Wino z Malwiną

Ocena: 4.91 (23 głosów)
Inne wydania:

Jak znaleźć szczęście, gdy los znów wywraca wszystko do góry nogami?

U podnóża Sudetów, w Malowniczem, jest pensjonat Uroczysko. Tu radość rozjaśnia nawet najbardziej pochmurny dzień.

Majka już na dobre się tam zadomowiła i wydaje się, że po burzliwym czasie wreszcie zazna upragnionego spokoju. Mieszkańcy miasteczka zaczęli ją traktować jak swoją, córka Mania jak zwykle daje popalić, a życie uczuciowe rozwija się w niespodziewanym kierunku. Niestety w Malowniczem zaczyna się szeptać o przyjeździe tajemniczej Niemki, która chce przejąć ziemię sąsiadującą z pensjonatem…

Czy Majka znowu będzie musiała szukać dla siebie nowego miejsca? Czy mieszkańcy miasteczka dadzą sobie radę z kłopotliwym gościem? Kim jest ciotka Rozalia, która niespodziewanie zjawia się w Uroczysku? I jak do tego wszystkiego ma się tytułowe wino?

„Wino z Malwiną” to opowieść o niespodziewanej przyjaźni oraz o tym, że nie należy oceniać wina, zanim się go nie spróbuje. A może to dotyczy nie tylko wina?

Informacje dodatkowe o Wino z Malwiną:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019-05-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-2405-881-5
Liczba stron: 368

Tagi: obyczajowe

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wino z Malwiną

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wino z Malwiną - opinie o książce

Moja przygoda z książkami Magdaleny Kordel zaczęła się przypadkowo i zupełnie nie po kolei, chyba już kiedyś o tym wspominałam. Uroczysko, choć to pierwsza seria o Malowniczym, odkrywam pomału, najpóźniej, dopiero kiedy kolejne tomy pojawiają się jako wznowienie od Wydawnictwa Znak na księgarnianych półkach. Czy to psuje w jakiś sposób przyjemność z czytania? Wydaje mi się, że nie, choć przy tych książkach poznaje trochę inny styl pisarki. 


Majka czuje się w Malowniczym prawie jak u siebie, choć są pewne kwestie, które nadal nie dają jej spokoju. Pewnego dnia w miasteczku pojawiają się plotki o przyjeździe tajemniczej Niemki, która chce wykupić gospodarstwo obok Uroczyska, a na progu pensjonatu staje dziewczyna poszukująca noclegu. Niezwykła pasja Manii, tajemnicza ciotka Rozalia, szkolne kłopoty bohaterki i zawirowania w związku, wszystko to sprawia, że w pensjonacie nudy nikt nie znajdzie.


Trzeci (i chwilowo ostatni) tom serii Uroczysko, który opowiada perypetię Majki, jej przyjaciół i znajomych w pensjonacie, już za mną. Po raz kolejny błyskawicznie przeczytałam ponad 400 stron historii, skutecznie poprawiając sobie humor. Choć muszę przyznać, że pierwsze kilkanaście kartek było trudnych, jakoś nie mogłam się wgryź w tę historię. Może powodem była przerwa w lekturze, bo poprzedni tom przeczytałam już jakiś czas temu? W każdym razie nie szła mi lektura, próbowałam skupić się na wątkach, ale kiepsko to wychodziło. Do czasu. Najpierw pojawiła się tajemnicza dziewczyna, która zmieniła bardzo wiele w Malowniczym. A następnie do pensjonatu dotarła ciotka Rozalia. To dopiero postać!


W życiu Majki znów wiele się dzieje, od historii zwykłych i prozaicznych, jak problemy w szkole, nowa nauczycielka, która ma się przyuczać do stanowiska (a jest z niej niezła agentka), przez problemy w pensjonacie (małe i duże) po nowych mieszkańców. Malwina, z którą Majka pije tytułowe wino, to postać zdecydowanie ciekawa, lekko tajemnicza, ale zdobywa sympatię już w pierwszych chwilach po poznaniu. Ciotka Rozalia to z kolei postać niebanalna, trudna do przeoczenia, ale jednocześnie niezwykle intrygująca, która wielokrotnie wywoływała na mojej twarzy uśmiech. Taka kobieta nie z tej epoki. 


Tym razem autorka zupełnie inaczej poprowadziła historię związku bohaterki ze znanym już weterynarzem. Różne niuanse w ich związku poprowadzą w kierunku niezwykłym, a nowy mieszkaniec pensjonatu, z którym Majka ma zwiedzać okolice, może nieźle namieszać. Nie dziwię się, że czytelniczki koniecznie chcą poznać czwarty tom przygód Majki, bo może się wiele zadziać w tych relacjach. 


Plotki, niesłuszne oskarżenia, powroty do przeszłości, trudne relacje z najbliższymi, to wszystko pojawia się w tej historii. Poznanie drugiej osoby, odkrycie kim jest i co nią powoduje, a nie pochopne ocenianie, co czynią niektórzy mieszkańcy miasteczka. Między Majką a Malwiną pojawia się nić przyjaźni, co doprowadzi do wielu zmian i ciekawych sytuacji w życiu obu kobiet. Da im też szansę zmienić wiele na lepsze. 


Autorka nie zapomniała też o wątku zwierzęcym, który sprawi wiele problemów mieszkańcom pensjonatu. W pewnym momencie pojawia się też wątek historyczny, który sprawia, że chwilowo podnosi powagę książki.


"Wino z Malwiną" to świetna kontynuacja serii "Uroczysko" pokazująca nowe problemy w życiu bohaterów, wprowadzająca nowe wątki i ciekawe postacie. Trzeci tom cyklu pokazuje coraz większy rozwój autorki, która łączy ze sobą kolejne wątki, wokół osi w postaci Majki. Zdecydowanie czekam na kontynuację tej serii, bo tak jak większość osób jestem ciekawa jak rozwinie się życie uczuciowe bohaterki. 

Link do opinii

Powoli przyzwyczajam się do tego, że każde spotkanie z powieścią Pani Magdaleny Kordel do relaksująca dawka humoru i czerpanie prawdziwej przyjemności z lektury.„Wino z Malwiną” to trzecia część losów Mai Woronieckiej i  mieszkańców „Uroczyska” – osobliwego pensjonatu w Malowniczym gdzieś na Dolnym Śląsku. Majka – kobieta po przejściach zamieszkuje wraz z córką w odziedziczonym po zmarłej ciotce domu i prowadzi w nim pensjonat dla gości. Jej dom jest otwarty dla niemalże każdego, zarówno dla ludzi w potrzebie, jak i dla biednych zwierząt. Maja to osoba o ogromnej wrażliwości i szeroko rozwiniętej empatii. Życie jej nie oszczędzało o czym możemy przekonać się czytając dwie pierwsze części „Uroczyska”, ale jak dotąd pokazała, że z każdej opresji potrafi wyjść obronną ręką. Zawsze może liczyć na oddanych przyjaciół, wokół niej wiele się dzieje, a sytuacje w jakie wplątuje się bohaterka wywołują uśmiech na twarzy. I teraz życie Mai trafia na kolejny zakręt,ale wrodzona ufność i wiara w ludzi pozwala przetrwać nawet najtrudniejsze momenty. 

Autorka potrafi fantastycznie opowiadać swoje historie bawiąc  przy tym czytelnika. Rzadko mi się zdarza wybuchać śmiechem podczas lektury, ale czytając serię o „Uroczysku” trudno się opanować. Oczywiście opisywane wydarzenia nie zawsze są zabawne, ale optymizm i nadzieja towarzyszące bohaterom w trudnych momentach ich życia niemalże gwarantują, że wszystko jakoś się ułoży.

Każda wizyta w Uroczysku to dla mnie sama przyjemność. Obcowanie z poznanymi wcześniej bohaterami oraz poznawanie nowych gości pensjonatu dostarcza niepowtarzalnych wrażeń. A po zakończonej lekturze tęsknię za Malowniczym – niesamowitym miejscem, gdzie wiele się dzieje i nie ma miejsca na nudę, czy marazm. I choć wszyscy się tu znają, wieści rozchodzą się lotem błyskawicy i wcale nie  każdy każdego lubi to chętnie wybrałabym się tam na wakacje, a może nawet na dłużej…

Polecam serdecznie.

Link do opinii
Dalsze losy Majki i jej rodziny oraz najbliższych przyjaciół. Książka pełna miłości i ciepła rodzinnego. Polecam :)
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-04-14,
5 - Minus za słabo rozwiniętą sytuację końcową Majki z Czarkiem. Poświęciłabym jej więcej stron na rozwinięcie tej sytuacji. Nagle znika Czarek a Majka dochodzi do wniosku że go nie kocha od tak... za mało jak dla mnie. Piąteczka za poczucie humoru bo jak na 3 część z cyklu Uroczysko książka nadal była udana, lekka i zabawna.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-07-29,
Kolejne spotkanie z bohaterami Uroczyska (mimo, że jest to tom 3, ja przeczytałam go jako drugi, bo ktoś w bibliotece przetrzymywał drugą część). Mieszkańcom Malowniczego z Majką na czele przyszło się teraz zmierzyć z Niemką - tytułową Malwiną, która pojawiła się w miasteczku i narobiła sporego zamieszania. Wystarczy jeszcze wyjaśnić wino z tytułu i wszystko okaże się jasne. Polecam amatorom polskiej książki.
Link do opinii
Tytułowe "Wino z Malwiną" to nic innego, jak nowa szansa na interes w Malowniczym. Pomysłodawczynią pomysłu jest przybyła do Uroczyska Malwina, która chce, by Maja była jej wspólniczką w plantacji winogron i produkcji wina. Tym razem rozpoczęłam czytanie od ostatniego tomu sagi. "Uroczysko", czyli pierwszą część mam, drugiej niestety jeszcze nie, a tę wypożyczyłam z biblioteki, więc przygodę z bohaterami Magdaleny Kordel zaczęłam od ostatniej części :) W żadnym razie nie przeszkadzała mi nieznajomość poprzednich tomów. Bohaterowie są tak skonstruowani, że ma się wrażenie, jakby znało się ich od dawna. Mieszkańcy Malowniczego to sympatyczni ludzie, których nie sposób nie polubić. Takich relacji międzyludzkich, przyjaźni, wzajemnego zrozumienia można tylko pozazdrościć. Czasem bywa pod górkę, ale stawiają czoła trudnościom i biorą to, co im los przynosi. Ciepła historia, którą miło było przeczytać.
Link do opinii
Magdalena Kordel jest jedną z nielicznych pisarek, które traktują swoje książki i swoich czytelników poważnie. W ostatnich latach można zauważyć wysyp literatury kobiecej wielotomowej. Niejednokrotnie po udanym debiucie kolejne tomy przygód bohaterów są nudne, spłycone, widać że fabuła jest tworzona na zamówienie. "Wino z Malwiną" to trzecia księga przygód Mai i jej najbliższych. Pod względem fabuły, kreacji bohaterów, humoru nie odstępuje na krok swoim poprzednim częściom. Jakie tym razem atrakcje przygotowała nam autorka? Niemka, która nie jest Niemką, przerysowana wręcz karykaturalna Janina Jonacka, na pozór dotknięta sklerozą ciotka Rozalia, żwawe szczeniaki, tajemniczy pan Bronisław, dziurawy dach, niepozorna rybka bojownik. Czy te na pozór różne elementy da się połączyć w jedną spójną historię? Zapewniam Was, że Magdalenie Kordel sztuka ta udała się całkiem dobrze. A co wyszło z tego połączenia? Przyjemna powieść, która wywoła uśmiech na niejednej twarzy.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-06-22,
Właśnie zamknęłam książkę. Piękną, mądrą i taką ciepłą. Znów nie zawiodłam się na twórczości jednej z moich ulubionych pisarek – Magdalenie Kordel. Kolejny raz zabrała mnie do wspaniałego miasteczka w Sudetach i pokazała mi zwyczajne życie zwyczajnej kobiety, jej radości, kłopoty, zmagania z życiem codziennym , uśmiech, młodość, miłość, łzy, zazdrość, mądrość. I znów chcę więcej.  Maja mieszka w Malowniczem, małym miasteczku, w którym każdy wie wszystko o każdym, a jak nie wie, to idzie do sklepu mięsnego i tam się dowie. Nie zawsze plotki rozsiewane przez panią Kraśniakową są prawdziwe. Tak było i tym razem. Maja i pozostali mieszkańcy miasteczka stojąc w kolejce dowiedzieli się o czymś, co wprawiło ich w odrętwienie i spowodowało, że zaczęli się bać o swoje miasteczko. Otóż podobno jakaś Niemka wróciła do Malowniczego i postanowiła odzyskać dom po swoich przodkach. A za nią mogli pojawić się inni. I tym sposobem ziemie i domy mogły trafić w niemieckie ręce. Zawrzało w miasteczku. Trzeba było przepędzić tą Niemrę (tak ją nazywano).  Pewnego dnia zapukała do pensjonatu Mai młoda, rudowłosa dziewczyna. Szukała noclegu, gdyż właściciele pensjonatu, w którym poprzednio wynajmowała pokój, z dnia na dzień wypowiedzieli jej najem. Dlaczego? Otóż okazało się, że to była ta właśnie Niemka, której bali się mieszkańcy. Co zrobi Maja? Jeśli przyjmie ją pod swój dach, pozostali mieszkańcy, na czele z Kraśniakową, po prostu ją zlinczują. Jeśli jej odmówi noclegu, postąpi wbrew sobie i swojemu sumieniu.  Poza Niemką pojawiają się też inne postacie w tej „odsłonie” malowniczego. Pani Jonacka – nowa nauczycielka języka polskiego. Szalona, barwna kobieta, mająca dziwne podejście do nauczania, zakochana w nauczycielu w-f-u. Czytając historie z jej udziałem uśmiałam się szczerze. Te jej biegi po korytarzu szkolnym, te jej kolorowe stroje, historia rodu, którą spisała na kartkach.  Kolejną postacią, którą bardzo polubiłam była ciotka Rozalia. Zjawiła się pod Uroczyskiem w pięknej, długiej sukni, z charakterystycznym parasolem w ręku, w powozie. Zarządała pokój, swój bujany fotel i swoje poduszki. Kim była? Co wniosła w Uroczysko?  Poza tym wiele innych wątków, które pojawiają się w powieści. Śmiałam się do łez podczas wypędzania ducha. Wspominałam niedawne wakacje gdy Maja zwiedzała Kudowę. Płakałam, gdy szczeniaki z pseudohodowli miały być uśpione, gdy czytałam, w jakich warunkach biedactwa żyły. Byłam dumna z córki Mai, kiedy ona, zamiast włóczyć się z rówieśnikami po okolicy, ratowała stare, zabytkowe meble, odnawiała je i sprzedawała, żeby mogły żyć dalej.  Oczywiście wątku miłosnego nie mogło zabraknąć. Był, ale trochę z boku, obok innych, fascynujących wydarzeń. I to mi bardzo odpowiadało. Ciekawe historie, ciągle coś się dzieje, a z boku, normalne życie, dojrzała miłość i coś jeszcze. Coś, czego się nie spodziewałam. Ale życie potrafi czasem namieszać… Całość napisana prostym, takim „madziowym” językiem, do jakiego nas przyzwyczaiła i na jaki czekam, sięgając po każdą jej książkę. Humor i zabawne dialogi przełamane prawdziwym życiem, poruszając zawsze jakiś problem społeczny. Historia zwykłych ludzi, których poznajemy w trakcie i z którymi trudno nam się rozstać. Na szczęście Magda nas rozpieszcza i do Malowniczego co jakiś czas wracamy w kolejnych książkach.     Osobą, które jeszcze nie znają Malowniczego polecam całą serię. Naprawdę warto.
Link do opinii
Świetna powieść, ciekawe recepty na trudne relacje, ogromna dawka humoru. Polecam, zwłaszcza na szare godziny.
Link do opinii
Dalsze losy Majki - nauczycielki języka polskiego i właścicielki pensjonatu. Niezwykłe przygody jej i osób z nią związanych. Dziwne sploty wydarzeń, komiczne sytuacje i nowe, intrygujące postaci. Całość stanowi ciekawą mieszankę, którą chce się smakować - absolutnie nie dawkując, lecz delektując się jak dobrym winem, a na koniec stwierdzić, ze ma się ochotę na więcej. Kolejna uzależniająca lektura.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-01-07,
Na początku akcja troszku nudnawa. I ze 3 razy podchiłam do tej ksiażki lecz gdy Maja ratuje od śmierci szczeniaczki, próbuje sobie poradzić z dość dziwną zastępczynią aż w końcu nie wiadomo z kąd pojawia się starsza pani zaczyna robić się zabawnie.Szkoda tylko że Maja rozstaje się z Czarusiem. Książka godna polecenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2014-01-06,
Kontynuacja losów Majki oraz jej przyjaciół z "Uroczysko" oraz "Sezon na cuda", oczywiście nie brakuje miłości, niespodzianek (niekoniecznie zawsze pozytywnych) ludzi przyjaznych, jak również tych mało życzliwych, nowych gości w pensjonacie, którzy bardzo namieszają w życiu naszej bohaterki.
Link do opinii
Czytając ,,Wino z Malwiną" czułam się jakbym odwiedziła starych przyjaciół. Poznałam także nowe, barwne postacie: ciotkę Rozalię, Janinę oraz tytułową Malwinę. Osoba tej ostatniej (przybywającej do Malowniczego) jest jak bomba z opóźnionym zapłonem, a jej historia jej wciągająca. Ta książka ukazuje także specyfikę małych miasteczek.Pręgierz opinii publicznej może ciąć bezlitośnie: łatwo wydać werdykt, szybko osądzić, zamiast wysłuchać i próbować zrozumieć. Magdalena Kordel pozytywnie zaskakuje nietuzinkową fabułą, która obfituje w mnogość zdarzeń- psikusy losu, które dotykają bohaterów. Wiele można powiedzieć o życiu Majki, ale na pewno nie to, że jest nudne. Nieporozumienia skutkują humorystycznymi dialogami i zabawnymi scenkami, które poprawią nastrój i dostarczą rozrywki. Nie może być jednak zbyt słodko, bo to życie. Ale gdy zamykają się drzwi, otwiera się okno- nowa szansa, a czy ją wykorzystamy, zależy tylko od nas. Nie jest to literatura wysokich lotów: lecz sympatyczna powieść obyczajowa, która skutecznie pogania chandrę, rozbawia i porusza, pełna nie tylko sielankowych chwil: miłości, przyjaźni, lecz także chwil rozczarowań i trudnych wyborów.
Link do opinii
Z bohaterką zapoznałam się w "Uroczysku". Trzymałam za nią kciuki w "Sezonie na cuda". "Wino z Malwiną" rozbawiła mnie do łez. Świetnie się czyta. Najlepsza z cyklu.
Link do opinii

Kolejne spotkanie z mieszkańcami uroczego Malowniczego. Życie w pensjonacie Uroczysko powoli zaczyna się układać. Majka i Marysia czują się w małej wiosce u podnóża Sudetów jak w domu. Czy jednak spokój nie trwa za długo? Ostrzeżenia przed Niemką, która chce wykupić tereny w pobliżu Uroczyska, zawirowania uczuciowe Majki, nowe hobby Marysi, rewolucja życiowa u Jagody.... To wszystko sprawia, że z przyjemnością przeczytacie "Wino z Malwiną". Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2019-06-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

"Powrót do Uroczyska był dla mnie niezmiernie miłym przeżyciem. Na powrót spotkałam się z moimi ulubionymi bohaterami, ale też miałam okazję poznać zupełnie nowych, którzy wnieśli sporo emocji i kolorytu w życie głównej bohaterki cyklu. Ciekawa jestem, co też jeszcze wydarzy się w jej życiu i jakież to niespodzianki czekać będą jeszcze na nią tuż za wspomnianych na samym początku zakrętem. Dlatego też z chęcią raz jeszcze zawitam do tej urokliwej miejscowości gdzieś u podnóża Sudetów, jaką jest Malownicze i towarzyszyć będę Majce oraz jej przyjaciołom i znajomych w kolejnych ich przygodach. Was tymczasem zachęcam do – o ile jeszcze tego nie zrobiliście – zapoznania się z tym cyklem, ale nie tylko – również z innymi powieściami Magdaleny Kordel. Są one przyjemną odskocznią od dnia codziennego i po prostu są takie, jakie my kobiety (a przynajmniej spora ich część) czytać lubimy – przepełnione ciepłem i miłością, przy których można się i pośmiać, i popłakać."

 

Całość: https://magicznyswiatksiazki.pl/wino-z-malwina-magdalena-kordel/

Link do opinii
Avatar użytkownika - gania
gania
Przeczytane:2023-06-01, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - urszulapolak
urszulapolak
Przeczytane:2021-01-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - ewa7310
ewa7310
Przeczytane:2018-08-10, Ocena: 3, Przeczytałem,
Inne książki autora
Kocham Cię, Życie
Magdalena Kordel0
Okładka ksiązki - Kocham Cię, Życie

W Bieszczadach wszystkie ścieżki prowadzą do nowych początków. Nowa powieść Magdaleny Kordel. O miłości odnajdywanej tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa...

Serce w skowronkach
Magdalena Kordel0
Okładka ksiązki - Serce w skowronkach

Czasami wystarczy zdecydować się na pierwszy krok, by zacząć spełniać marzenia Klementyna boi się marzeń o własnej cukierence, choć w wyobraźni widzi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy