Wyspy Naftalinowe

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Wyspy Naftalinowe to barwna opowieść przygodowa osadzona w epoce „późnego Gierka”, a więc w socjalistycznej rzeczywistości, pojmowanej rozumem dziecka. Ciekawość i niefrasobliwość głównej bohaterki – Anety – sprawiają, że pakuje się ona w bardzo zabawne tarapaty. Jej zachowania wprawiają w osłupienie dorosłych, w oburzenie nauczycieli, a dziadkom przysparzają trosk i siwych włosów. Wyspy Naftalinowe to powieść w 28 rozdziałach, zawierająca 28 zabawnych przygód z czasów szkoły podstawowej. Na dokładkę Aneta cierpi na pewną dziwnie brzmiącą dolegliwość – nadpobudliwość psychoruchową. To za jej sprawą trudno ją okiełznać, a ciekawość wzbudza najczęściej to, co zakazane. Demoluje więc mieszkanie ciotki, psuje piżamę taty, a podczas egzaminu w szkole muzycznej – zamiast grać repertuar klasyczny – wygrywa swoje własne kompozycje. Razem z przyjaciółmi lubi nietypowe zabawy – np. artystyczne układanie wzorów z gili z nosa czy konkurs na najgłośniejszego bąka. Niezapomnianych wrażeń dostarcza jej także babcia – równie temperamentna, co wnuczka. Aneta jest z nią bardzo zżyta i to właśnie jej pierwszej przyznaje się, że została kobietą. Wyspy Naftalinowe to 28 zabawnych przygód bohaterki z czasów jej szkoły podstawowej.

Informacje dodatkowe o Wyspy Naftalinowe:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2014-10-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7900-261-0
Liczba stron: 240

więcej

Kup książkę Wyspy Naftalinowe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyspy Naftalinowe - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2014-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Anetka, bohaterka książki, ma osiem lat. Nie znosi swojego imienia, jak wiele dziewczynek w jej wieku. Nie cierpi szkoły. Poznajemy ją w momencie gdy stwierdzono u niej nadpobudliwość psychoruchową. Anetka ma rodziców, siostrę i przyjaciół. Jednak najważniejsza jest dla niej babcia. Potrafi godzinami opowiadać wnuczce najróżniejsze historie, które dzięki Anetce zaczynają żyć własnym życiem. Dziewczynka w ogóle jest wyjątkowa, ma tysiąc pomysłów na minutę, które nie zawsze są trafione. Akcja Wysp Naftalinowych przypada na lata osiemdziesiąte, czyli głęboki PRL (tzw. późny Gierek). Interesująca historia widziana oczami dziecka, kiedy to brakuje wszystkiego w sklepach, od szynki do papieru toaletowego. Właśnie ogłoszono stan wojenny i nie ma Teleranka. Wyspy Naftalinowe to książka przeznaczona dla czytelników w wieku od 8 do 108 lat. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, dzięki czemu można powspominać, nie tak odległe w końcu, czasy. Bardzo dużo w niej zabawnych dialogów, a co za tym idzie, humoru. Powieść obejmuje 28 rozdziałów, w których śledzimy niesamowite przygody głównej bohaterki przez sześć lat jej życia w szkole podstawowej. Kontynuacją powieści są Wyspy Paprykowe, gdzie dziewczyna jest w liceum oraz Wyspy Pieprzowe, ukazujące burzliwe i obfitujące w przygody życie bohaterki w okresie studiów. Miałam wrażenie, że czytam o sobie. O swoim życiu. Jakże to podobne. Bardzo miło spędziłam czas przy lekturze tej niezwykłej, choć zwyczajnej książki. Ubawiłam się przednio. Już dawno nie miałam takiej rozrywki w trakcie czytania. I faktycznie muszę przyznać, że jest to publikacja dla każdego. Każdy znajdzie w niej cząstkę siebie. Ja znalazłam - nie tylko cząstkę. Czekając z niecierpliwością na dalsze losy Anety, gorąco polecam Wam lekturę Wysp Naftalinowych. Dobry humor gwarantowany.
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Co za durne nazwisko. Kutas, a to ci dopiero! Doktor Kutasiński, cha, cha! Kotasy i kutasy muszą poczekać, bo przede mną ważniejszy problem do rozwiązania - matematyczny". Socjalistyczna rzeczywistość, pełna absurdów i specyficznego klimatu to jeden z motywów poruszanych w literaturze, po który sięgam często i chętnie. Nie dziwcie się więc, że książka ukazująca lata osiemdziesiąte, widziane oczami nadpobudliwej ośmiolatki, wzbudziła moje głębokie zaciekawienie. "Wyspy Naftalinowe" okazały się strzałem w dziesiątkę. Aneta Skarżyński to śpiewaczka operowa, będąca absolwentką Akademii Muzycznej oraz Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Jej repertuar to głównie opera, operetka, pieśni i musicale. Na swoim koncie posiada już sześćdziesiąt jeden wystaw, łączy śpiewanie z malarstwem i literaturą. "Wyspy naftalinowe" otrzymały w 2008 r. wyróżnienie na Międzynarodowym Konkursie Literackim im. Z. Herberta w Londynie. Autorka od 2012 r. pełni funkcję Dyrektora ds. Kultury i Sztuki w Fundacji Solidarność-Wschód. Aneta, nazywana przez innych Anteną, jest ośmioletnią dziewczynką, u której stwierdzono nadpobudliwość psychoruchową. Aneta posiada siostrę i rodziców, jednak najbardziej kocha swoją babcię. Sześć lat jej życia, spędzonych w szkole podstawowej, której de facto nie znosi, przypada na lata "późnego Gierka". Ukazane w dwudziestu ośmiu rozdziałach, przyprawiające o zawrót głowy szalone pomysły głównej bohaterki, wywołują niepohamowane salwy śmiechu. Aneta Skarżyński dzięki swojej książce przenosi czytelnika w socjalistyczną rzeczywistość lat osiemdziesiątych, w których wraz z ośmioletnią dziewczynką, ponownie przeżywamy beztroskie lata dzieciństwa, charakteryzujące się szalonymi pomysłami i niezapomnianymi przygodami. Aneta to bohaterka, której nie można nie polubić - pełna energii, zawsze szczera, potrafiąca trafnie skomentować otaczającą ją rzeczywistość. Praktycznie na każdej stronie książki, przemyślenia głównej bohaterki wywoływały na mojej twarzy uśmiech, konsternację, a czasem nawet zdziwienie jej postępowaniem. Jak bowiem przejść obojętnie nad pomysłem świętowania swoich czternastych urodzin na cmentarzu, zaprezentowaniem podczas egzaminu w szkole muzycznej własnej twórczości, zamiast klasycznego repertuaru, czy ogłoszeniem konkursu na najgłośniejszego bąka. Autorka poprzez kreację postaci ośmiolatki, ukazując sześć kolejnych lat jej życia, odkrywa przed czytelnikiem dawno zapomniane pokłady beztroski, zupełnej swobody i tak charakterystycznych cech okresu, w jakim przyszło jej spędzić dzieciństwo. Zapewniam Was, że połączenie zabawnych, pełnych humoru perypetii Anety z kontekstem ery socjalizmu, nie raz wywołają na Waszych twarzach uśmiech. Nie raz również pozwolą Wam wrócić do lat dzieciństwa i z nutką sentymentu wspomnieć tamte dzieje. W pewnej części, być może na łamach tej książki odnajdziecie cząstkę siebie z okresu dzieciństwa - z niczym nieograniczoną wyobraźnią i wiecznym słowotokiem pytań. Po ukończeniu czytania przygód niepokornej Anety, mam przekonanie, że bohaterka książki to w pewnym stopniu alter ego autorki. Jestem również pewna, że część opisanych historii wydarzyła się naprawdę. Warto podkreślić, że przy lekturze "Wysp Naftalinowych" Anety Skarzyński, nie można utrzymać powagi, gdyż cała książka utrzymana jest w prześmiewczym i nieco ironicznym klimacie, ukazującym absurdalność czasów lat PRL-u, widzianą oczami ośmioletniego dziecka. Na pierwszy plan wysuwają się oczywiście niepokorna osobowość Anety, która przyprawia o wieczne zmartwienie jej rodzinę, i co za tym idzie jej niecodzienne pomysły. W tle natomiast dostrzec można wiele elementów będących codziennością ludzi dorosłych, żyjących w tamtych latach - wieczne stanie w kolejkach po papier toaletowy czy chodzenie na tzw. szaber. Kontekst historyczny i kulturowy staje więc ciekawym uzupełnieniem, wywołującym u starszych czytelników nostalgię za minionymi latami. Muszę wspomnieć również o okładce tej fantastycznie pozytywnej książki, która jest niestety dość niewyraźna i w moim odczuciu po prostu nijaka. Dzieło Anety Skarżyński jest książką dla każdego, jej treścią bowiem może zachwycić się zarówno dziecko jak i starsi czytelnicy - dlatego też okładka winna być bardziej uniwersalna. Zbytnie nagromadzenie fioletowego koloru poza tym razi w oczy. Poszczególne rozdziały "Wysp Naftalinowych" możecie czytać bez zachowania ich kolejności chronologicznej, gdyż każda kolejna przygoda Anety, potwierdza bezcenną wartość najpiękniejszych lat beztroskiego dzieciństwa. Ja już natomiast czekam na kontynuację losów bohaterki, czyli "Wyspy Paprykowe" pokazujące licealne czasy Anety, oraz "Wyspy Pieprzowe", czyli jej studenckie życie. Czasami pewne zapachy przypominają nam minione czasy. Naftalina jest z pewnością jednym z takich zapachów, który możecie przy lekturze Anety Skarżyński najzwyczajniej w świecie poczuć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka3201
agnieszka3201
Przeczytane:2014-10-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Wyspy Naftalinowe to książka przewidziana dla czytelników w wieku od 8 - 108 lat. Każdy, zwłaszcza ,,nastoletni-czterdziestoletni", odnajdą tu nie tylko humor i zabawne dialogi, ale również zapomnianą cząstkę siebie - radosną i beztroską.
Link do opinii
Inne książki autora
Wyspy Pieprzowe
Aneta Skarżyński0
Okładka ksiązki - Wyspy Pieprzowe

„Wyspy Pieprzowe” Anety Skarżyński są książką dla wszystkich dorosłych czytelników, którzy zapomnieli, czym jest prawdziwa radość. Akcja...

Wyspy Paprykarzowe
Aneta Skarżyński0
Okładka ksiązki - Wyspy Paprykarzowe

Czytelnicy, pamiętający „Wyspy Naftalinowe”, pamiętają też zapewne główną bohaterkę powieści. Jest nią Aneta, dziewczyna o barwnej osobowości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy