Z Cukru Był Król

Ocena: 5 (1 głosów)

Książka opowiada o intelektualno-emocjonalnej rozgrywce między geniuszem z prowincjonalnego miasteczka – Zdzisławem Grzeczyńskim – a pierwszym sekretarzem Komitetu Centralnego w latach 1970 – 1980, Edwardem Gierkiem. Ta realistycznie-surrealna historia nawiązuje tym samym m.in. do znanej „Apelacji” Jerzego Andrzejewskiego oraz „Obłędu” Jerzego Krzysztonia, będąc jednocześnie oryginalną próbą opisania rzeczywistości PRL-u z kontestacyjnego, acz niepozbawionego elementów sentymentalnych, punktu widzenia wobec ówczesnych realiów. Piotr Milewski (ur. 1964) – dziennikarz, publicysta, pisarz, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1989 roku mieszka w Nowym Jorku. Korespondent Radia ZET (od 1992 roku), w latach 1992-2012 dziennikarz nowojorskiego „Nowego Dziennika” – jako reporter, recenzent wydarzeń kulturalnych oraz redaktor dodatku „Cały ten zgiełk”; W latach 1996-1998 korespondent telewizyjnego Teleekspresu (TVP1); W latach 2001-2005 korespondent „Tygodnika Powszechnego”; W latach 2001-2010 korespondent TVN24;W latach 2010-2012 korespondent tygodnika „Wprost”; Od roku 2012 korespondent polskiej edycji tygodnika „Newsweek”.Publikował ponadto m.in. w „Gazecie Bankowej”, „PRESS-ie”, „Przekroju”, „Sukcesie”, „Gazecie Wyborczej”. Debiutował jako poeta w miesięczniku „Poezja” (1984 r.), opublikował tomik wierszy „PUNK” (1958). Jest także autorem zbioru opowiadań „Szkice glanem” (2009), nominowanego do Paszportu „Polityki” oraz powieści „Rok nie wyrok” (nagrodzonej laurem Książka Zimy 2007/2008 Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych). W latach 1980-1988 wokalista m.in. zespołu Górna Grupa.

Informacje dodatkowe o Z Cukru Był Król:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-10-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788394214029
Liczba stron: 256

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Z Cukru Był Król

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Z Cukru Był Król - opinie o książce

Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2016-12-05, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki w 2016, Mam,
,,Zobaczyłam zwiędły kwiat paproci, który wypadł mi z głowy, i wypiłam klina, ponieważ jakiś miły pan zostawił pół alpagi, i usłyszałam jak ludzie lecą do sklepu, bo niby Gierek podraża cukier, i poleciałam za nimi, i zaczęłam tak strasznie krzyczeć, aż coś we mnie pękło, i pomyślałam to chyba koniec ludzkiej cierpliwości, i miałam przeczucie, że nastąpią jakieś wypadki, tylko nie wiedziałam jakie, i z tych emocji kupiłam jeszcze jedno winko, i całe nerwy mi minęły, zdziwiłam się jaki świat jest piękny dzisiejszego wieczora, i pomyślałam a chuj z cukrem można słodzić margaryną, i poleciałam do parku zobaczyć kto siedzi, ale nikt nie siedział ." W swojej najnowszej, trzeciej książce zaprasza nas Milewski, dziennikarz, korespondent, wnikliwy obserwator życia społecznego, na podróż w czasie do słodko-gorzkich czasów epoki gierkowskiej. Wpisuje się tym samym w bardzo bogaty w publikacje o charakterze sentymentalnym, nurt literatury wspominkowej, osadzonej w czasach PRL-u. To, co typowe dla tego typu utworów, to ciepły sentymentalizm, ocierający się często o wyraźną mitologizację czasów beztroskiego dzieciństwa. Oczywiście nie było ono wcale beztroskie, bo dzieciństwo już z definicji niemal musi być czasem pełnym lęków, traum i krzywd, które mimo tego, że polane obficie lukrem i słodyczą, nawet jeśli była ona tylko produktem słodyczo-podobnym, muszą pozostawić blizny, które wychodzić będą na wierzch w dorosłym życiu. Milewski nie bawi się w tani sentymentalizm, dzieciństwo jego bohatera co prawda momentami ociera się o arkadyjskie obrazki i pachnie przygodą, ale posiada ten gorzki dorosły posmak. Poważnych spraw wielkiej polityki, ekonomii i spraw, które zazwyczaj zwykło się pisać wielką literą. Nie jest to jednak typowa podróż sentymentalna w czasie, podczas której spisuje narrator swoje wspominki i z pamiętnikarską skrupulatnością przywołuje fakty z własnego życiorysu. Historia jaką poznamy podczas lektury ,,Z cukru był król" staje się w pewnym momencie czymś w rodzaju wariacji na tematy historyczne. Oto postaci, które znamy z kart historii mieszają się z bohaterami, którym literackie życie daje autor, a które zapewnie obdarzył kawałkami życiorysów członków swojej rodziny i znajomych i tworzą swoją własną alternatywną opowieść. Opowieść o brawurowym porwaniu Edwarda Gierka, tytułowego króla, pierwszego sekretarza, który ośmielił się istotnie podnieść ceny cukru, co zachwiało wiarą prostego ludu w jego dobrotliwość wyrażoną w sławetnym powiedzonku ,,chcesz cukierka, idź do Gierka". Równie istotną jak treść opowiadanej historii, jest forma tej opowieści, wyrażona w stylu i języku, jakim prowadzi Milewski narrację. Prócz tej klasycznej, po którą sięga autor, gdy przeistacza się we wszystkowiedzącego narratora relacjonującego nam kolejny odsłony opowieści, pojawiają się style i języki, jakimi posługują się proste postaci w rodzaju starej Bejowej. Próbkę sposobu jej wyrażania swoich emocji możemy znaleźć w cytacie na wstępie niniejszego teksu. Pojawiają się też frazy stylizowane na, rozpanoszoną w tamtych czasach głównie w środkach masowego przekazu, nowomowę, czyli wynaturzony, powykrzywiany język urzędowy, który miał za zadanie wyrazić, ale też wykreować nowego socjalistycznego człowieka. Wszystko to przyprawione jest niemal sieńkiewiczowską archaizacją, którą momentami przywodzi na myśl Gombrowicza, nie stroniąc przy tym od awangardowego strumienia świadomości. Zróżnicowanie językowe tej powieści współgra z żonglerką na płaszczyźnie gatunkowej. Bawi się Milewski konwencjami literackimi: od satyry do powieści sensacyjnej, od kronikarskiej skrupulatności do dezynwoltury charakterystycznej do utworów fantasy. Zakończenie powieści nie tylko zaskakuje czytelnika, ale stanowi również ironiczny wariant obecnej w dyskursie społecznym tezy, że Edward Gierek był dobrym przywódcą, tylko nie zdążył doprowadzić swoich planów do końca. To rzecz niełatwa w odbiorze, zdecydowanie dla czytelnika wyrobionego literacko, gdy jednak dać się jej uwieść, zapewni naprawdę wyjątkowe wrażenia.
Link do opinii
Inne książki autora
Szkice glanem
Piotr Milewski (II)0
Okładka ksiązki - Szkice glanem

Zbiór satyryczno-surrealistycznych opowiadań autora znanej powieści "Rok nie wyrok", utrzymanych w klimacie Monty Pythona. Podobnie jak w poprzedniej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy