Wilcze ziele
Agnieszka Fortuna

"Ciało mężczyzny znieruchomiało. Czarny cień przesunął się za oknem. A potem wszystko ucichło."
W małej miejscowości w dość zagadkowych okolicznościach umiera młody ksiądz. Wikary kilka dni wcześniej zaginął i szukała go policja. Policja prosi o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy Milenę Karską, prywatną detektywkę, która znana jest w okolicy nie tylko ze swoich metod pracy przynoszących jej sukcesy, ale również z ciętego języka.
Milenie pomaga jej przyjaciel Filip, z którym znają się od czasów licealnych. Ich znajomość jest dość specyficzna, lecz przetrwała do tej pory a nawet ciągle się zacieśnia.

"Zagmatwane, podejrzane i dziwne sprawy często trafiały właśnie do niej. Gdy policja rozkładała ręce, a historia pachniała czymś, od czego bezpieczniej było trzymać się z daleka, to ją prosili o pomoc."
Gdy trafiają na plebanię w Saszynie, zaskoczeni są miłym przyjęciem przez miejscowego proboszcza a także gospodynię, która uwielbia dogadzać podniebieniom. A gotuje wręcz rewelacyjnie, jak twierdzą wszyscy ci, którzy próbowali jej dań lub wypieków. Okazuje się, że wikary był strasznym łasuchem, nie dość, że zjadał wszystko, to nawet "podkradał" nocami jedzenie z lodówki, miał niezaspokojony ciągle apetyt.
Rozmowy na plebanii jak również z mieszkańcami nie przynoszą żadnych rezultatów. Wydaje się, że lubiany młody ksiądz nie miał wrogów. Kto zatem przyczynił się do jego śmierci?
Gdy Milena coraz bardziej zaczyna drążyć tę sprawę, nieoczekiwanie szef policji każe jej zostawić śledztwo w spokoju. Ma się nim już nie zajmować.
Karska jednak nie zamierza zostawić tej sprawy nierozwiązanej. Ona chce dojść prawdy, choćby była nie wiadomo jak niewygodna.

"Z doświadczenia wiedziała, że jeśli ktoś cię straszy, sam się boi i nie powinno się ulegać. Zastraszanie ludzi jest słabością. Podobnie jak granie na ich uczuciach, manipulowanie, wykorzystywanie ich słabych punktów."
Czy uda się znaleźć sprawcę zabójstwa wikarego? Kto i dlaczego pozbawił go życia? Jakie sekrety kryją się na plebanii? Chociaż w takich społecznościach ksiądz jest kimś bardzo ważnym, to jednak i na niego poniesiono tam rękę... Co tam się tak naprawdę wydarzyło?

Od samego początku fabuła wciągająca i trudno odłożyć książkę na półkę bez poznania zakończenia. Autorka stworzyła niesamowicie intrygującą zagadkę z jeszcze ciekawszym i dość zaskakującym zakończeniem. Bardzo dobrze nakreślone postacie oraz przedstawione małomiasteczkowe układy i zależności.

"Wilcze ziele", to kolejne spotkanie z nieznaną polską autorką i w dodatku bardzo dobre, jeśli więc będzie następna powieść Pani Agnieszki Fortuny to z pewnością po nią sięgnę.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.