Poruszająca opowieść o miłości i rodzinie w najmroczniejszych czasach
Gdy Kaja Makovsky dowiaduje się, że niemiecki terror dociera do Pragi, opuszcza Wielką Brytanię, żeby ratować swoją żydowską rodzinę. Kiedy jest już u celu, ucieczka okazuje się niemożliwa, a piekło wojny staje się jej bolesną codziennością. Kobieta trafia do getta w Terezinie, gdzie poznaje dziewczynkę, która niespodziewanie odmieni jej życie.
Kilkadziesiąt lat później Sera James i William Hanoverowie, bohaterowie „Motyla i skrzypiec”, w trakcie bajkowego ślubu zostają brutalnie rozdzieleni – mężczyzna zostaje oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił, a teraz grozi mu dziesięć lat więzienia. Sera postanawia zrobić wszystko, aby uratować swojego męża i ich wspólną przyszłość.
Losy dwóch kobiet, które dzielą dziesiątki lat, zostaną niespodziewanie połączone historią tajemniczej dziewczynki ocalonej z Holokaustu.
„Wróbel w getcie” to opowieść o tym, że nawet w najmroczniejszych czasach nie można tracić nadziei.
Kristy Cambron – autorka bestsellerowego „Motyla i skrzypiec”. Napisała wielokrotnie nagradzane powieści historyczne oraz książki non-fiction o tematyce religijnej. Z wykształcenia jest historykiem sztuki. Od kilkunastu lat prowadzi warsztaty rozwojowe dla kobiet. Mieszka w Indianie wraz z mężem i trzema synami.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 377
Tytuł oryginału: Sparrow in Terezin
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Aleksandra Gietka-Ostrowska
Powieść Kristy Cambron toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych, współcześnie w Kalifornii i podczas II wojny światowej w Europie.
Kaja Makovsky chcąc ratować swoich rodziców, trafia do getta w Terezinie. Trzeba dodać, że na początku wojny udaje się jej opuścić rodzinną Pragę, do której wkraczają naziści. Jednak, gdy dowiaduje się o tym, co dzieje się w obozach koncentracyjnych, nie zważając na ogromne niebezpieczeństwo, postanawia wrócić do swojej ojczyzny i zabrać stamtąd swoich rodziców. Niestety plan Kai nie udaje się zrealizować swojego planu, razem z matką i ojcem zostaje przetransportowana bydlęcym pociągiem do Terezina. Tam pod opiekę dziewczyny trafia pewna dziewczynka, sierota, z którą Kaja nawiązuje szczególną więź. W getcie poznaje jeszcze kogoś, jest to mężczyzna, stojący po drugiej stronie barykady. Jednak co zadziwiające drzemią w nim jeszcze pewne okruchy dobra, które nie pozwalają na całkowite zapomnienie o ludzkich odruchach.
Wątek współczesny natomiast, dotyczy Sery i Williama, nowożeńcy tuż po ceremonii ślubnej, nieoczekiwanie zostają rozdzieleni. Mężczyzna trafia do aresztu, jest oskarżony o poważne finansowe przestępstwo, w związku z czym może zostać skazany na długoletni pobyt w więzieniu. Sera jest zrozpaczona, jednak wie, że musi dołożyć wszelkich starań, by udowodnić, że jej mąż jest niewinny. Ma nawet plan, jak tego dokonać.
Muszę przyznać, że bardziej przypadł mi do gustu wątek dotyczący II wojny światowej. Nie ukrywam, że z chęcią sięgam po książki o takiej tematyce. W tym przypadku z przejęciem śledziłam losy Kai i z wielkim uznaniem patrzyłam na jej postępowanie, gdy zdecydowała się zrobić wszystko, co w jej mocy, żeby uratować rodziców. Dla bliskich była w stanie wyrzec się osobistego szczęścia, najpierw myślała o innych, na końcu o sobie.
W przypadku historii Williama i Sery, mam co do niej mieszane uczucia, ich wątek jak dla mnie nie pasował do tej powieści. Spodziewałam się czegoś innego. Zawsze staram się szukać pozytywnych stron dlatego nie żałuję , że sięgnęłam po tę powieść, gdyż dla części opowiadającej o historii Kai, warto było ją przeczytać.
Wzruszająca historia o trudnej miłości w niebezpiecznych czasach, gdzie marzenia o uczuciu są odległe i niemożliwe do zrealizowania. Gdy kule świstają nad głową człowiek walczy o przetrwanie, stara się uchronić siebie i bliskich od śmierci. Czy wtedy myśli o własnych przyjemnościach? Wtedy hierarchia wartości diametralnie się zmienia, następuję przewartościowanie życia …
Kaja Makovsky walczy z niemieckim terrorem i za wszelką cenę chce uratować swoją żydowską rodzinę przed zagładą. Czy ma jakiekolwiek szanse, gdy nazistowski oprawca jest wszechobecny i stara się za wszelką cenę oczyścić świat z rasy podludzi? W starciu z potężną machiną władzy jest przegrana, bez szans. Niewielu dotychczas udało się przechytrzyć zbrodniarzy, czy do takich osób należy bohaterka? Bardzo chciałabym, aby się jej udało. Kaja poznaje mężczyznę, który nieustannie ją wspiera w jej zamiarach. Ale czy on jest z nią do końca szczery? Przecież tak naprawdę ona go nie zna. Będzie się starał jej pomóc, tylko odkryjmy jego prawdziwe zamiary. Nie jest łatwo samotnej kobiecie w brutalnym świecie rządzonym przez mężczyzn. Życie kobiety nie jest usłane różami, wkrótce trafia do getta w Terezinie. Widzi śmierć, strach, ból i przerażenie. Wkoło umierają ludzie, jej nadzieja na przetrwanie opuściła ją bezpowrotnie. Poznaje tam niemieckiego żołnierza, który ją zaskakuje, jest zszokowana jego postępowaniem wobec niej. Jej życie zmienia się diametralnie, gdy poznaje w obozie małą dziewczynkę. Jak jedna mała istotka potrafi zmienić bieg wydarzeń, jak może zmienić spojrzenie na życie, system wartości i przekonań. Znajdujemy się w czasach obecnych, gdzie poznajemy nowożeńców Serę James i Williama Hanovera. Mężczyzna zostaje oskarżony o przestępstwa gospodarcze i aresztowany. Młodzi zostają nagle rozdzieleni. Kobieta stara się zrobić wszystko, aby uchronić męża przed wieloletnim więzieniem. Jednak jaki jest związek Sery z historią z czasów wojennych? Te dwie opowieści połączy jedna osoba, kobieta, której podarowano nowe życie … Przekonajcie się sami, jak przeszłość wpływa na przyszłość, nawet często nie zdajemy sobie sprawy jak pewne wydarzenia determinują bieg wydarzeń ...
Wróbel w getcie to znakomita i wzruszająca historia trudnej miłości w ekstremalnie trudnych warunkach. Niesie ze sobą nadzieję i wiarę w ludzi, wydobywa z ludzi dobro, o którym nawet nie wiedzą, że gości w ich sercach. Pokazuje, że warto ufać ludziom, nawet jak okoliczności wskazują, że nie są po naszej stronie. To również historia, który uczy nas przebaczania, widzimy, jak człowiek potrafi się zmieniać na lepsze, jak więzi rodzinne potrafią przełamywać największe bariery.
Zachęcam do sięgnięcia po tę wielce satysfakcjonującą, ale i trudną lekturę. Wrażenia zostają w nas na długo, tym bardziej, że ocieramy się o śmierć, ból i rozpacz. Dotykamy ludzkiej krzywdy, utożsamiamy się z bohaterami, zżywamy się z nimi. Ich ból jest naszym bólem. Ich cierpienie jest naszym cierpieniem ...
Godna uwagi, refleksja po jej skończeniu pojawia się bardzo szybko. I stawia przed nami wiele trudnych pytań, na które nie zawsze potrafimy udzielić odpowiedzi.
Poznałam już twórczość Kristy Cambron czytając powieść „Motyl i skrzypce”, której fabuła urzekła mnie i wzruszyła. Autorka pasjonuje się historią drugiej wojny światowej, a z wykształcenia jest historykiem sztuki. Dzieli się z nami swoją wiedzą, a fakty z okresu wojny przemyca w postaci ciekawych historii.
Kaja Makovsky mieszaka i pracuje jako redaktorka w Wielkiej Brytanii. By ratować swoją żydowską rodzinę, w 1942 roku wraca do Pragi. Nie udaje jej się jednak pomóc rodzinie i trafia do getta w Terezinie. Tam poznaje dziewczynkę, z którą połączy ją szczególna więź, a jej życie zmieni się już na zawsze.
Kilkadziesiąt lat później Sera James i William Hanover zostają rozdzieleni zaraz po ślubie. Mężczyzna jest oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił i grozi mu więzienie. Sera szuka pomocy wszędzie, by oczyścić ukochanego z zarzutów. Jak połączy losy tych dwóch kobiet dziewczynka, która została cudem ocalona z Holokaustu?
Akcja powieści toczy się dwutorowo, poznajemy dzieje dwóch kobiet. Sary, która żyje w obecnych czasach i Kai, której życie zaczynamy poznawać w roku 1939. Sera i William to bohaterowie „Motyl i skrzypce”, ale bez obaw możemy książkę wziąć do ręki, nie czytając ich wcześniejszych losów. To zupełnie inna, odrębna historia, a gdy nawiązuje do poprzedniej części, to wszystko jest zwięźle i dokładnie wytłumaczone.
Nie znajdziemy szczegółowych walk wojennych czy dokładnych zdarzeń historycznych, ale fabuła skupia się na ludziach, którzy musieli sobie radzić w tych trudnych czasach. Czyta się płynnie, a ja z zaciekawieniem czekałam na kolejne wątki z życia Kai. Odwaga dziewczyny imponuje, jej niezłomność, hart ducha może być inspiracją. Jej postać jest przykładem, jak jedna osoba może wpłynąć na losy innych i że jednostka może tak wiele.
Autorka wykorzystała prawdziwe wydarzenia, które wplotła we wzruszającą fabułę, tak by pamięć o nich nigdy nie zanikła. Widoczny jest ogromny kontrast między życiem Kai w Wielkiej Brytanii, a jej pobytem w getcie, do którego została zabrana wraz z rodzicami. To, jak bardzo różniły się te dwa światy, aż trudno sobie wyobrazić.
Historia nie tylko z miłością w tle, ale i ciekawymi postaciami drugoplanowymi. Nie wszyscy Niemcy zgadzali się z rozkazami, które musieli wykonywać i mimo tego, co im groziło, próbowali pomóc cierpiącym żydom w getcie. Ten drugoplanowy, ale jakże wyjątkowy bohater ze swastyką na ramieniu, budzi nadzieję i wiarę w człowieczeństwo. To dla mnie najważniejszy cichy bohater tej opowieści, bo jego zachowanie wymagało wiele odwagi.
„Wróbel w getcie” to historia dziewczyny, która pragnęła wieść normalne życie, zakochać się, pracować i żyć spokojnie. To, że była z pochodzenia w połowie żydówką przekreśliło jej plany i marzenia. Chęć pomocy rodzinie, okazała się większa niż strach, a uczucie miłości trzymało ją przy nadziei i dodawało odwagi.
Warto sięgnąć po książkę, by pamięć o tych strasznych wydarzeniach pozostała na zawsze, bo tylko w ten sposób można mieć nadzieje, że już nigdy nic takiego się nie zdarzy. Pięknie autorka połączyła losy Sery i Kai. Sporo emocji towarzyszy nam przy lekturze, cierpienie, ból, niesprawiedliwość i złość na cały świat, że na to pozwalał.
,,Wróbel w getcie" autorstwa Kristy Cambron to historia, która niezwykle mnie poruszyła.
Są ludzie, którzy mają niewyobrażalną siłę. Są wróble, które pokonują śmierć. ,,Szybują wysoko. Są lekkie i zwinne. Odważnie wlatują w chmury i docierają tam, gdzie śmierci nie uda się dosięgnąć. Na tym polega siła tych niewielkich ptaszków. Latają we wnętrzu wieży, czekają, aż zapadnie zmierzch, a gdy słońce zachodzi, otwierają okienka i wzbijają się w nocne niebo".
Walka o życie w okupowanych przez hitlerowców miejscach, rozdzielenie rodziny, rozpacz i choroba najbliższych to elementy budujące tę opowieść... ale to co ją wyróżnia, to wielka siła kobiet, wiara w lepsze jutro i ludzie gotowi zaryzykować życie by ratować innych.
Ojciec uczący dziecko... jak radzić sobie w najmroczniejszych okolicznościach... jak pielęgnować w sobie dobro... jak celebrować człowieczeństwo, w miejscu, gdzie człowiek to tylko siła robocza...
Jak znaleźć siłę w miejscu zapomnianym przez Boga, w miejscu, gdzie panuje zło, a człowiek jest tylko numerem?
,,,,Bądź mężny i mocny?"
Bezradnie potrząsnęła głową.
Tutaj to niemożliwe. Bo tu śmierć codziennie wisiała im nad głowami i na oślep wybierała ofiary wiecznie żądna świeżej krwi. Zło dosięgało każdego, nawet tych, którzy po prostu przechodzili chodnikiem".
Gorąco polecam lekturę powieści ,,Wróbel w getcie", gdyż jest to opowieść o sile, o miłości i o nadziei w okresie gdy mrok przesłaniał przyszłość. Autorka czaruje piórem, otula emocjami i porywa w podróż.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwo Znak.
W książce Kristyny Cambron wraz z jedną z teraźniejszych bohaterek wracamy do ogarniętej wojną Europy, by razem z tytułowym wróblem, młodą Czeszką Kają Makovsky dać się zamknąć w klatce getta Teresina wraz z ukochanymi rodzicami...
Być może podobnie jak ja czytaliście pierwszy tom cyklu Ukryte arcydzieła, w którego skład wchodzą dwie pozycje tj. „Motyl i skrzypce” oraz „Wróbel w getcie”, która to książka swoją premierę miała pod koniec stycznia tego roku, a ponieważ pierwsza odsłona w/w cyklu skradła moje serce, gdy tylko pojawiła się informacja o pojawieniu się drugiej wiedziałam, że chcę ją przeczytać.
Akcja powieści toczy się dwutorowo – współcześnie śledzimy dalsze losy Sery i Williama poznanych na kartach poprzedniej historii. Drugi nurt stanowią perypetie Kai Makovsky, która wraz z siostrą i szwagrem ucieka z okupowanej Pragi. Koleje losu wiodą ją do Londynu, gdzie podejmuje pracę w redakcji The Daily Telegrach. W redakcji poznaje Liama Marshalla, który jest korespondentem wojennym, lecz jak się okazuje w toku lektury nie tylko… Trwa II Wojna Światowa – Londyn także nie jest zatem wolny od bombardowań etc, w jednym z nalotów ucierpiała również Kaja. Po tych wydarzeniach wiedziona jeszcze silniejszym niż dotąd impulsem kobieta postanawia wrócić do Pragi, by odnaleźć i ocalić rodziców.
Tymczasem aktualnie Sera i William walczą o wspólną przyszłość z wymiarem sprawiedliwości, a czytelnicy poznają kolejne zaskakujące sekrety rodziny Hanoverów.
Zaś w wojennej zawierusze Kaja odnajduje swoich bliskich, nie udaje się im jednak uciec przed okupantem i trafiają do obozu w Terezinie. Ojciec dziewczyny jest lekarzem, ona sama stara się zajmować popadającą w coraz większe otępienie matką. Pod opiekę Kai trafiają również dzieci z kolejnych transportów, którym ma ona znaleźć jakieś zajęcie…
Jak dalej potoczyły się losy współczesnych i dawnych bohaterów oraz jakie są ich wzajemne powiązania dowiecie się z kart książki.
Autorka oparła swą historię na kanwie prawdziwych wydarzeń, nadała jej jednak rys fabularny tak, że ostatecznie niniejsza opowieść jest literacką fikcją. Niemniej jednak czyta się ją z dużym zainteresowaniem. Postawy wykreowanych przez pisarkę bohaterów skłaniają do refleksji na tym, że ani życie nie jest czarno-białe, ani człowiek i dokonywane przez niego wybory wcale nie muszą (i zazwyczaj nie są) wyłącznie jednoznaczne.
Dodatkowego uroku opisanej historii dodaje wpleciona w całość, ogromnie klimatyczna opowieść o upływie czasu ukazywanym przez Praski zegar oraz związanych z nim wróblach, które stają się symbolami wolności.
Zapraszam Was do zapoznania się z perypetiami rodziny Hanoverów oraz krętymi ścieżkami życia Kai Makovsky i bliskich jej sercu osób.
Kristy Cambron swoją kolejną opowieścią intryguje, wzrusza i skłania do zastanowienia się nad życiem i losem człowieka, gdy staje on w obliczu różnorodnych wydarzeń i musi się odnaleźć w tym wszystkim, co często nagle i bez uprzedzenia staje się jego nową rzeczywistością.
Jest to również opowieść o rodzinnych więziach i sile miłości, które są w stanie przetrwać najgorsze piekło na ziemi. Pokazana zostaje tutaj również ogromna moc wspomnień, które pozwalają wytrwać wbrew wszelkim przeciwnościom oraz istota pamięci jako takiej, bo to właśnie pamięć nierozerwalnie łączy teraźniejszość i przyszłość z przeszłością – przed nami przecież było tak wielu innych ludzi…
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2021/02/nalezy-czynic-wszystko-najlepiej-jak-to.html
"Wróbel w getcie" to kolejna książka Kristy Cambron. Spotykamy tu ponownie bohaterów znanych czytelnikom z "Motyla i skrzypiec". Jednakże powieść, którą dziś recenzuję, można czytać niezależnie od pierwszej powieści autorki.
"Wróbel w getcie" to opowieść o losach młodej Żydówki, Kai Makovsky, w czasie II wojny światowej, od jej ucieczki z okupowanej przez Niemców Pragi, przez pobyt w bombardowanym Londynie, po powrót do rodzinnego miasta i wywózki do getta w Terezinie.
A także dalsze losy wspomnianych przeze mnie na początku bohaterów "Motyla i skrzypiec" - Sery James i Williama Hanovera. Kilka minut po zawarciu związku małżeńskiego, William zostaje aresztowany i oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił. Zdesperowana Sera wierząca w niewinność męża postanawia mu pomóc za wszelką cenę.
Losy Sery i Kai niespodziewanie połączy historia pewnej dziewczynki ocalonej z Holokaustu.
Jakie mam odczucia po lekturze tejże powieści? No cóż... Ambiwalentne. Dlaczego? Już tłumaczę.
Po pierwsze wątek Sery i Williama jest po prostu nudny. Nie rozumiem włączenia go do tej powieści, być może chodziło o ciągłość z poprzednią książką autorki i kontynuacją losów jej głównych bohaterów, ale ja tego nie rozumiem, a ich historia mnie nie porwała ani bohaterowie. Płytcy, nijacy, mdli. No niestety.
Po drugie o tym co łączy historie bohaterów z "Motyla i skrzypiec" i Kai dowiadujemy się dopiero pod koniec książki i wbrew temu co sugeruje nam opis na okładce nie jest to tak do końca tylko postać dziewczynki, a raczej pewien łańcuszek z krzyżykiem. Być może znając pierwszą powieść ma się cały obraz i we "Wróblu w getcie" jest on uzupełniony właśnie o losy Kai i tej dziewczynki, która jest ważną osobą w życiu Sery.
Po trzecie autorka zawiodła mnie tym jak pobieżnie i bezemocjonalnie przedstawiła życie czy to w getcie czy w obozie koncentracyjnym, w paru aspektach poniosła ją wyobraźnia( esesman Samarytanin - taa, jasne), no i jedna ze scen końcowych, która co prawda działa na emocje i wzrusza, tak oczywiście, ale z rzeczywistymi losami więźniów obozów ma niewiele wspólnego niestety. Niby w posłowiu autorka przywołuje fakt z historii, który prawdziwie miał miejsce, ale nie skończył się on dość pozytywnie, i jest zbliżony do tej sceny z książki, z tą jedną różnicą, kto te akcję przeprowadzał i kto brał w niej udział.
Na plus jedynie zapunktował w mojej ocenie wątek romantyczny Kai. Gdyby autorka skupiła się tylko na jej historii i pogłębiła obraz życia w obozie, to może ta powieść wstrząsnęłaby moim sercem. Ale po lekturze "Dymów nad Birkenau" i "Kobiet z Ravensbrück", które złamały mi serca i poruszyły mnie dogłębnie, wątpię czy jest to możliwe.
Albo gdyby nie dotykała tematyki obozów w ogóle to nie miałabym takich ale do autorki. Rozumiem, że chciała przywołać twórczość dzieci z obozu w Terezinie, że to była jej główna motywacja do napisania tej książki, ale tym wątkiem jestem po prostu rozczarowana.
Podsumowując, ani nie polecam, ani nie odradzam tej powieści. Każdy sam powinien decydować co czyta i co chce czytać. Chociaż powinniście sami osądzić czy okrutny i bolesny temat obozów koncentracyjnych i Holokaustu nie powinien być bardziej szanowany ze względu na ich niewinne ofiary i przestać być wykorzystywany jako tło dla ckliwych opowieści obyczajowych, bo jest to bardzo krzywdzące i oburzające. Jeśli już pisać o obozach, o życiu tam, o przeżyciach, to tak jak w przywoływanych przeze mnie tytułach i rzetelnie. A nie tak, że jak grzyby po deszczu wyrastają nam opowieści w klimacie "Tatuażysty z Auschwitz".
Za egzemplarz do recenzji dziękuję portalowi Lubimyczytac.pl i wydawnictwu Znak.
Miałam pewien plan. Chciałam do lutego czytać tylko powieści ze świętami Bożego Narodzenia w tle. Nazbierało się ich sporo i mam ochotę jeszcze kilka poznać w tym sezonie. Jednak wyszło inaczej a to za sprawą konkursu zorganizowanego na portalu lubimyczytac.pl. Wydawnictwo Znak miało do rozdania określoną liczbę powieści pt. „Wróbel w getcie”. Wystarczyło wysłać mail z odpowiednią treścią, by dać sobie szansę na zgarnięcie książki. Udało się. Jedna z nich trafiła w moje ręce i tym samym powieści świąteczne zostały na moment odłożone. Bardzo dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania przedpremierowo tego tytułu.
Już swoją pierwszą powieścią „Motyl i skrzypce” Cambron pokazała jak potrafi zaczarować czytelnika. Wciągnąć go w fabułę tak, żeby nie był w stanie od niej oderwać palców i myśli.
W drugiej historii ponownie spotykamy Williama i Serę, którzy stają na ślubnym kobiercu. Niestety zamiast cieszyć się startem w nową drogę życia, los funduje im zupełnie inne „atrakcje”. Pan młody zostaje oskarżony o oszustwa podatkowe i aresztowany. Żona ani myśli w tym czasie czekać na jego powrót z założonymi rękoma. Rozpoczyna działania, które zaprowadzą ją w ciekawe miejsca...
Obok tych wydarzeń autorka prowadzi również drugą historię. Praga, rok 1939. Kaja Makov'sky , jej siostra Hannah oraz szwagier uciekają do Palestyny, gdzie mają czekać na rodziców, którzy obiecali do nich dołączyć. Dla Kai ucieczka z rodzinnego miasta wiąże się z ogromnym przeżyciem. Palestyna okazuje się dla niej tylko przystankiem, ponieważ życie ma dla niej inny plan. Wraz z przybyciem do Londynu dziewczyna znajduje pracę i miłość. Jednak przed nią nie rozpościera się prosta droga wyścielona płatkami pachnących róż. Kobieta wraca do Pragi, gdzie odnajduje rodziców i ma nadzieję, że wspólnie uciekną w znacznie bezpieczniejsze miejsce. Nadzieja jest piękna, ale bardzo różnie z nią bywa...
Jaką rolę odegrają tutaj perły i złoty łańcuszek z krzyżykiem? Kim jest wróbel w getcie? Co wspólnego mają te historie?
Życie bohaterów „Wróbla w getcie” pokazuje, że najmniej oczekiwany zwrot akcji może odmienić wszystko. Nadać nowy sens kolejnym dniom. Jak wielką siłę, często wbrew wszystkiemu, można czerpać z wiary, nadziei i miłości. Postawa Kai wzrusza i porusza. Jej odwaga jest godna podziwu. Podobnie jak działania Sery, która wbrew oskarżeniom trwa niewzruszenie przy mężu.
Pomimo trudnych tematów poruszanych na kartach niniejszej książki, treść pochłania się bardzo łatwo. Cambron tworzy powieść, w którą zręcznie wplata prawdziwe historie takie jak między innymi zatrzymanie pociągu z więźniami zmierzającymi do Auschwitz. Kończąc warto jeszcze nadmienić, że niniejszy tytuł można czytać bez znajomości książki „Motyl i skrzypce” niemniej jednak chciałabym bardzo zachęcić do poznania obu książek w narzuconej kolejności. Sprawi to, że będziecie mieli Państwo swobodę w łączeniu pewnych wątków oraz więcej przyjemności :)
„Wróbel w getcie” chwycił mnie za serce, czy złapie również Was? Przekonajcie się. Książka już 21 stycznia w księgarniach.
Czy miłość i piękno przetrwają czas okupacji? Paryż, rok 1939. Miasto Świateł ogarnia mrok. Dla Sandrine Paquet wojna zmieniła wszystko. Jej mąż zaginął...
Kiedy najbliższa osoba skazuje cię na śmierć w Auschwitz.Dramatyczna historia o sile kobiet i miłości. Adele von Bron, utalentowana skrzypaczka, poświęciła...
Przeczytane:2022-05-25, Ocena: 5, Przeczytałem,
Kiedy Kaja dowiaduje się, że niemieccy żołnierze docierają do Pragi, postanawia wyjechać z Wielkiej Brytanii by ratować swoją żydowską rodzinę. Kiedy już tak mało brakuje do celu, kobieta nie ma szans na ucieczkę i trafia do getta, gdzie poznaje dziewczynkę, która odmieni jej los. Kilkadziesiąt lat później Sera i William w trakcie ślubu zostają rozdzieleni, kobieta postanawia zrobić wszystko, by uratować męża. Losy obu kobiet zostaną nieoczekiwanie połączone za sprawą dziewczynki ocalonej z Holokaustu. W jaki sposób dziewczynka połączy te dwie historie? Jak potoczą się losy bohaterek?
To już moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam "Dziewczynę z Paryża", która bardzo mi się podobała. Książkę miałam już jakiś czas na swojej półce, ale ostatnimi czasy czułam przesyt historii z tematyką II Wojny Światowej, dlatego dopiero w tamtym tygodniu ją przeczytałam i powiem Wam szczerze, że jednak żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo ta historia jest ogromnie poruszająca i bardzo wartościowa! Książka w zasadzie jest drugim tomem cyklu #ukrytearcydzieło, gdzie możemy poznać losy Sery i Williama, ja co prawda nie czytałam książki opowiadającej o ich losach, ale kompletnie nie przeszkodziło mi to w czytaniu "Wróbla w Getcie", skupiłam się na tym co tu i teraz. Autorka ma bardzo przyjemny styl, co sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Fabuła tej historii niesamowicie mnie zaintrygowała i już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów. Zostali oni naprawdę świetnie wykreowani. Akcja toczy się tak naprawdę dwutorowo, mamy okres, kiedy toczyła się wojna i teraźniejszość, a autorka w niesamowicie realny sposób oddała "klimat" lat czterdziestych XX wieku. Obie historię mimo dzielących je lat łączy tytułowy "wróbel". Autorka na przykładzie głównych bohaterek tej książki pokazuje ogromną odwagę i siłę kobiet, jak ważne są więzi rodzinne, poświęcenie, dobroć oraz miłość. A "wróbelek" jest niegasnącą nadzieją na lepsze życie i lepsze czasy. Książka ta jest niezwykle poruszająca, emocjonująca i wzruszająca. Jestem pewna, że na dłużej zostanie w mojej pamięci. Polecam! Moja ocena to 9/10.