tu bohaterów pochodzenie nigdy nie wadziło. Chwilami robi się "duszno" od tych wszystkich zwierzeń. Na szczęście lektura bardzo szybko dobiega końca. Poszczególne historie nie są zbyt obszerne. Całość zajmuje jedynie 183 strony. Cieszy fakt, że nie publikacja jest bardziej obszerna. Nie wiem czy wtedy dałabym radę dobrnąć do jej ostatniej strony. Pesymizm w takiej dawce da się jeszcze znieść. Tylko jeszcze na koniec zapytam: "Dlaczego Ci młodzi ludzie nie próbują zmienić czegoś w swym życiu?"

Link do opinii
Avatar użytkownika - Olena
Olena
Przeczytane:2018-08-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - Zveruna
Zveruna
Przeczytane:2016-10-19, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - gertruda25
gertruda25
Przeczytane:2016-04-03, Przeczytałam, czytam w 2016 r.,
Avatar użytkownika - IzaaK
IzaaK
Przeczytane:2015-10-19, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci
Marta Szarejko0
Okładka ksiązki - Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci

Psychiatrię traktuje się w Polsce jak dziecko - ma być i nie sprawiać kłopotu. Nie odzywać się niepytana. Ta książka jest głosem osób, które od...

Przed Państwem Krzysztof Materna (dla przyjaciół siostra Irena). Przygody z życia wzięte
Marta Szarejko0
Okładka ksiązki - Przed Państwem Krzysztof Materna (dla przyjaciół siostra Irena). Przygody z życia wzięte

Można dociekać odpowiedzi na to pytanie, ale to bezowocne. Lepiej się z tym zmierzyć. W losach Krzysztofa Materny roi się od zdarzeń zapierających dech...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy