Władca szczurów

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Rafał A. Ziemkiewicz (ur. 13 września 1964) jest studentem polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego i współzałożycielem powstałej w 1982 w Klubie Fantastyki SFAN grupy autorskiej TRUST. Zgodnie z jej założeniami pisze opowiadania w konwencji realistycznej o tematyce socjologicznej i politycznej. Władca szczurów jest debiutem młodego autora i w porządku chronologicznym prezentuje osiem wczesnych opowiadań, począwszy od "Cortex cerebri", które powstało w maju 1981, aż po "Hellas III" (grudzień 1983). Opowiadania: Notatnik (I) 1. Cortex cerebri Notatnik (II) 2. Pilot Notatnik (III) 3. Prezydent 4. Łąka Notatnik (IV) 5. Władca szczurów Notatnik (V) 6. Głosy z oddali 7. Labirynt Notatnik (VI) 8. Hellas III

Informacje dodatkowe o Władca szczurów:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1987 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 83-7001-129-2
Liczba stron: 208

więcej

Kup książkę Władca szczurów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Władca szczurów - opinie o książce

Avatar użytkownika - esperanza
esperanza
Przeczytane:2015-04-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2015, Mam,
Rafał Aleksander Ziemkiewicz - polski dziennikarz, publicysta, komentator polityczny i ekonomiczny, pisarz fantastycznonaukowy i działacz fandomu (społeczność fanów fantastyki). Władca szczurów jest jego debiutem jako zbiór opowiadań, zawierających w sobie elementy polityczne oraz wysoko rozwiniętą mechanizację i naukę, jaką są roboty oraz podróże międzyplanetarne. "Cortex cerebri" (maj 1981) - Na własną prośbę oficer Avaken, odchodzi z wojska. Zakochał się i resztę dni pragnie spędzić u boku wybranki. Jest on pierwszą od 34 lat osobą, która zapragnęła demobilizacji na prośbę własną. Co go do tego skłoniło? Władze nie mogą pozwolić sobie na utratę tak ważnej osobistości i puszczenie jej samopas. Ale jak skłonić kogoś do powrotu, aby ten nie wiedział, że jest sterowany, a chęć powrotu była jego własną decyzją? Pierwsze opowiadanie w zbiorze wywołało u mnie zdziwienie, ponieważ po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością autora. Jednak było to przyjemne zdziwienie, będące skutkiem spodobania mi się opowiadania. Ostatnie kilka zdań dało mi wiele do myślenia, i choć tekst był krótki, mogłabym opowiadać o nim bardzo długo, wprowadzając własną interpretację. "Pilot" (lipiec 1981) - Do szpitala psychiatrycznego, na oddział krytyczny, trafia pewien znany sierżant. Ealt Merock. Ma dobre i złe dni. W te dobre zachowuje się jak normalny człowiek, rozmawia racjonalnie i myśli spostrzegawczo. Natomiast te złe objawiają się najróżniejszymi stanami. Mamrota wciąż coś pod nosem i rozmawia do skafandra, karmi go i tuli. Kiedyś wsławił się bohaterską akcją przeciw rebeliantom, pragnącym użyć statku i znajdujących się tam reaktorów, jako broni przeciwko Ziemi. Co takiego wydarzyło się wtedy, że sierżant Merock objawił się w szpitalu dla chorych psychicznie? Opowiadanie daje wiele do myślenia. Ukazuje, że prawda, która ogólnie jest postrzegana przez społeczeństwo, niekoniecznie musi być prawdą. Wiele rzeczy przecież ludzki umysł wymazuje, zaprzeczając, że kiedykolwiek istniało. To opowiadanie wciągnęło mnie na dobre. "Prezydent" (styczeń 1982) - Wokół trwa wojna. Ludzie giną jak odpalone zapałki. Znajdując się na Manwenie, toczą spór o nieprawidłowe rządy prezydenckie. Ten, kto pierwszy go zabije, przejmie jego urząd - to powszechna wieść. Lecz jak uniknąć zdrajców i szpiegów, których przysyła się z Ziemi, chcąc kontrolować Manwen? A ci szpiedzy to nie tylko ludzie. Ziemianie bowiem wyprzedzili Manwen o wiele lat pod względem rozwoju techniki. Tam roboty to codzienność. Najgorszy sęk w tym, że są do złudzenia podobne do ludzi. Jedynym co je wyróżnia to szybko gojące się rany i wytrwałość. Opowiadanie dość długie i zawiłe. Mnóstwo nazwisk generałów i nigdy do końca nie wiadomo, który jest tym dobrym. Czy zlecenie ich zabicia będzie poprawne, czy też zginąć powinni inni, trudno jest odgadnąć. Opowiadanie bowiem jest jednym wielkim spiskiem i nie wiadomo komu ufać. "Łąka" (marzec 1982) - Umierający chłopiec traci przytomność i przenosi się na tytułową Łąkę. Tam spotyka przyjaciół, którzy z niego nie drwią, którzy bawią się z nim i rozmawiają. Jest mu tam dobrze i tęskni do nich za każdym razem, gdy odzyskuje przytomność. Dzieje się to wiele razy, gdy ciało chłopca wykonuje wysiłek fizyczny. Rodzice są zrozpaczeni, a chłopiec w końcu jest szczęśliwy. Nie ważne jest dla nich, co Jim myśli, tylko jego zdrowie. I właśnie na przekór jemu szukają sposobu, aby przywrócić go do zdrowia. Dlaczego są tak uparci, skoro chłopiec najwyraźniej jest szczęśliwy? Przepiękne opowiadanie, które musiałabym opowiedzieć do końca, aby móc wyjaśnić dlaczego mi się tak podoba. Ukazuje punkt widzenia chłopca chorego, pogodzonego ze śmiercią oraz rodziców, zrozpaczonych. Dając sobie szczęście odbierają je chłopcu. Głębokie i bardzo smutne. "Władca szczurów" (luty 1982) - w świecie niepoprawnych rządów i rozkazów bez sprzeciwu, ludzie chcący się zbuntować i zachować życie, uciekają do sieci tunelów wybudowanych przed wieloma laty. Nazywają ich szczurami, ponieważ żyją nie wychodząc na powierzchnię. Jest tam również Starzec, nazywany Władcą Szczurów. Naprawdę nazywa się George Sandor i uciekł do tuneli, zdawszy sobie sprawę jak bardzo zatruty jest świat w którym żył. Teraz władza przypomniała sobie o nim i o ludziach jemu podobnych. Chcą ich wybić jak niechciane robale, bez uwzględniania płci czy wieku. Są buntownikami. Jak można być aż tak posłusznym, aby zabijać ludzi bez powodów, bez sądu? Opowiadanie z głębokim dnem, które uświadamia nam głębię przemocy i głupoty ludzi u władzy. Zwykłe 'pozbyć się ich' i kilkadziesiąt istnień starte w proch. Bardzo prawdziwe i obrazujące opowiadanie. "Głosy z oddali" (14 sierpnia 1982) - Do prywatnego detektywa zgłasza się klient z nietypową prośbą. Oczywiście detektyw ma odnaleźć osobę zaginioną, jednak ta osoba może wyglądać przeróżnie. Może być Murzynem bądź nie, grubym, chudym, o rudych włosach, w okularach - nie wiadomo. Klient bowiem wierzy, że w chwili nagłej śmierci jego syna na wojnie, jego dusza odrodziła się w innym ciele. Podaje datę zgonu swego syna, będącą również datą narodzin innego chłopca. Oto zadanie do wykonania. Czy klient ma wszystkie klepki na miejscu? Tego trzeba się dowiedzieć, czytając. Bardzo, bardzo spodobało mi się to opowiadanie. Nie potrafię powiedzieć czemu, ale było naprawdę przejmujące. A zdania końcowe pobudziły mnie do wielu przemyśleń i słów niewypowiedzianych przez autora. "Labirynt" (lipiec 1983) - Ghart pragnie szczęścia. Dla siebie i dla swojej kobiety - Elen. Dla niej szczęściem będzie dziecko, którego pragnie. Jednak aby móc dziecko posiadać, należy otrzymać zgodę na małżeństwo. Aby otrzymać zgodę na małżeństwo, trzeba być wysoko postawionym lub wsławić się czynem. Ghart - policjant, którego przełożony raczej nie lubi, nie otrzymuje żadnych zleceń, mogących pomóc mu się wybić. Gdy otrzymuje wiadomość od przyjaciela, że znaleziono ciało znanego i bogatego profesora Centralnej Akademii Fizyki Stosowanej, wie że to jego szansa. I zrobi wszystko aby udowodnić, że winnym jest robot. Długie opowiadanie, które podobnie do poprzednich, ma swoje ukryte przesłanie. Poświęcając siebie dla dobra i zachcianki innej osoby, można stracić wiele, będą niedocenionym. Podobało mi się bardzo pewnie ze względu na kilka ostatnich zdań. Burzą wszystko. "Hellas III" (grudzień 1983) - Rzecz dzieje się na Marsie. Jak to jest z przeczuciami? Czasem zawodzą a czasem ratują. Wybucha pogłoska, że buntownicy chcą wysadzić reaktor jądrowy, aby zniszczyć wszystko, co zbudowano na Marsie. John puścił to mimo uszu. I tu popełnił błąd. Ponieważ buntownicy mieli odrobinę racji w buntowaniu się. Nie chcieli griggerów, które podobno miały wzmacniać pole oddziaływań myślowych, tak aby okno się otwierało, światło gasło - na sama naszą myśl. Te właśnie wzmacniacze były również środkiem kontroli społeczeństwa - każda myśl była znana Rządowi. A więc dobrze, że się buntowali, czy nie? Ziemkiewicz częstuje nas tutaj odrobiną intrygi w intrydze. Trzeba pilnować słów, ponieważ znaczą one wiele, a zgubiwszy jedno, gubi się wszystko. Władca Szczurów choć krótka książeczka, daje nam wiele do myślenia. Pokazuje jak sprytnie można być manipulowanym, nie będąc tego świadomym. Jak ludzie u władzy rzucają nam okruszki wiedzy, czekając aż się na nie skusimy, a wszelką butność likwidując strzałem. Nie mogę tu również pominąć istotnej roli robotów. Może nie wspomniałam o nich przy każdym opowiadaniu, jednak trzeba pamiętać, że są. Duża garść science fiction w pigułce - to właśnie Ziemkiewicz w Władcy Szczurów. Czyta się szybko, jednak muszę uprzedzić, że dużo przy tym się myśli. Jak na debiut - to świetnie. Dostępne również na moim blogu: http://esperazna.blogspot.se/2015/04/wadca-szczurow.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Thyrel
Thyrel
Przeczytane:2019-07-03, Ocena: 5, Przeczytałem,
Inne książki autora
Żywina
Rafał A. Ziemkiewicz0
Okładka ksiązki - Żywina

Żywina to właśnie ta powieść, której przez wiele lat domagała się polska krytyka. W splecionych losach polityka, brutalnego i bezwzględnego populisty...

Wielka Polska
Rafał A. Ziemkiewicz 0
Okładka ksiązki - Wielka Polska

Czas Unii Europejskiej w schumanowskim kształcie się skończył. Rozpoczęło się budowanie federacyjnego tworu, w którym Polska otrzymawszy łatkę nacjonalistycznego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy