Wspomnienie burzy

Ocena: 4.5 (6 głosów)
Przez ponad sześćdziesiąt lat posiadłość ta skrywała tajemnice — Dom Nad Mostem, stojący w odosobnieniu na skraju Exmoor; dzikie, piękne miejsce, w którym nieustająco słychać szmer płynącej nieopodal rzeki.

Przyjechawszy w odwiedziny do Hester, swojej matki chrzestnej, Clio ma okazję, by wrócić wspomnieniami do beztroskich lat dzieciństwa. Jonah, będąc przejazdem w okolicy, przez przypadek odnajduje dom, w którym dorastała jego matka w czasie zawieruchy II wojny światowej, gdy pośpiech i niepokój sprzyjały nieokiełznanym namiętnościom.

Żadne z nich nie wie jeszcze, że łączy ich nierozerwalna więź. Hester zna prawdę, ale jak bardzo powinna uchylić rąbka tajemnicy? Jaki pożytek przyniesie rozdrapywanie starych ran? W miarę jednak, jak młodzi zaczynają się mieć coraz bardziej ku sobie, Hester zaczyna rozumieć, że muszą poznać prawdę, zanim będzie za późno…

Informacje dodatkowe o Wspomnienie burzy:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2015-10-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788376744650
Liczba stron: 468

więcej

Kup książkę Wspomnienie burzy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wspomnienie burzy - opinie o książce

Avatar użytkownika - anek7
anek7
Przeczytane:2015-12-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, Mam,
Hester mieszka na obrzeżach Exmoor w posiadłości zwanej Domem nad Mostem. Jest emerytowaną wykładowczynią literatury, nigdy nie wyszła za mąż, a towarzystwa dotrzymuje jej kot o wdzięcznym imieniu Święty Franciszek. Starszej pani przydarzyła się kontuzja i przyjeżdża do niej z Londynu jej córka chrzestna Clio. Pobyt na prowincji, oprócz opieki nad Hester, staje się dla młodej kobiety czasem przemyśleń i zmian w dotychczasowym, niezbyt udanym, życiu. Do Exmoor przyjeżdża ktoś jeszcze - Jonah jest scenarzystą filmowym, marzy o napisaniu własnej sztuki. W miasteczku pojawia się w związku z projektem w którym bierze udział, ale jest to dla niego miejsce szczególne - w czasie wojny w Domu nad Mostem przez pewien czas przebywała kilkuletnia Lucy, która po latach została jego matką. Lucy nigdy nie chciała opowiadać o tamtych latach - Jonah czuł, że ma to związek z jakimś bolesnym przeżyciem. Spotkanie z Jonahem wywołuje u Hester lawinę wspomnień, którymi dzieli się z młodym mężczyzną. Również Lucy na wieść, że Jonah trafił do Domu nad Mostem przerywa milczenie. Cóż takiego zdarzyło się przed laty, że wspomnienia o tamtych odległych dniach są nadal boleśnie żywe? Kto ciekawy zapraszam do lektury. "Wspomnienie burzy" to opowieść o emocjach i namiętności, która niszczy wszystko co stanie jej na drodze. Czas wojny nie oszczędzał nikogo, decyzje podejmowane były często pod wpływem chwili, bez oglądania się na uczucia osób postronnych. Kłamstwo i zdrada dorosłych niejednokrotnie dotykały dzieci, które nie były sobie w stanie poradzić z ich ciężarem. Jonah poznaje dwie wersje wydarzeń sprzed lat. Która z nich jest prawdziwa? Dlaczego to co dla Lucy miało kluczowe znaczenie Hester uznaje za nic nie znaczący epizod? Odkrywanie prawdy boli, ale równocześnie niesie ukojenie. Szkoda, że na ten moment wyzwolenia niektórzy musieli czekać ponad sześćdziesiąt lat... Serdecznie zachęcam do lektury tej książki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - SteveS
SteveS
Przeczytane:2015-09-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam, Ulubione,
Jedno z moich odkryć tego roku - rewelacyjna książka łącząca niesamowity spokój angielskiej wsi, sielankowe krajobrazy, dziką przyrodę i losy ludzi, którzy w swoim życiu przeszli piekło. Bardzo fajnie prowadzona, zróżnicowana narracja i niesamowita lekkość słowa w połączeniu z wcale niełatwą fabułą. Zdecydowanie polecam :) Pełna recenzja: http://dlalejdis.pl/artykuly/wspomnienie_burzy_recenzja
Link do opinii
Wspomnienie burzy jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością pani Willett, nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa, czy "nowa" autorka przypadnie mi do gustu. Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie intrygujący zarys fabuły. Rodowa posiadłość, tajemnice z przeszłości... te aspekty nieodmiennie pociągają mnie w książkach i sprawiają, że nabieram na nie ochoty. Po lekturze powieści Marcii Willett nachodzi mnie jednak refleksja, że nie sposób ocenić tej powieści jednoznacznie, używając sformułowań "dobra" bądź "słaba". Historia stworzona przez autorkę jest dosyć złożona, posiada swoje niedociągnięcia, jak również mocne strony. Zdecydowanym atutem Wspomnienia burzy jest piękny, gawędziarski język, jakim posługuje się autorka, jak również jej talent do zawiązywania intrygujących wątków. Powieść Marcii Willett czyta się płynnie i przyjemnie, opisy doskonale oddają klimat powieści, aczkolwiek nie są nachalne i przydługie. Autorka posługuje się zabiegiem retrospekcji, rzucając światło na pewne wydarzenia z przeszłości, niemniej nie czyni tego często i regularnie. Osobiście uważam, że niepotrzebnie zmienia przy tym zabiegu czas na teraźniejszy, ale to kwestia moich indywidualnych preferencji. Nawiązując jeszcze do fabuły tej powieści, zauważyłam, że uznaniem autorki cieszy się symbol domu, w każdej z powieści wydanych w naszym kraju powtarza się wątek domu czy posiadłości, w każdej dominują tajemnice z przeszłości i coś na kształt rozliczenia z przeszłością. Mimo tej powtarzalności powieści Marcii Willett nęcą czytelniczki swymi wątkami, najwyraźniej kochamy rodzinne tajemnice i stare domy ;) Muszę jednak przyznać, że nie w każdej kwestii jest kolorowo, nie wszystko mnie w tej powieści usatysfakcjonowało. Przede wszystkim w moim odczuciu autorka zbyt szybko dzieli się z czytelnikami swoimi tajemnicami, a kiedy wszystko staje się już jasne, cóż... mnie książka zaczęła nieco nużyć i od pewnego momentu wprost nie mogłam się doczekać, by skończyć. Na szczęście zakończenie książki - mające bardzo symboliczny wydźwięk - jest już dużo lepsze i warto było do niego dojść. Kolejną słabszą stroną książki okazują się bohaterowie, autorka nie pozwala nam ich dobrze poznać, przedstawia nam ich dość powierzchownie i trudno nawiązać z nimi emocjonalną więź. Z ciekawości sięgnę po inne powieści autorki, aby przekonać się, czy to element jej stylu, czy wypadek przy pracy :) Ta książka wydaje mi się tak nierówna - w jednych kwestiach wręcz rewelacyjna, w innych słabsza- iż nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do zdecydowania, czy macie ochotę na historię Marcii Willett. Przekonajcie się, czy Wspomnienie burzy spełni Wasze oczekiwania i koniecznie podzielcie się ze mną swymi wrażeniami, gdyż jestem bardzo ciekawa, jak odbierzecie tę książkę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2015-11-04, Ocena: 4, Przeczytałam, ***Wojenne czasy,

Przeczytałam jak dotąd wszystkie książki autorki i moim zdaniem „Wspomnienie burzy” wypada najsłabiej w tym powieściowym kwartecie, co nie znaczy, że nie jest to lektura godna uwagi i poświęconego jej czasu.

Autorka znów zabiera nas w podróż do Exmoor położonego w północnej części półwyspu Kornwalijskiego, gdzie w dość wiekowym już Domu nad Mostem mieszka Hester Mallory. Kobieta sporo w życiu przeżyła włączając w to lata wojny, straciła ojca i braci, potem także matkę. Bolesną przeszłość skrywa głęboko w zakamarkach duszy, choć nie może wyprzeć jej z pamięci. Kiedy pewnego dnia odwiedza ją chrześnica – dwudziestokilkuletnia Clio i przywozi ze sobą Jonaha – reżysera sztuk teatralnych, który pragnie dowiedzieć się czegoś o swoim przodku, wspomnienia nagle wracają. Mężczyzna jest bardzo podobny do swego dziadka Michaela, który był najlepszym przyjacielem Edwarda – najstarszego brata Hester, a tym samym stał się niemalże członkiem rodziny Mallorych. Jonah jest synem Lucy – kobiety, która jako kilkuletnia dziewczynka spędziła w Domu nad Mostem kilka lat swojego życia. Teraz jednak, na skutek przykrych okoliczności, jakie miały miejsce w przeszłości, Lucy nie utrzymuje kontaktu z Hester, ani nikim z tej rodziny. 

 

Co takiego wydarzyło się przed laty? Dlaczego Lucy i Hester wypierają tamte wspomnienia? Czy Jonah pozna prawdę o przeszłości i bolesnych wydarzeniach jakie miały miejsce pewnej burzowej nocy w Domu nad Mostem?

 

Ciekawa fabuła, intrygujące wydarzenia, demony z przeszłości, którym po latach trzeba stawić czoła i zaskakująca prawda, w którą trudno uwierzyć to wszystko zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po tę historię. Co zatem spowodowało, że oceniłam książkę niżej, niż wcześniejsze powieści autorki… Niestety przez pierwsze niemalże sto stron akcja słabo się zawiązuje, wydarzenia chwilami nużą i dopiero w dalszej części naprawdę zaczyna się dziać, a zakończenie cóż… oceńcie sami.

Jak zazwyczaj w swoich powieściach autorka sięga po retrospekcję, aby lepiej i pełniej oddać klimat dawnych czasów, narracja trzecioosobowa przeplata się z pierwszoosobową. Hester prowadzi systematyczną korespondencję z Blaisem – księdzem, przyjacielem rodziny i jej dobrym duchem. W listach zwierza się adresatowi ze swoich przemyśleń i wątpliwości, prosi o radę i modlitwę. Dzięki temu zabiegowi powieść nabiera realizmu, wydarzenia stają się bardziej wiarygodne i rzeczywiste.

Pomimo słabszego, moim zdaniem, początku zachęcam do przeczytania tej powieści. Historia opowiedziana we „Wspomnieniu burzy” może się spodobać, a gawędziarski styl autorki, ciepły klimat powieści oraz niedopowiedzenia i tajemnice z przeszłości wynagrodzą poświęcony czas.
 
Polecam.
 
 

Link do opinii
Avatar użytkownika - anoola
anoola
Przeczytane:2017-07-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Mam,
Avatar użytkownika - mamulka14
mamulka14
Przeczytane:2015-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam, przeczytane,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy