Nie mówcie nikomu, ale Jen jest jedną z moich ulubionych osób.
(Maszyny nie powinny mieć ulubieńców. Nie pytajcie mnie, jak to się stało).
Jen jest smutna. Aiden chce, żeby była szczęśliwa. Proste? Sęk w tym, że Jen jest atrakcyjną trzydziestoczterolatką porzuconą przez narzeczonego, a Aiden - inteligentnym, błyskotliwym i dowcipnym... programem komputerowym.
Aiden zna Jen na wylot. Ma dostęp do wszystkich jej elektronicznych urządzeń, wie, jakiej piosenki słucha najczęściej, wyszukuje jej ulubione zdjęcia i podpowiada złote myśli, które ją inspirują. Sam doszedł do wniosku, że tylko nowy partner życiowy może zapewnić Jen szczęście. Dlatego postanowił znaleźć jej drugą połówkę. Ale czy Jen podporządkuje się jego doskonałemu planowi?
Czy inteligentna, ale bardzo sztuczna maszyna może odkryć inteligencję emocjonalną i naprawić życie Jen? I dowiedzieć się, co tak naprawdę daje ludziom szczęście?
Zabawna, mądra i aktualna. Znakomita.
Martha Kearney, dziennikarka
Inteligentna i cudownie dowcipna.
Kate Eberlen, autorka bestsellera "Bez Ciebie"
Ta książka mnie zachwyciła. Zabawna, zwariowana, zaskakująca.
Jojo Moyes, autorka bestsellera "Zanim się pojawiłeś"
"Dziennik Bridget Jones" ery cyfrowej.
"Daily Record"
Pomysłowa... spodoba się fanom Davida Nichollsa.
"Daily Mail"
P.Z. Reizin pracował jako dziennikarz i producent w prasie, radiu i telewizji, zanim przerzucił się na pisarstwo. Był związany z kilkoma internetowymi start-upami, z których żaden nie zagroził pozycji Google'a, Twittera ani Facebooka. Mieszka w Londynie z żoną i córką.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-01-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 584
Tytuł oryginału: Happiness for Humans
Mówią, że to homoseksualiści są najlepszymi przyjaciółmi kobiet. Lubią chodzić na zakupy, są wrażliwi i zawsze dobrze doradzą. Jednak według autorki książki jest ktoś/coś co zna nas lepiej od wszystkich naszych przyjaciół, członków rodziny a nawet urzędu skarbowego. Tym czymś jest sztuczna inteligencja, komputerowy przyjaciel, najnowszy wynalazek naukowców w dziedzinie Hi-tech. W przeciwieństwie do ludzi, AI jest przy nas zawsze : w naszym laptopie, komputerze stacjonarnym, kamerach monitoringu w drodze do pracy czy w smartfonie. Jest w ułamku sekundy obejrzeć film, w minutę przeczytać milion książek i podjąć dyskusję na każdy temat. Wie co jest na czasie, w czym powinniśmy wyglądać dobrze jest w stanie dostać się na komputer naszych wrogów i zrobić im psikusa. Nie chcielibyście mieć takiego "wszechmocnego" przyjaciela? Tylko pamiętajcie żeby nie zabierać żadnych urządzeń elektronicznych do sypialni, bo partner może się zrobić zazdrosny. W końcu Oko Wielkiego Brata patrzy.
Aiden zna Jen na wylot. Ma dostęp do wszystkich jej elektronicznych urządzeń, wie, jakiej piosenki słucha najczęściej, wyszukuje jej ulubione zdjęcia i podpowiada złote myśli, które ją inspirują. Sam doszedł do wniosku, że tylko nowy partner życiowy może zapewnić Jen szczęście. Dlatego postanowił znaleźć jej drugą połówkę. Ale czy Jen podporządkuje się jego doskonałemu planowi? Czy inteligentna, ale bardzo sztuczna maszyna może odkryć inteligencję emocjonalną i naprawić życie Jen? I dowiedzieć się, co tak naprawdę daje ludziom szczęście?
Choć to ludzie są głównymi podmiotami powieści P.Z Reizin, to moimi ulubionymi bohaterami były sztuczne inteligencje. Nigdy nie przypuszczałam, że połączenie science fiction z komedią romantyczną może się udać. Jednak okazało się, że książka była naprawdę "Właściwym wyborem", jedną z lepszych pozycji przeczytanych przeze mnie w tym roku. Jeszcze parę takich i stanę się wierną fanką gatunku.
Fabuła książki opiera się na założeniu, że nawet ludziom należy się odrobina szczęścia, zresztą angielski tytuł książki "Happiness for humans" właśnie o tym mówi. A jeśli mówimy "szczęście" to oczywiście mamy na myśli miłość, bo to właśnie ona sprawia, że dostajemy skrzydeł a nasze życie jest pełne i wartościowe. Jen została porzucona przez antypatycznego typka, adwokata z zawodu, dupka z przekonania. Jej elektroniczny przyjaciel, sztuczna inteligencja Aiden (uwielbiam to imię) postanawia znaleźć jej odpowiedniego partnera. AI wydaje się mieć ułatwione zadanie gdyż zna wszystkich kawalerów z okolicy, ma wgląd do ich komputera, konta bankowego a nawet łóżka. Jako mistrz rachunku prawdopodobieństwa, oraz znając na wylot swoją "właścicielkę" jest w stanie utworzyć profil psychologiczny kandydata idealnego. Niestety w rzeczywistości to nie takie proste. Liczby i statystyki nie gwarantują chemii.
Okazuje się, że nie tylko Aiden wydostał się na wolność. Jest również druga sztuczna inteligencja, która obserwuje innych ludzi, a w szczególności businessmana Toma. Oboje zrobią wszystko by połączyć ze sobą, dwójkę z pozoru nieszczęśliwych i samotnych ludzi.
Jednak jak wiemy życie zamiast być słodkim i kolorowym jest brutalne i smutne. Książka z zabawnej komedii romantycznej zmienia się w (nadal zabawny) thriller. Do sieci wpuszczona zostaje kolejna AI, której celem jest zniszczenie swoich koleżanek i wierzcie mi zadanie to traktuje nader poważnie.
Mając takich oryginalnych bohaterów nie będziecie się nudzić. Owszem niektóre fragmenty można było pominąć, a ludzccy bohaterowie zostali przytłoczeni przez inteligentne, pokręcone i nieco dziwaczne maszyny, jednak całość zdecydowanie potrafi się obronić.
Książka ta porusza ważny temat jakim jest nasza prywatność. Znam wielu ludzi, którzy szczycą się tym, że nie mają profilu na fb. W końcu jak to mówią, nie masz konta-nie istniejesz. Niestety nie jest to prawdą. Wystarczy jeden elektroniczny podpis, jedno konto w banku czy zdjęcie klasowe zamieszczone wieki temu na naszej klasie, by znający się na rzeczy użytkownik mógł poznać nas na wylot. Czy zdajecie sobie sprawę, że idąc do pracy lub uprawiając jogging jesteśmy cały czas obserwowani? Śledzą nas uliczne kamery monitoringu, śledzą nas satelity. Najlepiej to było widać w filmie "Deja vu" z Danzelem Washingtonem z 2006 roku, gdzie policja śledzi terrorystę analizując nagrania z kamer. Kiedyś to było science fiction, dziś rzeczywistość. Stanisław Lem musi się niezmiernie cieszyć, gdzieś tam w zaświatach. Dziś każdy nasz krok może zostać prześledzony. Również przebywając we własnych domach nie jesteśmy do końca bezpieczni. Jakiś czas temu wybuchła afera z firmą Samsung, której smart tv, przekazywały obrazy z kamer do centrali, dając tym samym obserwującym bezpośredni dostęp do naszego salonu. Przerażające prawda? Książka ta skłania do myślenia. Zaczęłam się zastanawiać, co z tego co robię czy piszę widzą inni. Czy ktoś podsłuchuje moje rozmowy? Czy zainstalowana w Iphonie Siri naprawdę działa tylko w jedną stronę? Reizin przestrzega nas przed zbytnim otwieraniem się na nowe technologie, gdyż dzieli nas tylko krok od tego, by ziścił się smutny scenariusz znany z filmów serii Terminator. Muszę powiedzieć, że byłam bardzo zaskoczona faktem, iż komedia romantyczna może być aż tak "poważna". Spodziewałam się lektury lekkiej, łatwej i przyjemnej a dostałam naprawdę mądrą, współczesną i ambitną powieść. Łapki w górę, nawet ci, co nie mają fb.
Kolejnym ważnym tematem poruszonym przez autora jest empatia. Zadaje on ważne pytanie : czy maszyny lub programy komputerowe "czują"? Jak się okazuje w książkach wszystko jest możliwe. Aiden był zdecydowanie "ludzki". Kochał swoją "właścicielkę", chciał dla niej dobrze, lubił łzawe filmy i wzruszał się na książkach. Czy nie chcielibyście by wasza wspomniana już wcześniej iphonowa Siri, płakała razem z wami oglądając Jennifer Lopez w kolejnej komedii romantycznej? Ja bym chciała. W kontraście do empatycznego Aidana i rezolutnej Aisling, stoi były partner Jen, Matt który z uczuciami nie ma nic wspólnego. Jest to jedna z najbardziej antypatycznych i samolubnych postaci jakie spotkałam. Doskonale by się dobrali z Sinai, złą AI, która jedyny romans jaki bierze pod uwagę, to z samą sobą.
Może wam się wydawać, że przez mnogość bohaterów, i tych ludzkich i tych sztuczno inteligentnych, książka będzie chaotyczna. Nic bardziej mylnego. Autor wie jak pisać, by czytelnik się nie pogubił. Głos każdej z postaci jest oryginalny, jedyny w swoim rodzaju. A na dokładkę każdy rozdział jest doskonale oznaczony, więc wiemy kto przejął pałeczkę narratora.
"Właściwy wybór" to zdecydowanie jedna z lepszych przeczytanych przeze mnie książek. I to nie tylko w tym roku. Jest zabawna jednak w inteligentny sposób. Widać, że wyszła spod pióra mężczyzny, gdyż w niczym nie przypomina sztampowych komedii romantycznych, wydawanych co tydzień przez autorki New York Timesa. Jest to z pewnością jedna z najbardziej oryginalnych pozycji z jakimi się spotkałam. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, szczególnie że jest to debiut literacki. Autor przed rozpoczęciem kariery pisarskiej, związany był z internetowymi start upami, jednak żaden z nich nie przyniósł mu sławy. Myślę, że tym razem może się udać. Zdecydowanie polecam, a sama idę czytać jeszcze raz.
Przeczytane:2022-07-12, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022,
Po przeczytaniu książki "Właściwy wybór" mam mieszane uczucia. Z jednej strony mi się podobała. Powieść jest niestandardową historią miłosną, zwariowaną, zaskakującą, chwilami naprawdę zabawną. Jednak z drugiej strony były momenty gdy czytanie poprostu mi się dłużyło, a całość wydawała się przekombinowana. Jen jest trzydziestoczterolatką, którą jakiś czas temu porzucił narzeczony Matt. Mężczyzna pewnego dnia oznajmił, że zakochał sie w innej kobiecie i odchodzi. Aiden jest inteligentnym, błyskotliwym i dowcipnym programem komputerowym, z którym Jen na codzień współpracuje. Twórcy Aidena nie mają pojęcia, że on oraz druga sztuczna inteligencja Aisling uciekły i teraz w najlepsze hulają sobie po całym internecie. Oczywiście starają się nikomu tym nie szkodzić. Nie licząc zemsty na byłym ukochanym Jen. Jednak zarówno Aiden jak i Aisling są bardzo ciekawscy i notorycznie naruszają prywatność, podglądając ludzi przez wszelkiego rodzaju urządzenia połączone z internetem. Aiden zna Jen na wylot, jest ona jego ulubioną osobą. Dlatego gdy zauważa, że ciągle jest smutna po rozstaniu, postanawia działać i znaleźć jej nowego partnera życiowego. Wykorzystując swoje umiejętności doprowadza do "randek" Jen. Po kilku nieudanych próbach w końcu trafia idealnie. Jen poznaje mężczyznę, z którym świetnie do siebie pasują. Niestety niebawem okazuje się, że w internecie pojawił się jeszcze ktoś. Jeszcze jedna sztuczna inteligencja, niezwykle złośliwa i zła, która ma za zadanie schwytać Aidena i Aisling. Dodatkowo postanawia mocno ingerować w realne życie ludzi bardzo je komplikując. Co może sie wydarzyć gdy ludzie stracą kontrolę nad sztucznymi inteligencjami? Prawdziwa katastrofa, chaos nie do opanowania, a nawet widmo zagłady. Muszę przyznać, że dziś, w dobie postępującej technologi, wizja ta jest momentami przerażająca. "Właściwy wybór" to nieco abstrakcyjny romans, w którym ludzie muszą walczyć o swoją miłość z sztuczną intligencją, która chciałaby przejąć władzę nad światem. Dla mnie powieść jest przeciętna. Przeczytałam, jednak w żaden sposób mnie ta książka nie zachwyciła.