Czasem wszystkiego jest za dużo! Za głośno. Za jasno. Za ostro. Za blisko. Kiedy w myślach i uczuciach robi się bałagan, znajdź ciche i spokojne miejsce, weź głęboki oddech i pozwól, by wszystko zwolniło.
Napisana z ogromną wrażliwością i pięknie zilustrowana uspokajająca książka o nadwrażliwości sensorycznej i przebodźcowaniu. Na podstawie własnych doświadczeń autorka pokazuje perspektywę dziecka, które potrzebuje się wyciszyć i uspokoić, by odzyskać poczucie bezpieczeństwa. To nic złego, gdy czujesz, że wszystkiego jest za dużo - po prostu musisz wiedzieć, jak sobie z tym poradzić.
Na końcu znajdują się wskazówki dla rodziców, opiekunów i nauczycieli, jak wspierać dzieci z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego, nadwrażliwe sensualnie czy po prostu przebodźcowane.
Książka szczególnie aktualna dziś - w świecie, gdzie często wszystkiego jest po prostu za dużo.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Hałas, mnogość dźwięków, feeria barw, tłumy...to nie zawsze warunki, w których każde dziecko (czy nawet dorosły!) się odnajduje. Bywa, że dla niektórych to za dużo i skutkuje przebodźcowaniem.
Czasem potrzeba miękkiego kocyka i spokoju by wrócić do stanu równowagi.
O tym właśnie jest książka "Za dużo!", która pięknie pokazuje jak odbierają otoczenie dzieci o wysokiej wrażliwości. Ich zachowania, tak często nazywane przez dorosłych jako "niewłaściwe", są po prostu wyrazem trudności, z jakimi muszą się zmierzyć.
To krótka historia, z rymowanym tekstem, pięknie ubrana w ilustracje. Odpowiednia zarówno dla dzieci (nie tylko z nadwrażliwością) jak i dla ich rodziców i opiekunów. Pozwala nieco bardziej empatycznie spojrzeć na dzieci by spróbować zrozumieć co właśnie przechodzą i jak im pomóc.
W książce zawarto także kilka cennych podstawowych informacji o integracji sensorycznej i przebodźcowaniu, które są ogromnym wsparciem dla zmagających się z nadwrażliwością sensoryczną swoich dzieci.
Czuliście kiedyś, że jest czegoś z dużo? Za głośno, za ciasno, za starostko, za tłoczno? Tych za... można wymienić wiele. A co czuje w takich przypadkach dziecko z zaburzeniami sensorycznymi? Na pewno jest przytłoczone, smutne i wycofane. I w takich sytuacjach najlepiej przytulić i przeczytać tę książeczkę ,,Za dużo. Jak uratować trudny dzień".
Książeczka przeznaczona jest głównie dla rodziców i dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej. Nam dorosłym, książeczka ma za zadanie pokazać z czym na co dzień takie dzieci borykają się. Autorka pokazuje perspektywę dziecka, które potrzebuje wyciszenia się i uspokojenia.
Na końcu książeczki znajduje się parę słów dla rodziców i opiekunów pracujących z dziećmi z zaburzeniami integracji sensorycznej. Jej tutaj również parę słów o diecie sensorycznej.
Książeczka posiada twardą oprawę i poręczny format. Wiele ilustracji i mało tekstu, dzięki czemu dziecku łatwiej skupić się. Jest mądra i myślę, że warto po nią sięgnąć. Jest wartościową książką zwłaszcza w dzisiejszym świeci, w którym wszystkiego jest za dużo. Polecam!
Przeczytane:2024-03-26, Ocena: 6, Przeczytałem,
,,Znajdę sobie z czasem spokojny zakątek, gdzie uda się zrobić w mych myślach porządek"
Nie spodziewałam się, że w tak nie pozornej książeczce znajdę tak dużo mądrości. Pisana króciutkimi, rymowanymi zdaniami w pełni oddaje to co ja sama niekiedy czuję. Duży hałas, światła i tłumy, to coś co mnie jako dorosłą przytłacza. Nie wyobrażam sobie co musi czuć mały człowiek, który ten świat tak naprawdę dopiero poznaje a już na wstępie, z każdej strony jest atakowany przez nie zrozumiałe dla niego bodźce.
Proste ale bardzo tr
afione obrazki idealnie ukazują nam dorosłym to czego może doświadczać dziecko i jak trudno może być mu odnaleźć się w tej niekomfortowej dla niego sytuacji. Ważne by wiedziało, że rodzic czy opiekun okaże mu zrozumienie i otoczy opieką, która zapewni spokój i pozwoli mu się wyciszyć. Ta książeczka to również wspaniała lekcja empatii dla nas by lepiej wczuć się w potrzeby malucha a nie koniecznie z góry zakładać, że wiemy lepiej i dodatkowo jeszcze niepotrzebnie i zupełnie nieświadomie zestresujemy dziecko.