Przekręt wszech czasów zaplanowany przez prawnika z małego miasta.
Patrick Lanigan, młody, obiecujący adwokat, ginie w wypadku samochodowym. Kiedy wkrótce po tym z konta kancelarii, w której pracował, znika 90 milionów dolarów, rodzi się podejrzenie, że sfingował własną śmierć. Ludzie, którzy stracili przez niego pieniądze, są gotowi dużo zapłacić, żeby go dopaść i odzyskać swoją własność. Wygląda na to, że po czterech latach uda im się osiągnąć ten cel. Lanigan zostaje znaleziony w Brazylii. Ale po pieniądzach nie ma śladu…
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2019-02-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Partner
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Anna Esden-Tempska
„Sfingował własną śmierć i zniknął z 90 milionami z konta swojej firmy prawniczej. Patrick Lanigan, błyskotliwy, znakomity adwokat, dokonał mistrzowskiego przekrętu, którego nie wybaczą mu jego wspólnicy. Po latach dopadną go. Będą torturowali, zanim postawią przed sądem: oni, żona i wymiar sprawiedliwości - wszyscy chcą głowy Patricka... za wszelką cenę. Ale Lanigan przewidział wszystko. Lub prawie wszystko...”
Story niczym ze słabej Hollywoodzkiej produkcji, ale nie było aż tak źle! „Wspólnik” od Wydawnictwa Albatros to solidnie przygotowana historia, która wciąga w świat przestępczości i cwaniactwa. Grisham posługuje się urzędowym językiem (którego nie jestem zwolenniczką), tematycznie oscylując wokół prawa i wszystkiego, co z nim związane. Zarys fabuły był obiecujący i początkowo bardzo interesowało mnie rozwiązanie zagadki, jednak im więcej pojawia się elementów układanki, tym bardziej okazywało się, że odpowiedzi są bardzo banalne i mało emocjonujące. Autor plecie niezwykle roooozległą sieć zależności między licznymi postaciami, zdarzeniami, pieniędzmi i dla mnie było trochę tego za dużo. Samo zakończenie jest jednak sporą niespodzianką, pomimo że wcześniej można było dostrzec minimalne znaki mogące je sugerować. Podsumowując: 7/10.
Do czego bylibyście zdolni by zdobyć pieniądze? Ogromne pieniądze?
W wypadku samochodowym ginie prawnik Patrick Lanigan. Za jakiś czas w dziwnych okolicznościach znika 90 milionów dolarów należących do klienta kancelarii, której Patrick był jednym ze wspólników. Rodzą się podejrzenia, że prawnik sfingował własną śmierć, by uciec z pieniędzmi. Wiele osób chce go dopaść i odzyskać zrabowane miliony, ale Lanigan zapadł się pod ziemię. W wydawać by się mogło idealnym planie Patricka pojawia się jednak rysa, która doprowadza do ujęcia go po czterech latach życia w ukryciu. Czy rzeczywiście to błąd w planowaniu, a może element makiawelicznego planu? Czy odnajdą się skradzione miliony i jaka afera się z nimi wiąże?
Ta historia to prawdziwy majstersztyk! Napisana w iście „grishamowym” stylu, pełna spójności i logiki. Każdy skutek ma tu swą przyczynę, a misternie uknuty plan pokazuje geniusz bohatera (a może autora?)
"Wspólnika" przeczytałam wiele lat temu, ale z przyjemnością odświeżyłam sobie tą porywającą opowieść.
Rick Dockery budzi się w szpitalu – nie pamięta, po jakiej kontuzji i w jakim meczu… Zawsze jest tak samo. Przez sześć lat zaliczył osiem...
Pete Banning był wzorowym obywatelem miasteczka Clanton w stanie Mississipi – odznaczonym bohaterem II wojny światowej, głową prominentnego rodu...
Przeczytane:2019-02-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
"Każdy chce uciec. W pewnym momencie życia każdy o czymś takim myśli. Zawsze wydaje się, że gdzieś daleko, nad morzem, albo w górach, jest piękniej. Że można zostawić za sobą problemy."
Przyznam, że bardzo dobrze bawiłam się czytając powieść, lubię solidnie przygotowane historie, przedstawione we wciągający i przekonujący sposób. Oczywiście, można zastanawiać się, na ile scenariusz zdarzeń ma podstawy realności, jednak umiejętnie budowane napięcie i atmosfera sensacji potrafią wkręcić w książkę, z uwagą śledzimy losy głównego bohatera, stopniowo odkrywamy motywy jego czynów, docieramy do złożonych zagadek i tajemnic. Podobała mi się konstrukcja powieści, mocne uderzenia na początku, efektowne incydenty w środku, wyśmienite zakończenie, za które podniosłam ocenę o pół stopnia, bo nie należy do typowo hollywoodzkich, a sprawiedliwości stało się zadość.
Dużo się dzieje, mnóstwo prawniczej przepychanki, zaskakujących zwrotów akcji, ale również satyrycznego spojrzenia na mankamenty i sprzeczności amerykańskiego systemu prawnego, kompromitującej, a nawet żenującej, pracy organów ścigania i służb bezpieczeństwa. Rewelacyjnie podciągnięty wątek starcia małomiasteczkowego prawnika z gigantem, ale kto się nim okazuje, to dopiero wynika w trakcie poznawania historii. "Wspólnik" potrafi trzymać w niepewności i niecierpliwości poznania, co dalej autor przygotował dla czytelnika, choć niektóre powtarzające się opisy było zanadto rozwlekane. Jeśli lubicie żmudne, ale dynamiczne, przecierania szlaków prowadzących do prawdy, akcje z dreszczykiem, ekscytujące przesłania, to książka powinna porwać i okazać się satysfakcjonującą rozrywką.
Patrick Lanigan, młody wspólnik w firmie prawniczej zatrudniającej specjalistów od ubezpieczeń i wypadków na morzu, ginie w wypadku samochodowym. Kilka tygodni później z konta firmy znika dziewięćdziesiąt milionów dolarów. Współpracownicy, media, policja i prywatni detektywi biorą udział w pogoni za mężczyzną, który najprawdopodobniej sfingował własną śmierć, zmienił tożsamość i wybrał nieznane miejsce na dalsze życie. Wreszcie ktoś wpada na jego trop, pojawiają się doniesienia o jego złapaniu, a lawina pogłosek i plotek osiąga kulminację. Jednak dopiero teraz rozpoczyna się prawdziwa gra w utajanie informacji, manipulowanie faktami, wpływanie na opinię publiczną i imanie się sztuczek prawniczych. Kto zostanie zwycięzcą, a kto przegranym? Czy misternie utkany plan bazujący na oszustwie i zdradzie uda się zrealizować? Który z wielu możliwych scenariuszy okaże się tym ostatecznym? Zemsta miesza się ze zdradą, spryt z głupotą, determinacja z poddaniem.
bookendorfina.pl