Znany dziennikarz dociera do sensacyjnych dokumentów dotyczących zabójstwa generała Marka Papały. Odnajduje ludzi związanych z byłym komendantem głównym Policji: polityków, świadków w śledztwie, współpracowników, także bandytów zamieszanych w morderstwo. Ujawnia tropy, jakimi podążali oficerowie grupy śledczej, wskazuje niewyjaśnione wątki, demaskuje prawdziwą tożsamość wielu osób łączonych z morderstwem.
Wydawnictwo: Rosner & Wspólnicy
Data wydania: 2008-08-22
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
W zakamarkach naszej pamięci ukrywają się ludzie, sprawy, zdarzenia. Czasami są to rzeczy z pozoru zupełnie nieistotne, jak barwy, dźwięki, zapachy, czasami...
Ocena: 4, Przeczytałam,
Zabójstwo komendanta głównego Policji.
Dziennikarz śledczy prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały.
Autor wspomina o dość znamiennym fakcie, mianowicie na miejsce zdarzenia przybył sam... Leszek Miller. Dużo nam to mówi.
Marek Biernacki punktując nieudolność wymiaru sprawiedliwości, rozważał: Trzeba postawić pytanie czy w sprawie Papały doszło do przypadkowego, czy celowego niechlujstwa.
Wydaje się, że zbrodnia ta powinna stanowić punkt honoru dla policjantów i zostać rozwiązana jak najszybciej.Wszak zginął ich kolega. Tak się jednak nie stało, dlaczego?
Dziennikarz wykazuje błędy i zaniechania, jakie popełniono w śledztwie. Pisze również o zapędach celebryckich generała, wspominając o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku. Wedle publicysty, Papała chciał się- mówiąc kolokwialnie, pokazać.
Latkowski przytacza również inną historię. Otóż pewnego dnia, komendant główny Policji miał zwrócić się do swojego promotora pracy doktorskiej prof. Brunona Hołysta o nadanie jakiemuś jego znajomemu tytułu doktora. Znany i ceniony kryminolog odmówił.
W książce zamieszczono protokoły przesłuchań.
Generał Marek Papała, dr nauk prawnych, nadinspektor Policji, komendant główny w l. 1997-1998, wykładowca w Wyższej Szkole Oficerskiej. Zginął 25 czerwca 1998 roku około 22 pod swoim domem. Śmierć nastąpiła w wyniku postrzału w głowę.