Próbował wrócić do przerwanej pracy. Zmrużył oczy, lustrując szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluchów. Spostrzegł je. Patrzyły na niego zuchwale, jak ten, którego zdeptał. Widziały, że się chwieje i upuszcza kanister z rozpylaczem. Widziały, jak chwyta się za pierś, a potem osuwa na ścianę.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1997-07-07
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 95
Jerry był światowej sławy artystą, specjalistą w wyzwalaniu się z więzów i pułapek. Istnieje jednak taka skrzynia, z której nikomu nie udało się uciec... ...
Powoli, ostrożnie podniósł wieko trumny. Scully patrzyła mu przez ramię. - Yyyych... - nie potrafiła zdławić dźwięku, który wyrwał jej się z gardła....
Przeczytane:2014-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, WYZWANIE 2014-52 książki,