Wydawnictwo: SuperNowa
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 200
Czytając poszczególne dzieła Zajdla widać, że najbardziej nurtowało go kilka najdotkliwszych, ale uniwersalnych problemów. Mielił je na wszelkie możliwe sposoby. Nie szukał nowych, bo i po co? Tamte były wystarczająco absorbujące. Nic dziwnego - urodził się w takich czasach, a czasy, w jakich przychodzi nam żyć, ewidentnie kształtują naszą osobowość i światopogląd...
W "Wyjściu z cienia" również obserwujemy poświęcenie wolności w imię "wyższych celów". W takich okolicznościach wszyscy wydają się bezwolnie i ślepo ufać władzy i, o ile karierowiczów widać wyraźnie, o tyle bohaterowie kryją się dość skutecznie pośród zwyczajnych obywateli. Czy obca rasa, która "bezinteresownie" wzięła pod opiekę naszą planetę jest dobra czy zła? W znakomity sposób na to pytanie odpowiada stary bartnik porównując naszą planetę do pola z ulami. Chociażby dla tego opisu warto sięgnąć po tę książkę.
Podoba mi się też gra słów, anagramy nie są niczym nowym u Zajdla, ale te wyjątkowo przypadły mi do gustu: audnamat, eiworm, akfurm;)
Polecam.
Książka wyraźnie słabsza od innych, jednak ciekawy pomysł (jak chyba wszystkie od Zajdla). Straszne tylko jak bardzo te wszystkie jego przedstawienia naszego społeczeństwa są trafne i prawdziwe...
Książka jest tak króciutka, jak współczesne opowiadania, więc łatwo przebrnąć.
Świetna fantastyka, która jednocześnie jest metaforą i swego rodzaju satyrą na systemy społeczne i polityczne. Świat ocalony przez przyjaznych kosmitów, podzielony na kwadraty z systemami odpowiedniej obrony, bez granic państwowych, bez możliwości swobodnej migracji pomiędzy kwadratami. Porządku pilnują przyjaciele z kosmosu oraz szczerze im oddani reprezentanci ludzkiej rasy. Nikomu nie dzieje się krzywda, chyba że ktoś narazi się i w jakikolwiek sposób wystąpi przeciwko przyjętym ideom. Jednak czy wszystko na pewno dla człowieka, który ponad wszystko ceni wolność, jest ok? Wg mnie książka wielowymiarowa. Trzeba przeczytać samemu, ponieważ każdy odnajdzie w tej książce swoje płaszczyzny.
'' Nie ma teraz sporów granicznych , bo granice przebiegają w sposób bezsporny ''
Niestety tym razem ta książka pana Zajdla podobała mi się znacznie mniej niż czytany wcześniej '' Cylinder van Troffa '' . Chociaż czytało się całkiem dobrze . Jednak mimo że '' Wyjście z cienia '' zostało pierwszy raz wydane trzy lata później niż wspomniany '' Cylinder...'' to jest bardzo infantylne . Tak jakby autorowi bardzo zależało na tym by każdy z czytelników , natychmiast i niezaprzeczalnie domyślił się iż jest to aluzja do komunistycznego reżimu totalitarnego . Wnioskowała bym nawet by zaznaczyć , że jest to pozycja dla młodzieży i to raczej tej z wczesnego gimnazjum . Nie wiadomo ile lat ma Tim , główny bohater tej historii , ale chodzi do szkoły , a jego myślenie i reakcje są na poziomie gimnazjalnym . W końcu jednak zaczyna dodawać przysłowiowe '' dwa do dwóch '' , czyli analizuje i sumuje swoje obserwacje i dochodzi do wniosku , że coś nie jest w porządku . Ojciec ukrywa się z paleniem cygar , w szkole uczą że coś takiego jak mrówki , nie istnieje . A Proksowie (czy Proksy?) wcale nie są tacy wspaniali jak wszyscy o nich mówią . Timowi te początkowo szczątkowe informacje nie mieszczą się w głowie . Bo tak to już z ludźmi jest jeśli zastaną jakiś konkretny model świat , to im się wydaje że tak zawsze było . Timowi się tak właśnie wydawało . Proksowie są na planecie Ziemia od 80 lat i zaprowadzili porządek , jednak ich '' porządek '' cofa ludzkość w rozwoju . Chociaż moim zdaniem nie wszystkie '' zarządzenia '' były złe . Na przykład wprowadzili oni karę publicznej chłosty chuliganów wszelkiej maści . Któryś z bohaterów książki , przy okazji polemiki na ten temat stwierdza , że przecież to wstyd i uchybia godności tego chłostanego . Ale jego adwersarz mu odpowiada '' A ludzka godność tego co dostaje po łbie od łobuza w ciemnej ulicy '' , no właśnie , co z tą godnością ? . W mojej ocenie książka ciekawa , jednak sposób wyłożenia wszystkiego jak w przysłowiu '' Jak chłop krowie na rowie '' , nie odpowiadał mi zbytnio . Co wcale jednak nie znaczy że nie przeczytam innych książek tego pisarza .
Podobno nie jest to najlepsza książka Zajdla (dla mnie pierwszy kontakt z jego twórczością). Historia przedstawiona w książce ma charakter pretekstowy. Jej nieskomplikowana fabuła ma na celu pokazać czytelnikowi mechanizmy rządzące państwem totalitarnym. Po wielu latach od premiery aluzje do ZSRR i dawnego bloku komunistycznego są zbyt oczywiste. Pomimo tego jedna prawda zdaje się być nadal aktualna. Obcy wykorzystując naturę ludzi kreują samoregulujący się system, w którym to Ludzie dla osiągnięcia korzyści pilnują się sami, a dla niepokornych i zbyt dociekliwych jednostek zakładają obozy pracy. Brzmi znajomo prawda?
Klasyczna powieść jednego z twórców polskiej fantastyki socjologicznej. Autor w formie sensacyjno-rozrywkowej przedstawia problemy zawsze...
Sztandarowa powieść twórcy nurtu fantastyki socjologicznej w Polsce. Główny bohater, Adi Cherryson, alias Sneer, wzorowany jest na postaci kolegi po piórze...