Z krajobrazów poety

Ocena: 6 (1 głosów)

To oczywiste, że od poety oczekujemy nieoczywistego. Chodzi jednak o to, by to nieoczywiste nie zostało zasłonięte, zatarasowane przez obmacanie tajemnicy dużymi, ciężkimi słowami, by nienazwanego nie przesłonić jego nazwą. I właśnie to się autorowi udało w tomiku, który z przyjemnością oddajemy do rąk czytelników.


Koła autobusu
rozbryzgują
śnieg
Zima robi notatki
na nogawkach
Wiosną pojawią się
kwiaty – neony
Komunikaty słońca


(wiersz Komunikaty)

Informacje dodatkowe o Z krajobrazów poety:

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2018-02-11
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788380118928
Liczba stron: 36
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Z krajobrazów poety

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Z krajobrazów poety - opinie o książce

Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jeśli ktokolwiek patrzy na czas czytania moich książek, to wie, że jest on bardzo krótki, choć książki są długie. Tutaj jednak wystąpiła we mnie pewna abstrakcja. Z opisu 36 stron jest tak naprawdę niewiele słów. Nie trzeba jednak pisać wiele, by dostrzec to, co znajduje się w niewielkiej ilości. Przyznam się bez bicia, że nie umiałam sobie poradzić z recenzją tych wierszy. Każdy z osobna wywoływał we mnie pewną tęsknotę i nawet współczucie nie dla autora, ale dla wszystkich innych ludzi, którzy nie zauważają tylu prostych rzeczy w tak piękny sposób. Dla nas wstanie rano oznacza obowiązki. Dla autora, czar parującej kawy, światło poranka, czy też nieustający kolor fioletu, który przebija się przez wiersze. Słowa pełne tęsknoty, ogromu pracy jaki trzeba włożyć w życie w samo przekonanie siebie, że chce się żyć i jeśli nie dla kogoś, to dla siebie samego. Opisy przyrody, abstrakcji myśli, które krążą mu po głowie niewypowiedziane, lecz spisane na bezbarwnych stronach jego barwnego życia.
,,Nie tylko ocaleni ale także wpisani w świat z fałszywym
olśnieniem
zdrowej części ciała zawierzywszy umiejętność chodzenia
samym sobie
Budowanie kroków
bez aparatów wspomagających lecz z pasją weryfikującą
natężenie mięśni''
Autor jest osobą niepełnosprawną. Przytoczyłam jego cytat, który poruszył moje serce. Dla nas chodzenie nie wymaga żadnego trudu. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele powinniśmy zawdzięczać naturze, że mamy tak naprawdę wszystko o czym możemy pomarzyć. Autor tego szczęścia nie ma, jednak mam wrażenie jest bardziej szczęśliwy ode mnie. Zapamiętuje on urywki chwil i spisuje opierając się o poezję, czyli najpiękniejsze wyrażenie słowami. Przeplata tam wątki z dnia i nocy, z chwili, która zbyt ulotna by ją spamiętać, jednak obrana w słowa zostaje z nami na zawsze. Zbiór krótkich wierszy wyrażających dużo więcej, niż sami jesteśmy w stanie powiedzieć, czy napisać. Krótka historia jego życia, która sprawia, że doceniamy to, co jest dla nas najważniejsze. Czyli całkowitą sprawność ruchową. Pokłony za odwagę dla autora.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy