Kacper i jego znajomi raczej nie wyczekują z utęsknieniem nadchodzącego obozu. Nie dość, że w tym roku organizuje go najnudniejszy z nauczycieli, to jeszcze ten motyw przewodni, halloween... niby fajny, ale przecież Globus w ogóle nie zna się na straszeniu! Wyjazd zapowiada się nudny jak flaki z olejem!
Jednak makabryczny kucharz Wrąbek (dla którego flaki to prawdziwy smakołyk) i Willa Trzech Łotrów, skrywająca niejedną tajemnicę, wkrótce udowodnią bohaterom, jak bardzo pozory mogą mylić...
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2015-05-20
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 176
Kacper, wraz z pozostałymi uczniami klasy czwartej jadą na obóz artystyczny, którego przewodnim motywem jest halloween. Mogłoby się to wydawać, że zabawa będzie fantastyczna, gdyby nie fakt, że wyjazd ten organizowany jest przez Globusa - najnudniejszego nauczyciela w szkole.
Na miejscu jednak okazuje się, że obóz utrzymany jest w naprawdę mrocznym klimacie, wiec może okazać się ciekawym doświadczeniem. Tym bardziej, że Kacper odkrywa Willę Trzech Łotrów. Wg Opowieści trzej łotrzy ukryli tam swoje łupy, ale zmarli i w ramach pokuty ich duchy wciąż przebywają w tej willi. To podsuwa Kacprowi pomysł, żeby zemścić się na swoim wrogu, Feliksie. Zadanie jednaj okaże się trudne, a prawdziwa historia Willi Trzech łotrów przerażająco prawdziwa.
Zabawna i chwilami straszna historia uczniów klasy czwartej, którzy niechętnie jadą na obóz artystyczny. Jednak rozwój wydarzeń sprawia, że ich założenia o nudzie okazują się błędne. Rywalizacja między głównym bohaterem i jego klasowym wrogiem połączona z historią o duchach i zaginionych chomikach nie wróży nic dobrego, ale gwarantuje czytelnikowi sporo śmiechu. ,,Willa Trzech Łotrów" to zabawna książka dla młodszych czytelników z nutą tajemnicy i kryminalnym zakończeniem.
Nie szukali Lilany, to ona na nich czekała... Wracając z wakacji, rodzice Natalii nagle gubią drogę i trafiają do zanurzonej w zieleni osady, o której...
Teoś Kefirek to nieprzeciętny rozrabiaka, niesamowity gaduła i początkujący detektyw. Przyjaźni się z zawsze grzecznym Dominiczkiem, którego wszystkie...
Przeczytane:2018-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018, Od dzieci,
Dzieci od zawsze lubią się bać, a jeszcze bardziej lubią się śmiać. Jeśli więc chcesz, aby twoje dziecko chętnie sięgnęło po książkę najlepsza będzie opowieść z dreszczykiem pełna dobrego humoru. „Willa trzech łotrów jest właśnie taką książką”. Oto jak z pozoru nudna wycieczka przemienia się w strasznie śmieszną przygodę.
Kacper Koc, który nie cierpi jak mówi się na niego Kocyk, wybiera się na szkolny obóz. Organizowane wycieczki mają zachęcać dzieci do współpracy i kreatywności. W grupach przygotowują ciekawe projekty. Tegoroczny temat - horror mógłby być nawet ciekawy gdyby nie to, że wycieczkę organizuje ich wychowawca. Globus jest strasznym nudziarzem i na dodatek nie znosi Halloween.
Jak się jednak okazuje ośrodek, do którego przyjechali kryje w sobie wiele tajemnic. Kucharz robi bardzo dziwne potrawy z dodatkiem krwi, miejsca w okolicy prawdopodobnie są nawiedzone, myszy w klatkach pojawiają się i znikają czy możliwe, że idą na obiad dla uczniów? Największa przygoda jednak zaczyna się kiedy Kacper wraz z przyjaciółmi natrafiają na opuszczoną Wille Trzech Łotrów. Tam to dopiero dzieją się dziwy.
Jakby tego było mało uczniowie lubią sobie robić psikusy i straszyć się wzajemnie. Czasem jednak się zdarza, że żarty wymykają się spod kontroli i już nie jest tak zabawnie.
Jeżeli do tej pory się nie skusiliście warto zerknąć na tytuły rozdziałów: „W majtkach albo bez majtek”, „Każdy mózg jest dobry na kotlety”, „Horror w zamrażalce Remka”. Powiało groza a może dobrym humorem?
Książka także wspaniale uczy, żeby nie oceniać nikogo po pozorach. Często dzieciom zdarza się, że stwierdzają iż kogoś nie lubią z powodu, który może wcale nie być prawdziwy. Warto uczyć dzieci by poznały bardziej człowieka nim zaczną go oceniać. Bardzo duża wartość kryje się w szczerej rozmowie, a najlepsze szczere rozmowy prowadzi się kiedy jest się zamkniętym w ciemnym pomieszczeniu razem ze swoim wrogiem i ogromnym wężem ale cii... Chyba nie powinnam niczego zdradzać.
Opowieść uczy także, że ta wałkowana przez nauczycieli kreatywność i współpraca nie jest tylko nudzeniem związanym ze szkołą ale może wybawić człowieka z niejednych tarapatów. Za to nauczyciel też jest człowiekiem, który kiedyś był dzieckiem. Może również mieć swoje tajemnice, których nie zdradzi uczniom.
Przede wszystkim jednak książka zachęca do czytania przez prosty język, opisy wydarzeń przedstawione oczami chłopca, śmieszne dialogi, ciągłe trzymanie w napięciu i tajemnicy. A może któremuś z młodszych czytelników uda się rozwiązać ta zagadkę.