Witamy w Białej Afryce

Ocena: 5 (1 głosów)

6%  -  taki  odsetek mieszkańców Namibii  stanowi ludność  biała.

Dlaczego jadąc przez pustynię Namibii docieramy do miast , których architektura przypomina miejscowości uzdrowiskowe Dolnego Śląska? Dlaczego włączając radio słyszymy audycje w języku niemieckim? Co sprawia, że miasta namibijskie są czyste, bez śladów graffiti? Dlaczego niemal każdy biały ma przy sobie broń? Dlaczego urzędowy język angielski jest mową ojczystą dla zaledwie 1% ludności.

Z rozmów autora z potomkami niemieckich kolonistów, mieszkających w Namibii od kilku pokoleń, Afrykanerami, którzy osiedlali się tutaj  już od XIX wieku oraz z dumnymi Bastardami, wyłania się współczesny obraz tego kraju.

Namibia uzyskała niepodległość  w 1990 roku i od tej pory  każda zmiana władzy następuje zgodnie z zasadami demokracji, w powszechnych i uczciwych wyborach, co stanowi swoisty ewenement wśród krajów afrykańskich.

Dzięki wnikliwości i wrażliwości autora poznajemy nie tylko dramatyczną  historię kraju i jego mieszkańców, ale też niezwykłą  przyrodę i różnorodność krajobrazów  -  piękne morskie wybrzeże, sięgającą  oceanu pustynię i zieleń aż po horyzont.

Informacje dodatkowe o Witamy w Białej Afryce:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-05-17
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788328706576
Liczba stron: 432

więcej

Kup książkę Witamy w Białej Afryce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Witamy w Białej Afryce - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2017-07-09, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Kocham podróże, bo stawiają nas w sytuacjach, których nie da się zaplanować, spotykamy ludzi, których nigdy byśmy sobie nie wyobrażali. Możemy spojrzeć na świat ich oczami i zobaczyć, jak jest całkowicie odmienny lub zdziwić się, jak bliski bywa naszemu." Dopiero po przeczytaniu książki zdałam sobie sprawę, jak powierzchowna była moja wiedza o Namibii, jak bardzo uległam wpływom powszechnie lansowanym informacjom w środkach masowego przekazu, nie tylko krajowych, ale też zagranicznych. Z ogromnym zaciekawieniem zagłębiałam się w ten gruntownie, kompleksowo i wielostronnie przygotowany reportaż. Mnóstwo wiedzy z niego wyniosłam, nie tylko odnośnie poznania piękna Namibii, ale również, i to w większym stopniu, jej złożonych uwarunkowań historycznych, politycznych, społecznych, kulturalnych i gospodarczych. Wielosegmentowe determinanty kształtujące współczesny obraz Namibii, niełatwe do jednoznacznej interpretacji nastroje społeczne, wielobarwne odcienie różnorodnej mieszanki mieszkańców kraju. Poznajemy historię Namibii związaną z kolonializmem, niewolnictwem, segregacją rasową, ludobójstwem, działaniami wojennymi. Wsłuchujemy się w odczucia, przekonania i nastawienia białych mieszkańców, stanowiących sześć procent społeczeństwa, wobec różnych grup etnicznych kraju. Poznajemy ich ocenę ogłoszonej w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym roku niepodległości. Jak bardzo od czasu przejęcia rządów przez czarną większość zmieniło się życie białych, jakimi zaowocowało konsekwencjami, jaki kształt przyszłości rysuje się przed nimi. Często zaskakiwani jesteśmy bezpośredniością i szczerością wypowiedzi, trzeba przyznać, że autor potrafi skłonić rozmówców do otwartego i naturalnego wyrażania opinii. Odpowiadały mi indywidualne punkty widzenia, to jak dzieciństwo, życiowe doświadczenia i rozgrywające się zmiany w kraju, uformowały spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Właśnie takie odkrywanie świata bardzo cenię, kiedy podróżnik stara się być jak najbliżej ludzi, uważnie obserwować ich codzienność, dostrzegać tło współczesnych problemów, chwytać trendy społeczne, potrafić je właściwie interpretować poprzez świadome poznawanie historii, a co ważne, bez oceniania i nakładania na wszystko kalki zachodniej kultury. Wsłuchiwanie się w każdy głos, wyłapywanie niuansów między własnymi wyobrażeniami, narzucanymi punktami widzenia, wciąż funkcjonującymi stereotypami a faktycznym pejzażem barwnej rzeczywistości. Książkę zaliczam do kształcących, intelektualnie rozwijających podróży czytelniczych. Interesująco spędziłam z nią czas, pasowało mi wyczerpujące i szczegółowe podejście autora do poruszanych zagadnień, a przy tym lekkie i wciągające pióro. Posmakowałam Namibię, jej historię, architektoniczne ślady niemieckiego kolonializmu, zwrotnikowy klimat, pustynny oddech, towarzystwo zimnego oceanu, skąpą florę, ale bogatą fauną. Publikację wzbogacają liczne zdjęcia, łatwo zatem przenieść się w wyobraźni na ten niezwykły fragment Czarnego Lądu, by kiedyś odwiedzić go osobiście. bookendorfina.pl
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy