Wyspa w kałuży

Ocena: 5 (1 głosów)

Pasjonująca opowieść o dojrzewaniu z PRL-em w tle.

Krzysztof ma osiem lat, gdy zaczyna się jego wieloletnia przyjaźń z Bogusiem, którego ojciec jest wysoko postawionym działaczem partyjnym. Chłopiec jeszcze nie wie, co właściwie oznacza termin „partyjna szycha”, ale starszy od niego o dwa lata kolega, któremu pozycja ojca daje poczucie wyjątkowości i bezkarności, staje się dla niego mentorem i przewodnikiem w drodze do dorosłości. Choć ta droga często wiedzie przez niebezpieczne manowce, a przyjaciel zaczyna jawić się niczym osobisty diabeł kusiciel. Ale gdzie diabeł, tam musi być i anioł stróż. Już wkrótce pojawi się on w życiu Krzysztofa pod postacią kobiety...

Informacje dodatkowe o Wyspa w kałuży:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8147-562-4
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski

Tagi: PRL

więcej

Kup książkę Wyspa w kałuży

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyspa w kałuży - opinie o książce

"On jest moim diabłem!".


 
Istnieją takie książki, w których przesłanie zawarte w fabule osadzonej w konkretnych realiach historycznych i społecznych, nie nosi znamion cech uniwersalności. Wydawałoby się, że takim utworem jest właśnie "Wyspa w kałuży" ukazująca historię dojrzewania z PRL-em w tle. A jednak, gdyby głębiej się tym zastanowić, niektóre elementy świata przedstawionego tej książki, można jak najbardziej odnieść do współczesności.


 
Lech Foremski to profesjonalny fotograf, amator malarz, rzeźbiarz i grafik, przebywający na emigracji w USA od 1982 r. Jest autorem artykułów, esejów, słuchowisk, a także współautorem reportaży radiowych i twórcą audycji radiowej Quo Vadis w Cleveland w stanie Ohio. Tłumacz i lektor amerykańskiego filmu "Katolicyzm. Kryzys Wiary". Współpracuje z miesięcznikiem polonijnym "Forum".


 
Czasy PRL-u. Krzysztof w wieku ośmiu lat poznaje Bogusia, syna wysoko postawionego, partyjnego działacza. Jego nowy kolega pokazuje mu zupełnie inne wzorce zachowania pod postacią próbowania używek, imprezowania i braku szacunku do dorosłych. Krzysztof poddawany ciągłym pokusom, musi także zmierzyć się ze zmianami w rodzinnym domu, w którym rozstanie rodziców rzutuje na życie dzieci. Dzieciństwo i dojrzewanie bohatera przypadają więc w bardzo trudnym dla niego czasie.


 
Książka Lecha Foremskiego to po części autobiograficzna historia, ukazująca spektrum wpływu osobowości dominującej na psychikę słabszego dziecka. Boguś, nazywany przez samego bohatera jego własnym diabłem, steruje bowiem zachowaniami Krzysztofa, wyzwalając w nim emocje i pragnienia, których ten by się po sobie nie spodziewał. Ta warstwa psychologiczna powieści to doskonała analiza przyczyn i skutków zmian w zachowaniu pod wpływem rówieśników, która z pewnością osadzona jest na pewnych, twardych podstawach, niezależnie od czasów, w jakich żyją młodzi ludzie. Bycie pod silnym wpływem innej jednostki zawsze bowiem wyzwala daleko idące konsekwencje, co obrazuje w pełni przykład Krzysztofa.


 
"Wyspa w kałuży" to także dosyć smutny obraz tego, jak czasami bezrozumnie postępują rodzice, wikłając własne dzieci w swoje konflikty. Bardzo mocno doświadcza tego bowiem główny bohater, który po rozstaniu matki i ojca, zostaje wplątany w ich narastające nieporozumienia. Przyznam, że to, co wyprawiała matka Krzysztofa, chcąca niejako ukarać syna za postępowanie ojca, wywoływało we mnie wiele emocji i jednocześnie wiele niezgody na takie zachowanie. Pojawiła się także we mnie refleksja dotycząca tego, czy takie błędy wychowawcze da się w całości naprawić. 


 
To poruszająca opowieść o dojrzewaniu, w której Lech Foremski dotyka sedna istoty dobra i zła. Zatopiona w oparach PRL-u, dosadnie uwypukla realia życia w tamtej epoce. Myślę, że historia Krzysztofa mogłaby być historią każdego z nas. Nie bez znaczenia jest także metaforyczny tytuł tej książki, przyrównujący nasze banalne istnienia do życia na małej wyspie, z której czasami warto się wyrwać w wielki świat.

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii

"Nie jestem już dzieckiem - słowa te obijały się złowrogim echem po całej mojej duszy, bo chciałem nim być i wszystko we mnie łkało, pragnąc powrotu dzieciństwa. Jednak musiałem stłumić krzyk serca."

Z przyjemnością piszę tę recenzję, gdyż w moje ręce trafiła prawdziwa perełka. Jestem pełna zachwytu nad książką Lecha Foremskiego. Akcja powieści dzieje się w latach PRL-u, co jest bardzo ciekawym zabiegiem ze strony autora. Przenosimy się w czasy, kiedy dzieci były wychowywane w inny sposób niż współcześnie. Całość czyta się bardzo szybko.

Kiedy poznajemy Krzysia, ma on 8 lat. Jest dobrym zwyczajnym dzieckiem, ale w dniu pojawienia się na jego drodze Bogusia, jego życie zmieni się. Nowy kolega namawia chłopca do złych rzeczy i kusi używkami. Wspólne zabawy zamieniają się w pijaństwo i inne niebezpieczne gry. Starszy chłopak jest zepsuty do szpiku kości, sieje postrach wśród rówieśników. Krzyś próbuje się bronić, ale nie potrafi odmawiać Bogdanowi, pozostaje pod jego silnym wpływem. Życie głównego bohatera komplikuje także rozstanie rodziców, trudne relacje z nimi i starszymi siostrami. Brak odpowiedniej opieki i zainteresowania ze strony matki i ojca sprawiają, że dziecko jeszcze bardziej zagłębia się w niemoralności, wpada w sidła zła. Rodzice zdają się tego nie dostrzegać, zajęci swoimi sprawami. Perypetie Krzysztofa śledzimy przez kilka lat, będzie miał on swoje wzloty i upadki, próby poprawy i unikania swojego kusiciela oraz powroty na złą drogę. W życiu nastolatka pojawi się także kobieta, która również będzie miała ogromny na niego wpływ.

"Wyspa w kałuży" to ambitna lektura, która wywołuje emocje i nie pozostawia czytelnika obojętnym. To ciekawy portret psychologiczny dziecka, a następnie młodego chłopca, który jest zagubiony w świecie i nie do końca pojmuje, co dzieje się wokół niego. Szuka pomocy i akceptacji, co dostaje w bardzo skąpej ilości. Jest pozostawiony sam w sobie i jedyną osobą, która jest w stanie go uratować, to jego nauczycielka.

Nie spodziewałam się aż tak dobrej mocnej powieści. Książka jest gorzka, naszpikowana złymi emocjami, chociaż również pojawia się nadzieja, że chłopak wyrośnie na dobrego człowieka. A także miłość: początkowo platoniczna i bez żadnych szans na jakąkolwiek przyszłość.

Link do opinii
Reklamy