Czekam... Co dzieje się z człowiekiem, który postanawia zabić innego człowieka? Wyznacza datę i drogę do celu? Analizuje wszystkie za i przeciw i... czeka, aż nadejdzie ten czas. Czas morderstwa. Czas spełnienia. Czas zadośćuczynienia. Natalia Szyszkowska - pedagog, pasjonuje się teatrem i sztuką. Zdobywczyni licznych nagród za teksty poetyckie i prozatorskie. Interesuje się literaturą amerykańską, skandynawską i iberoamerykańską.
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2022-01-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 212
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-03-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2022, 26 książek 2022, 52 książki 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Z Policyjnych statystyk wynika, że w naszym kraju wzrasta liczba zabójstw.
Dominują zabójstwa na tle konfliktów rodzinnych czy koleżeńskich związanych z alkoholem. Od początku 2022 roku słyszeliśmy już o kilku głośnych zabójstwach. Słysząc takie wiadomości zastanawiamy się, co tkwi w umyśle mordercy? Co popchnęło go do dokonania tak potwornej zbrodni? O czym myśli, kiedy wybiera swoją ofiarę, wyznacza datę i drogę do celu? Czeka, aż nadejdzie “ten dzień”. Na owe pytania próbuje odpowiedzieć w swej debiutanckiej książce pt.: “Wszystkie strachy” absolwentka Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie – Natalia Szyszkowska.
Thriller psychologiczny zazwyczaj wywołuje takie emocje jak: niepewność, strach, lęk czy uczucia zagubienia i tajemniczości. Koncentruje się na ukazaniu psychologicznych motywów postępowania bohaterów. “Wszystkie strachy” nie wywołały we mnie aż takich emocji, aczkolwiek profil psychologiczny głównego bohatera, będącego zarazem narratorem, postanawiającego, że za rok zabije swoją sąsiadkę, jest dość szczegółowy i bardzo rozbudowany. Przez ten rok poznajemy bowiem historię życia od dzieciństwa po dzień dzisiejszy, tego niczym nie wyróżniającego się: byłego pracownika drukarni, ojca dwóch synów, rozwodnika, brata, nie posiadającego już rodziców człowieka osamotnionego.
“Zabawne, że o samotności mówi się w ogólnym kontekście, a przecież jej gałęzi jest tyle, ile drzew. Od długich, starych, złamanych, pochylonych ku ziemi, aż po młode na przemian szukające oparcia w cieniu, żeby kwitnąć. Moja samotność nie jest jasno określona...”
Czy to właśnie samotność popchnęła go do zabójstwa? Nie otrzymamy od autorki jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ takowej nigdy nie ma. Sami musimy ją odnaleźć i odpowiedzieć sobie na pytanie, co sprawiło, że bohater książki postanowił odebrać komuś życie. Z pewnością po lekturze powinniśmy sobie uświadomić, iż wiele osób dopuszczających się zbrodni to normalni ludzie, żyjący wokół nas. Na co dzień spokojni, mili, serdeczni, cisi, mający problemy podobne do naszych. Tacy, którzy zabili bez jakiejkolwiek przyczyny. A że każdy człowiek jest inny, za każdym razem motywy, sposób działania i profil psychologiczny także będzie inny.
Ogólnie debiut uważam za ciekawy tematycznie i stylistycznie. Choć liczy zaledwie 210 stron, fani książek analizujących międzyludzkie relacje, opisujących ludzkie wybory i ich konsekwencje nie powinni się zawieźć. Zaskoczyła mnie opowieść o marnowaniu wody, zaśmiecaniu rzek plastikiem w rozdziale pt.: “Kraina piaskiem płynąca”, ale dlaczego i co ma wspólnego z bohaterem, dowiecie się sięgając po książkę. Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję samej autorce.