Jack Ketchum, autor kultowej „Dziewczyny z sąsiedztwa“ oraz takich bestsellerów jak „Jedyne dziecko“, „Poza sezonem“ czy „Rudy“, powraca z książką, którą ponownie napędzi nam stracha.
„Zabawa w chowanego“ opowiada o grach i zabawach. Bezmyślnych, niekiedy może i niebezpiecznych. Ale czasem, kiedy przebywasz z odpowiednimi ludźmi, mogą one skusić nawet i ciebie. Lecz nie powinny. Nigdy. Bo może spotkać cię to, co szukających dreszczyku emocji studentów college'u z niewielkiej mieściny w stanie Maine, dla których niewinna zabawa w chowanego w opuszczonym domu przeistoczyła się w koszmar.
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2017-07-05
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 238
Tytuł oryginału: Hide and Seek
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Jack Ketchum mrozi krew w żyłach! Zamienia w kłębek nerwów! Przyśpiesza puls! Chwyta czytelnika za gardło od pierwszego zdania i nie puszcza, dopóki ten...
Arizona, rok 1848. Rok zakończenia wojny meksykańskiej. Przeznaczenie i pistolety sprawiły, że na swojej drodze w Little Fanny Saloon stanęli: reporter...
Przeczytane:2018-06-30, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018, Książki XXI wieku, 40 książek w 2018 roku, 26 książek 2018, 12 książek 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Nie podobały mi się,
Przeglądam półki z książkami w bibliotece. Przyglądam się nazwisku. „Jack Ketchum”. Coś mi to mówi. Autor kryminałów lub horrorów, okładka oraz opis na to wskazują. Zabieram ją do domu. W autobusie jestem na około 50 stronie. Przysiada się znajoma i pyta o czym jest książka. Patrzę na nią i zawieszam się. Co ja w końcu czytam, romans czy horror?
Sławne nazwisko. Z każdej strony polecają mi jego książki. Pierwsze wrażenie: totalne rozczarowanie. Na co dzień nie „siedzę” w horrorach, jednak chciałam spróbować czegoś nowego. To zdecydowanie nie było to czego szukałam. Brakowało jakiegokolwiek dreszczyku emocji, obrzydzenia, strachu, czy czegokolwiek, czego bym się spodziewała przy dobrej książce z tego gatunku.
Pierwsze sto stron opowiada o życiu Danego, które jest zwykłą codziennością, dopóki nie poznaje Casey. Nastolatka, która odmienia jego nudne życie. Kąpiele nago w wodzie, seks w najróżniejszych miejscach. Dopiero, gdy przebrniemy przez to wszystko pojawia się tytułowa „zabawa w chowanego”, która była dziwna. Bardzo. Ale nie przerażająca. Tak samo bym się czuła czytając to w opuszczonym domu, w nocy, jak o poranku na tarasie. Znawczynią gatunku nie jestem, ale jako nastolatka chcąca sięgnąć po nowy gatunek i tak zachwalanego autora muszę przyznać, że się rozczarowałam.
To co mówi Jakub Ćwiek, czy wnioskując z opisu, muszę przyznać, że zagłębianie się w psychikę i zachowania ludzkie Jack Ketchum ma bardzo dobrze opanowane. Do tego ma bardzo dobry styl. Dlatego wiem, że następnym razem spróbuję z bardziej popularnym tytułem „Dziewczyny z sąsiedztwa”. Jak na ten czas otrzymałam ciekawą opowieść o dziwnym związku i zachowaniu zranionej dziewczyny plus nudne krzątanie się po opuszczonym domu.