Z matczynych rąk na syna pisanie
Bolesław Wojciech Brzuchacz

Ocena: 0 (0 głosów)

„Z matczynych rąk na syna pisanie", to piąta książka Bolesława Wojciecha Brzuchacza, autora urodzonego w podkarpackiej wsi Jodłówka, obecnie mieszkańca Wałbrzycha. Wcześniej ukazały się: Krętą drogą (2013), Przyjaźń wierszem pisana (2015), W strofach moich serce pozostawiam (2017), Scenariusz znikąd (2019). Wszystkie pozycje ukazały się w koszalińskim wydawnictwie KryWaj. To co czytelnik znajdzie na stronach obecnej książki pięknie przedstawia w słowie wstępnym Ewa Lamch, sąsiadka i bliska znajoma autora. Na tytułowej stronie w środku książki już tradycyjnie znajduje się adnotacja: „Fundacja im. Matki Stefanii Brzuchacz”, podkreślająca miłość autora do swojej matki. Tekst Ku pamięci o wspaniałych Rodzicach, Rodzinie, Przyjaciołach i wszystkich osobach, które dotychczas poznałem, to dedykacja zamieszczona na pierwszych stronach książki. Autorskie teksty wzbogacone są dużą ilością czarno-białych, tematycznych zdjęć z rodzinnego archiwum autora.

Radość pisania, czyli o poetyckiej twórczości Bolesława Brzuchacza (fragment)

Znam i podziwiam Bolesława Brzuchacza od wielu lat, bo jest moim sąsiadem. Podziwiam go za niecodzienną w naszych czasach męską pracowitość, ogromne oddanie rodzinie, życzliwość oraz pomoc, którą okazuje przyjaciołom, sąsiadom i znajomym.

W swoim pracowitym dniu znajduje czas na sportową aktywność, bowiem zimą maszeruje kilometrami po okolicach, od wiosny do późnej jesieni jeździ na rowerze i codziennie odwiedza swoją działkę, która wyróżnia się spośród innych zagospodarowaniem, ozdobnymi krzewami oraz kwiatami.

Przy tych wszystkich zaletach najbardziej cenię go za pisanie wierszy. Od lat śledzę jego rozwój i mam satysfakcję, że początkowo miałam udział w ich powstawaniu, ponieważ niektóre z nich poprawiałam, korygowałam błędy składniowe i pokazywałam, jak piszą inni. Antologia wierszy współczesnych Na schodach wierszy, którą mu poleciłam, stała się poetyckim elementarzem.

Stąpam po schodach wierszy

Powoli małymi kroczkami

Witam się bardzo przyjaźnie

Z wszystkimi jej autorami

/Po schodach/

Kiedy powstawały początkowe poetyckie próby Bolesława, nie sądziłam, że tak wiele wierszy napisze. Uwieńczeniem pierwszego etapu w poetyckim rozwoju Bolesława stała się wydana książka Krętą drogą (2013). Wkrótce powstały kolejne: Przyjaźń wierszem pisana (2015), W strofach moich serce pozostawiam (2017), Scenariusz znikąd (2019) oraz obecna Z matczynych rąk na syna pisanie (2023).

Kręta i niełatwa była droga jego życia z podkarpackiej wsi Jodłówka do górniczego Wałbrzycha. Tym bardziej cenię jego poetycką świadomość i potrzebę pisania...

Ewa Lamch