Amerykańska eseistka, autorka kultowej książki ,,Mężczyźni objaśniają mi świat", wraca tu wspomnieniami do młodości w San Francisco lat osiemdziesiątych. Opowiada o tym, jak rozpierały ją wtedy ciekawość i apetyt na życie, i jak deprymował i przerażał świat, w którym nie tylko nie było dla niej miejsca, ale gdzie na każdym rogu czyhała na nią przemoc. Opisuje trudny okres dorastania i budowania siebie - jako kobiety i niezależnej intelektualistki. Tytułowe nieistnienie niesie tu wiele znaczeń. Jest lirycznym namysłem nad młodzieńczą potencjalnością i wspomnieniem kogoś, kogo już nie ma, bo wraz z upływem czasu zmieniamy się w inną osobę. Jest gniewnym wezwaniem do tego, by zwrócić kobietom władzę nad ich ciałami, oddać im głos i godność. Jest upomnieniem się o prawo kobiet do życia wolnego od lęku. Jest pełnym buntu manifestem w obronie miejsca kobiet w języku, historii, kulturze, przestrzeni publicznej.
Solnit szuka w tej książce źródeł swojego pisarstwa i odnajduje je przy biurku podarowanym jej przez przyjaciółkę, która była ofiarą przemocy. To ono kazało jej odnaleźć własny głos. Zastanawia się też nad własnymi strategiami przetrwania we wrogim świecie: ,,Stałam się specjalistką od usuwania się w cień, od wymykania się i wycofywania, od wysmykiwania się z niewygodnych sytuacji, od unikania niechcianych uścisków, pocałunków i dłoni, od zajmowania coraz mniej miejsca w autobusie, gdy kolejny mężczyzna zawłaszczał ciałem moją przestrzeń, od stopniowego dystansowania się i nagłej nieobecności. Od sztuki nieistnienia, ponieważ istnienie było jednym wielkim zagrożeniem".
Osobista książka o mocnym politycznym wydźwięku.
Wydawnictwo: Karakter
Data wydania: 2022-04-21
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Recollections of My Nonexistence
,,O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie". W najnowszej książce amerykańska...
Zbiór błyskotliwych tekstów amerykańskiej feministki i historyczki. Zaczyna się niewinnie, od czegoś, co przy pewnej dozie dobrej woli można...