Mick Jagger, Will Smith, Victoria Beckham, Tom Cruise, Robbie Williams. Co łączy te nazwiska? Otóż oni wszyscy wierzą w UFO!
Co więcej, w 2005 roku były minister obrony Kanady Paul Hellyer stwierdził, że UFO istnieje, a rząd amerykański trzyma to w tajemnicy. Zaskoczeni? Niestety to jeden z niewielu przypadków tak ważnych polityków, którzy zdecydowali się otwarcie rozmawiać na ten temat...
Prawdę powiedziawszy, nie mamy większych wątpliwości co do tego, że w przeszłości naszą planetę odwiedzali kosmici.
Niezidentyfikowane obiekty latające odwiedzają naszą planetę od lat. Wskazuje na to wiele twardych dowodów. Obiekty, których pochodzenia nie byliśmy w stanie wyjaśnić, ludzkość obserwowała od dawna.
Skoro jest tak wiele relacji świadków na temat obcych na Ziemi, to dlaczego władze i rządzący zdają się robić wszystko, by ukryć przed nami te informacje?
Odpowiedź na to i wiele innych pytań znajdziecie w tej książce. Nie zabraknie prawdziwych historii na temat kontaktów obcych cywilizacji z ludzkością. W końcu dowiecie się całej prawdy o UFO!
Elisabeth i Mark Neila - mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Poznali się ponad czterdzieści lat temu na lokalnym party, podczas którego Mark zebrał się na odwagę i postanowił nowo poznanej Elisabeth opowiedzieć o swoim spotkaniu z UFO. Ta zaś, zamiast uznać go za szaleńca, odwdzięczyła się podobną opowieścią, o której dotychczas również nikomu nie opowiadała. Z tej historii zrodziła się miłość, przepełniona wspólną pasją poszukiwania dowodów na istnienie kosmitów. Para od ponad czterdziestu lat tworzy szczęśliwe małżeństwo. Pytani o to, czy spotkali UFO, zgodnym chórem odpowiadają, że tak, i to nieraz. W swoim życiu mieli do czynienia z wieloma historiami dotyczącymi kontaktu ludzkości z obcą cywilizacją. Odwiedzili dziesiątki miejsc na świecie - po to, by sprawdzić, czy UFO rzeczywiście istnieje. Po wielu latach w końcu zdecydowali się opowiedzieć o wszystkim, co wiedzą na temat UFO.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-03-05
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 200
“Dlaczego przyjmujemy, że wszystko jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć - dlaczego nie przyznamy, że pewnych zjawisk nie potrafimy odkryć czy odpowiednio zinterpretować?”
Po książkę “Wszystko, co wiemy o UFO “ sięgnęłam z ciekawości i niestety trochę się zawiodłam. Ta książka ma dostarczyć dowodów na istnienie istot pozaziemskich. Autorzy książki to małżeństwo, które uważa, że na własne oczy widziało statek kosmiczny, uważają oni, że “wszechświat jest zbyt duży, żeby pozaziemskimi istotami nie mogły w nim żyć inne istoty rozumne”. “Wszystko co wiemy o UFO” rozpoczyna się od krótkiego wstępu, następnie autorzy przedstawiają celebrytów, którzy uważają, że również widzieli UFO są to m.in John Lennon, Muhammad Ali, Tom Cruise. Moim zdaniem ten rozdział jest zupełnie niepotrzebny i zmniejsza on wiarygodność książki. W kolejnym rozdziale autorzy przedstawiają zjawiska których nie da się wytłumaczyć, znajdziemy tam m.in opisy: kręgów w zbożu, stonehenge, okaleczania bydła. Nie ukrywam, że to był jeden z rozdziałów, który mnie naprawdę ciekawi, jednak znalazłam tu bardzo mało szczegółów. Autorzy opisali wybrane zjawiska bardzo ogólnie. W kolejnych rozdziałach została opisana strefa 51 oraz wydarzenia, które miały miejsce w 1947 roku w Roswell. Oba te rozdziały tak jak rozdział ze zjawiskami moim zdaniem zawierały zbyt mało szczegółów. Kolejne rozdziały to historie ludzi, którzy widzieli statki kosmiczne lub spotkali istoty pozaziemskie. Podsumowując : “Wszystko co wiemy o UFO” to zbiór ogólnych informacji, które mają na celu udowodnić, że istoty pozaziemskie istnieją. Moim zdaniem książka zawiera zdecydowanie zbyt mało szczegółów.
Przeczytane:2020-12-06,
Gdyby w szkołach przekazywano wiedzę na temat UFO oraz obcych cywilizacji, z pewnością jedną z podstawowych lektur byłaby książka małżeństwa Elisabeth i Marka Neila. Znajdziemy w niej odpowiedzi na pytania nurtujące znawców UFO, masę ciekawostek, zdjęć czy autentycznych relacji świadków mających bezpośredni kontakt z przybyszami z innej planety.
Książkę napisała para znanych badaczy UFO – Elisabeth i Mark Neil – którzy od ponad czterdziestu lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Wspierają się w próbie odpowiedzenia na pytanie, czy kosmici naprawdę istnieją. Omawiana powieść zawiera całą zebraną przez nich wiedzę, skategoryzowaną w rozdziałach. Dzięki takiemu zabiegowi w ręce czytelników trafił swoisty podręcznik początkującego ufologa. Co ważne, słowo „początkującego” ma tu istotne znaczenie, gdyż zagorzali fani obcych cywilizacji raczej nie znajdą w nim niczego odkrywczego.
ABC badaczy UFO
Zabierając się za lekturę książki, spodziewałem się czegoś, co w pewien sposób mnie zaskoczy – jakichś rzetelnych, potwierdzonych dowodów, informacji czy chociażby konkretnych historii związanych z obecnością obcych na Ziemi. Bądź co bądź, autorzy zajmują się tematem UFO od ponad 40 lat! Czy to dostałem? No nie do końca. Zawarte w powieści informacje są bardzo ogólnikowe. Brakuje szczegółowo przeanalizowanych historii, precyzyjnych odpowiedzi na pytania, których zwolennicy teorii spiskowych mają tysiące. A przecież według tekstu na okładce jest to „książka, która udowadnia, że UFO istnieje”.
Więc dla kogo jest to odpowiednia pozycja? Zdecydowanie dla osób dopiero rozpoczynających przygodę z tematem kosmitów, szukających podręcznika, w którym znajdą wszystkie podstawowe informacje związane z tą tematyką.
Od starożytnych Egipcjan po czasy współczesne
A więc jakie wątki porusza książka pary badaczy? Otóż znajdziemy w niej rozważania na temat udziału obcych w budowaniu starożytnych budowli (świątynie Majów, piramidy, Stonehenge itp.), sprawy okaleczania bydła, kręgów w zbożu, autentyczne relacje świadków UFO, tajemnice rysunków z Nazca czy wiele innych intrygujących tematów. Co istotne, nie zabrakło oczywiście kwestii najważniejszych, tzn. Strefa 51, katastrofa UFO w Roswell oraz historia Trójkąta Bermudzkiego. Wydaje się ich całkiem sporo…
Problem w tym, że wspomniane wątki omówione zostały bardzo ogólnikowo, pobieżnie. Trudno znaleźć w nich cokolwiek odkrywczego – coś, co zaskoczyłoby czytelnika. Mówiąc szczerze, nie jest to pozycja, która potrafi udowodnić, że UFO istnieje – a takie ma właśnie założenie.
Źródło cennych informacji
Nie chciałbym jednak, aby potencjalny czytelnik po lekturze recenzji zniechęcił się do zakupu książki. Warto pokreślić, iż Wszystko, co wiemy o UFO jest naprawdę udaną i ciekawą pozycją, która powinna się znaleźć w domowej biblioteczce każdego szanującego się miłośnika tematyki obcych cywilizacji. Stanowi ona cenne źródło podstawowych informacji oraz zawiera szereg ciekawych zdjęć zarówno z dokumentacji wojskowej (np. rzekomo autentyczne zdjęcia obcej rasy ze Strefy 51), jak i wykonane podczas wywiadów z osobami mającymi bezpośredni kontakt z przybyszami z innej planety.
Co zasługuje na pochwałę, to napisane lekkim językiem historie. Ukazane są one w postaci krótkich opowiadań, np. porwanie małżeństwa Betty i Barneya Hill przez UFO w latach 60. XX w. Przez książkę płynie się bardzo szybko i przyjemnie. Wpływa na to z pewnością również oprawa graficzna i ładne papierowe wykonanie.
Podsumowanie
Wszystko, co wiemy o UFO nie jest książką odkrywczą. Zawiera mnóstwo ciekawych informacji, które mogą stanowić cenne źródło wiedzy dla osób niezapoznanych z tematem obcych cywilizacji, jednak dla znawców tej tematyki będzie jedynie przypomnieniem poznanej już wiedzy. Czy warto zapoznać się z tą pozycją? Uważam, że tak. Na pewno lektura nie zaszkodzi, a być może dowiemy się czegoś nowego.