Wracając do rodzinnej miejscowości, Paweł Lisowski szukał spokoju. Chciał uciec od piekła wojny domowej i traumatycznych przeżyć z przeszłości. Chciał odpocząć. Ale spotkany po latach ojciec okazuje się być innym człowiekiem, a poznana w pociągu dziewczyna do złudzenia przypomina żonę Pawła. I kim jest Malarz, który nigdy nie opuszcza poddasza swojego domu? Czym jest ciemność o której snuje opowieści?
Wiecznie spowite mgłą miasteczko niechętnie zdradza swoje tajemnice i odkrycie ich może wiele kosztować. Powroty do przeszłości nierzadko wiążą się z melancholią, smutkiem i poczuciem bezpowrotnej straty.
A stąd już tylko krok do Zacisza
,,Nie pamiętam, kiedy trafiłem do tego na wskroś onirycznego lasu, pełnego poszarzałych drzew i poskręcanych krzewów. Przepełniony martwą ciszą i otulony mgłą wydawał się być krainą wyrwaną z innej rzeczywistości, gdzie biegnące przezeń ścieżki urywały się równie nagle jak zaczynały, a opadające bezwładnie liście kryły dziwnie zdeformowane ślady".
Wydawnictwo: Phantom Books
Data wydania: 2019-06-18
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 162
Tytuł oryginału: Zacisze
Język oryginału: polski
Kiedy Klaudia @her_meowjesty_reads wrzuciła recenzję i zobaczyłam okładkę, wiedziałam że muszę poznać "Zacisze". Okładka całkowicie mnie zahipnotyzowała i obiecywała mroczną, tajemniczą historię. Pozwólcie, że zabiorę Was na małą wycieczkę do mazurskich krain, z której wrócicie odmienieni.
Welcome Home
Debiutancka powieść Pana Tomasza Krzywika po pierwszych kilku stronach może wydać się słaba, jednak to tylko pozory. Tak samo jak reszta książki. Autor stopniowo buduje napięcie, wprowadza czytelnika w świat tworząc coraz większy mętlik i niepewność. Akcja momentalnie przyspiesza, po czym zaczyna snuć się niby mgła na powierzchni jeziora. Po pewnym czasie atmosfera zaczyna być tak gęsta, że czytelnikowi ciężko jest się w niej poruszać. Mrok i niepokój otula czytelnika. Autor łatwo i w zadziwiająco przyjemny sposób bawi się oniryzmem, sprawia że szybko zaciera się jawa i sen. Książka jest jak koszmar senny, który nie chce wypuścić śniącego ze swych objęć. Hipnotyzuje, a następnie stopniowo odkrywa swe karty. Czytelnik razem z bohaterem stara się wszystko włożyć w ramy normalnego postrzegania świata. Jednak w tej książce nic nie jest takie, jakim się wydaje.
Podsumowanie
"Zacisze" jest debiutem. To czuć, że autor dopiero rozwija swoje skrzydła. Mnie jednak stworzoną historią urzekł całkowicie.
Czytając "Zacisze" bawiłam się bardzo dobrze. Kiedy w pod koniec książki dotarło dla mnie, dlaczego czytając czuję się jak w znajomym miejscu, momentalnie wszystkie kawałki układanki wskoczyły na swoje miejsce. Otworzył się mój umysł na inny świat. Świat, za którym tęskniłam od 14 lat. Mnie autor kupił swoją mroczną, oniryczną, a wręcz psychodeliczną wersją miasteczka Zacisze.
Przeczytane:2022-01-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022,
Powrót po wojnie do rodzinnego miasteczka zamiast być ukojeniem dla duszy może stać się prawdziwym koszmarem. Nasz bohater splotem przedziwnych zdarzeń dociera do mieściny z dzieciństwa - Zacisza.
Jednak miasteczko wydaje się być widmem. Jakby było przeklętym, zapomnianym miejscem niczym zaklęta bańka spowita mgłą.
Opustoszałe, rozpadające się, obskurne domy. Jest upiornie i mrocznie. Atmosfera jest duszna, gęsta, lepka oblepiająca niczym pajęczyna. Bohater porusza się niczym w psychodelicznym śnie. Osoby, które napotyka na swej drodze są jakieś dziwne, nawet jego ojciec wydaje się taki obcy. Czym jest tak naprawdę Zacisze?
Będziecie tu odczuwać niepokój, poczujecie dreszcz siadający wam na karku. Zaczniecie się zastanawiać czy bohater śni a może oszalał? Znacie to poczucie zagubienia w lesie albo zastrzyk adrenaliny towarzyszący przy wejściu do ruin? Takie emocje przenikają tu czytelnika. To bardzo klimatyczna, oniryczna i psychodeliczna historia.
Tym, co wyróżnia książkę z wielu, to właśnie niepowtarzalny klimat na granicy weirdu! Niesamowity! Aż dziw mnie bierze, że to tylko debiut. Polecam!