Drugi omnibus z kolekcji utworów legendarnych braci Strugackich. Powieści "Wywrócony świat", "Żuk w mrowisku" oraz "Fale tłumią wiatr" składają się na quasi-trylogię, którą w luźną całość łączy postać Maksa Kammerera, kosmonauty, odkrywcy, buntownika, śledczego. W tych różnych rolach Kammerer prowadzi nierówną walkę - w "Wywróconym świecie" z bezdusznym reżimem manipulującym społeczeństwem na innej planecie za pomocą technologii, w "Żuku w mrowisku" z bliżej nieokreślonym zagrożeniem dla ludzkości ze strony tajemniczego uciekiniera - zwiadowcy Abałkina, a w "Falach... " wspomaga młodego śledczego Tojwo Glumowa w demaskowaniu tajemniczej grupy terrorystycznej. Wieloletnie zmagania Kammerera stają się dla Strugackich pretekstem do zaskakująco aktualnych refleksji o losie jednostki w systemie totalitarnym, o mechanizmach rządzących tworzeniem się elit i pseudoelit, o nieprzemijającym lęku przed wojną i terrorem, który prowadzi społeczeństwo do rezygnacji z wolności. W 2008 roku na podstawie powieści "Wywrócony świat" powstał film w reżyserii Fiodora Bondarczuka. Czwarta powieść w omnibusie, czyli "Niepokój", to pierwotna wersja "Ślimaka na zboczu", opublikowana dopiero w 1990 roku, która pojawia się po raz pierwszy w polskim tłumaczeniu. Sami Strugaccy wrócili do tego pierwszego wariantu po 25 latach od powstania i uznali, że stanowi on samodzielną opowieść poza kontekstem uniwersum "Świata Południa". Tom zawiera cztery utwory: "Żuk w mrowisku" "Fale tłumią wiatr" "Wywrócony świat" "Niepokój"
Arkadij Natanowicz Strugacki (ur. 28 sierpnia 1925 w Batumi, zm. 12 października 1991 w Moskwie) i Boris Natanowicz Strugacki (ur. 15 kwietnia 1933 w Leningradzie, zm. 19 listopada 2012 w Petersburgu) - rosyjscy pisarze SF, bracia, piszący wspólnie autorzy i krytycy fantastyki. Zalicza się ich do światowej klasyki - tworzone przez nich dzieła pod wieloma względami wyróżniały się na tle literatury XX w. Stanowiły też inspirację dla filmowców, m.in. Andrieja Tarkowskiego ("Stalker") czy Aleksandra Sokurowa ("Dni zaćmienia").
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-10-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 848
Tytuł oryginału: Żuk w murawiejnikie, Wołny gasiat wietier, Obitajemyj ostrow, Bespokoystvo
STRUGACCY WRACAJĄ
Fantastyki mamy obecnie do wyboru do koloru. Fantasy, science fiction, horror, science-fantasy, urban fantasy... Gatunków i podgatunków wystarczyłoby, żeby zapełnić kilka akapitów, sami wiecie najlepiej. Ale w całej tej współczesnej gałęzi literatury od ziemi oderwanej, brakuje prozy takiej, jak proza Strugackich. Na szczęście ktoś jeszcze to wznawia i to jeszcze w takim wydaniu, a miłośnicy klasyki fantastycznych książek, a także po prostu fani dobrej literatury, mogą się cieszyć. Bo ,,Wywrócony świat i inne utwory" cieszy. I satysfakcjonuje.
Maks Kammerer jest kosmonautą i odkrywcą. Jest śledczym i buntownikiem także. Swoisty człowiek orkiestra. I ten człowiek orkiestra działa, zmaga się z problemami, radzi sobie. Czy to stawia czoła reżimowi, który manipuluje ludźmi w nim żyjącymi, czy walczy z tajemniczym uciekinierem, który stanowi zagrożenie, ale nie za bardzo wiadomo jakie, czy nawet gdy łączy siły z innym śledczym, by zająć się terrorystami, pokazuje, że potrafi, bo potrafi.
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/11/wywrocony-swiat-i-inne-utwory-borys.html
Trzeci omnibus z kolekcji utworów legendarncyh braci Strugacckich Jak zachowa się człowiek wobec niewyobrażalnego wyzwania? Andriej z Miasta Skazanego-...
Ocena: 5, Przeczytałam,
W czasach studenckich natrafiłam na rewelacyjną antologię „Kroki w nieznane”. Kilka opasłych tomów zbierających opowiadania najlepszych pisarzy science-fiction. Wszystkich części nie przeczytałam – tylko te, które były dostępne w lokalnej bibliotece – ale to wystarczyło do doceniania klasyków fantastki. Nie wiem, czy trafiłam tam na braci Strugackich, bo o ich twórczości będzie w tym tekście mowa, odkryłam natomiast Kira Bułyczowa, i jego „Wielki Guslar”, który kazał mi spojrzeć ku radzieckim – tak chyba będzie poprawnie – pisarzom, sugerując, iż, walcząc z cenzurą, wnoszą w swoje prace niewiarygodne rozwiązania. Nadarzyła mi się okazja zapoznać ze zbiorczym wydaniem dzieł braci Strugackich. To samo pokolenie pisarzy, co uwielbiany przeze mnie Bułyczow, a do tego duet wychwalany przez czytelników science-fiction . Kiedy taka okazja pcha się w ręce nie można jej wypuścić.
„Wywrócony świat i inne utwory” zawiera – poza tytułową powieścią – teksty „Żuk w mrowisku”, „Fale tłumią wiatr”, „Niepokój”. Łączy je postać Maksa Kammerera – podróżnika, odkrywcy, kosmonauty. Jest to zdecydowanie przygodowa odmiana science-fiction (chociaż znajdziemy tu też co nieco z kryminału) i to jakże cudownie dopracowana. Jedna sprawa to uniwersum, jakie tworzą Strugaccy. Oczywistą oczywistością jest, że tu każdy detal musi ze sobą współgrać – inaczej pisarze nie wdarliby się do kanonu science-fiction. Jednak, kiedy czytamy te powieść właśnie w wydaniu zbiorczym widać, jak szeroki był to projekt, jak kolejne teksty są ze sobą powiązane, o ilu elementach autorzy musieli pamiętać, jak drobne rzeczy łączą te historie.
Natomiast mnie zaintrygowała inna kwestia. Publikacja opatrzona jest komentarzami autorów i w jednym wywodzie mowa jest o różnych scenariuszach tej samej opowieści. Czytelnik jest przepraszany, że finał jest tak oczywisty, a pisarze usprawiedliwiają się, że nie mogli inaczej. Opowiadają o innych pomysłach, jakie mieli i argumentują, dlaczego nie mogły zostać wykorzystane. I do mnie nagle coś dotarło. Do tej pory raczej poddawałam się temu, co autor książki proponuje, ewentualnie, kiedy pomysł wydał mi się absurdalny kwitowałam słowem: „Naciągane”. Im dłużej myślę o współczesnych pisarzach, mam coraz wyraźniejsze wrażenie, że większość z nich dopasowuje wydarzenia do pomysłu, że „wypełnia” go akcją, że fabuła nie zawsze jest przez nich „przepracowana”. A to błąd. Powieści nie można pisać wyłącznie od punktu A do B nie zważając na potencjalne przeszkody. Trzeba poddać się obranej ścieżce i podążyć tam, gdzie ona prowadzi.
W przypadku radzieckich twórców należałoby rzucić jeszcze jedno hasło: „idea”. Walka z reżimem odbywała się na różnych frontach, również tym literackim. Śmiejmy się, krytykujmy, ale tak żeby się nie zorientowali – można powiedzieć, że tak działali ówcześni pisarze (zresztą o konfrontacji z cenzurą możecie również poczytać w komentarzach). Do utworów przenikają elementy satyryczne, groteskowe, ale również symboliczne. Subtelne, acz mocne analogie, napomknięcia łechczą neurony czytelników. Cieszyć się tym możemy również u Strugackich. I żeby była jasność, na pierwszym miejscu jest przygoda, ale ubarwiona „ideą”.
Mnie nigdy nie trzeba było zachęcać do czytania klasyków. Uwielbiam poznawać twórczość ludzi, który kreowali literaturę, a do tego ich teksty to (zazwyczaj) gwarancja dobrej lektury. Strugaccy to „must read” i „must know” dla miłośników przygodowej odmiany science-fiction. W prezentowanym zbiorze mamy powieści lekkie, dynamiczne, acz ambitne i dopracowane. Bierzcie i czytajcie.