Martwy wilk. Interes narkotykowy, który poszedł źle. I zabójczyni z niezwykłymi umiejętnościami.
W ciągu zaledwie kilku dni życie Hannah Wester, policjantki w średnim wieku mieszkającej w miasteczku na północy Szwecji - Haparandzie, gwałtownie się zmienia. Kiedy okazuje się, że w żołądku znalezionego w lesie martwego wilka odkryto szczątki człowieka, Hannah rozumie, że nie będzie to lato jak każde inne. Zwłoki wkrótce zostają powiązane z krwawą transakcją narkotykową na granicy z Finlandią. Jak ofiara znalazła się w lesie pod Haparandą? I gdzie podziały się narkotyki i pieniądze?
Hannah i jej współpracownicy nie spoczną, póki nie dowiedzą się, co się stało. Ale czas ucieka, a oni nie są jedynymi, którzy poszukują zdobyczy. Kiedy w mieście pojawia się tajemnicza Katia, życie w Haparandzie zostaje wywrócone do góry nogami - nie tylko dla Hannah, która w końcu musi stawić czoło swojej przeszłości.
Hans Rosenfeldt - Szwedzki pisarz, aktor, scenarzysta i moderator programów telewizyjnych. W 2006 roku napisał scenariusz serialu kryminalnego Most nad Sundem, który skupia się na parze detektywów badających zbrodnię mającą miejsce na granicy duńsko-szwedzkiej. Serial okazał się wielkim międzynarodowym sukcesem. Wspólnie z Michaelem Hjorthem jest autorem sześciu powieści kryminalnych, których głównym bohaterem jest policyjny profiler Sebastian Bergman.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 404
Tytuł oryginału: Vargasommar
Kłamstwo ma krótkie nogi. Chęć szybkiego wzbogacenia się może prowadzić do tragedii. Zatajanie ważnych informacji może sprawić, że czas zacznie przeciekać przez palce, a zegar nieubłaganie będzie go nadal odmierzał: tik – tak.
To lato nie będzie takie samo, jak wszystkie inne. Policjantka mieszkająca w małym szwedzkim miasteczku Haparandzie otrzymuje tajemniczą sprawę śmierci wilków. Okazuje się bowiem, że w ich żołądkach znaleziono ludzkie szczątki. Zwłoki te bardzo szybko zostaną powiązane z pewną transakcją narkotykową. Hannah oraz jej współpracownicy nie spoczną, dopóki nie wyjaśnią tej sprawy. Czas ucieka nieubłaganie, a jak się okazuje nie tylko oni poszukują zdobyczy. Czy kiedy dojdzie do wyjaśnienia tej sprawy zostaną zaskoczeni? Jaką rolę odegra pewna zabójczyni z niezwykłymi umiejętnościami i jak będą wiązały się jej losy z losem prowadzonego śledztwa?
„Wilcze lato” to w moim odbiorze dość przeciętny kryminał, chociaż biję się z myślami, czy to jednak bardziej nie była sensacja i być może dlatego mam takie mieszane uczucia. Początek dawał zapowiedź naprawdę wciągającej historii, ale ze strony na stronę emocje i zaciekawienie opadały, aby wraz z końcówką znowu wzbudzić moje zainteresowanie.
Dla mnie w tej pozycji było wszystkiego ciut za dużo. Za dużo bohaterów, i to mam wrażenie, podobnych do siebie, za dużo przeplatanych historii z przeszłości i teraźniejszości bez wyraźnego zaznaczenia. Po prostu pogubiłam się w tym wszystkim. Niemniej końcówkę pochłonęłam jednym tchem i nie czułam, żebym potrzebowała tylu szczegółów po drodze, żeby się wciągnąć w historię.
Pomysł na fabułę dobry, jeśli kogoś kręcą takie klimaty. Ja po lekturze śmiało mogę stwierdzić, że to chyba nie była odpowiednia pozycja dla mnie. Nie miałam przyjemności czytać poprzedniej serii autora, którego bohaterem był policyjny profiler, ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa, a że jestem osobą, która sama musi się o wielu rzeczach przekonać na własnej skórze, to i z twórczością Hansa Rosenfeldta zapewne jeszcze się spotkam.
Oczywiście moja ciekawość nie pozwoli mi nie sięgnąć po kolejny tom z tej serii, także czekam, co też wydarzy się dalej, a Wam polecam zapoznać się z Wilczym latem.
Widzieliście kiedyś na własne oczy wilka? Chociaż mieszkam na terenach zamieszkałych przez co raz to większe ilości wilków, to nie miałam okazji żadnego spotkać. Mój tata pracuje w lesie i już nie raz widział je, kiedy akurat przebiegały nie daleko niego, goniąc sarnę. Problem jest też w tym, że wilki przestały się bać ludzi i podchodzą bliżej domów, co już robi się niebezpieczne.
.
No ale dzisiaj nie mowa tu o wilkach, a raczej o książce, kryminale, który zaczyna się poprzez znalezienie martwego wilka, w którym odkryto ludzkie szczątki. Zaczyna się ciekawie i mrocznie, a czy nadal akcja była tak trzymająca w napięciu, to się przekonajmy🤔
.
🌿 Po odnalezieniu ludzkich szczątek we wnętrzu wilka, do sprawy zostaje przydzielona policjantka Hannah Wester. Cała akcja rozgrywa się na północy Szwecji w miasteczku Haparandzie i wszyscy wiedzą, że to nie będzie spokojne lato, jakiego się spodziewali.
Sprawa ma związek z pewną transakcją narkotykową, po której pozostaje wiele ofiar, a pieniądze i narkotyki znikają. Zegar odmierza czas, policja poszukuje sprawcy, a w mieście pojawia się tajemnicza Katia, której nikt nie stanie na drodze w odnalezieniu skradzionych narkotyków i pieniędzy.🌿
.
Dawno już nie czytałam kryminału, który w sumie od samego początku odkrywa karty, ale i to nie zupełnie. Bo autor już prawie na wstępie zdradza nam, kto zabił handlarza narkotyków, okradł go z nich i z pieniędzy. Dalszy ciąg książki to poszukiwanie właśnie tych osób i skradzionych zdobyczy. Do połowy książka była napisana w sposób poprawny i bez żadnych fajerwerków, dopiero gdzieś tak od połowy, akcja przybierała na sile i w końcu coś zaczęło się tam dziać. Tylko czy o to chodzi, aby dopiero od połowy książki wciągnąć czytelnika w historię?
.
Podejrzewam, że większość może porzucić ją już w połowie czytania, bo okaże im się nudna i straci swoją cierpliwość do prze długiego wprowadzenia w historię.
.
Po przeczytaniu już sporej ilości kryminałów i thrillerów, mam dosyć spore oczekiwania co do tego gatunku. Ta książka dla większości może się okazać za nijaka, odczuwać może również pewien niedosyt, ale o dziwo mi się ona nawet podobała, bo to było coś kompletnie innego, co do tej pory czytałam. To jest jedna z tych powieści, których na ich podstawie spokojnie można nakręcić film sensacyjny. Gotowy scenariusz na świetne kino akcji.
.
Jak prawie w każdej książce kryminalnej, tak i w tej główna policjantka, również przeżywała rozterki rodzinne i skrywała pewne tajemnice, na które znalazła odpowiedzi, ale nie do końca. Ten wątek akurat był ciekawy, chociaż trochę naciągnięty.
W lesie zostaje odnaleziony martwy wilk, a w jego żołądku szczątki człowieka. Szczątki te szybko zostają powiązane ze strzelaniną na granicy z Finlandią. Policjantka Hannah Wester wraz ze współpracownikami próbuje dowiedzieć się jak ofiara znalazła się w lesie w Haparandzie oraz co się stało z narkotykami i pieniędzmi, które miał przy sobie. Ale w miasteczku pojawia się tajemnicza Katia, która również poszukuje zaginione narkotyki i pieniądze.
Niestety książka nie do końca spełniła moje oczekiwania. Miałam nadzieje na mocny kryminał od samego początku do końca. Niestety początek bardzo mi się dłużył. Zbyt duża ilość postaci powodował, że zaczęłam się gubić i nie wiedziałam kto jest kim i o co chodzi. Z czasem zaczęłam wszystko rozumieć i nawet trochę się wciągnęłam. Jednak nie tak, abym nie mogła się doczekać, kiedy w końcu będę mogła czytać dalej.
Pomysł na fabułę był naprawdę dobry. Szczątki człowieka w martwym zwierzęciu, chyba jeszcze nie spotkałam się z czymś takim w książce. Jednak znowu prowadzone śledztwo przez Hannah nie jest jakoś bardzo fascynujące.
I kurczę trochę się zawiodłam. Miałam nadzieję na bardzo dobrą książkę a dostałam średniaczka. Oczywiście takie jest tylko moje zdanie.
Jest to pierwszy tom nowej serii Autora. Na pewno sięgnę po kolejną część, ale nie będę na nią czekała z niecierpliwością.
Uwielbiam skandynawskie kryminały. Dzięki Wydawnictwu Czarna Owca do moich rąk trafiła niezwykła powieść Hansa Rosenfeldta ,,Wilcze lato". To pierwsza część nowego kryminalnego cyklu tego autora. Już na początku dodam, że z niecierpliwością czekam na kolejną książkę.
Akcja ,,Wilczego lata" w idealny sposób nabiera tempa. Co do fabuły - to autor ma całkiem niezłą wyobraźnię. W lesie znaleziono martwego wilka. W jego żołądku znajdywały się kawałki ciała człowieka. Czy już to nie brzmi intrygująco? Dalej będzie jeszcze lepiej. Policjantka Hannah Wester nie będzie miała łatwego i pięknego lata. Będzie za to miała ręce pełne roboty. Ktoś ukradł sporą gotówkę i mnóstwo narkotyków. Do tego ginie sporo osób. Kim jest morderca i kto ukradł narkotyki oraz szmal? Te zagadki będziecie musieli rozwiązać sami. Dodam tylko, że do akcji wkracza pewna zabójczo piękna i bardzo niebezpieczna Rosjanka. Czy uda jej się odnaleźć zaginiony towar? Czy prędzej wytropi ją nasza bohaterka Hannah?
W tej powieści dużo się dzieje, dlatego trzeba ją czytać w pełnym skupieniu. Historia ukryta na kartkach powieści ,,Wilcze lato" wciągnęła mnie od samego początku. Byłam bardzo ciekawa zakończenia.
Czytając ten kryminał otrzymacie:
- morderstwa
- wartką akcję
- ciekawą fabułę
- niesamowitych bohaterów: jednych zabójczych, a innych sprytnych
- chrapkę na kolejną powieść tego autora
Czy warto czytać tą książkę?
Oczywiście, że warto. Lepiej nie traćcie czasu, tylko od razu ją przeczytajcie.
Czy jesteście gotowi, żeby poznać niezwykłą policjantkę i jeszcze lepszą zabójczynię? Oby dwie panie mają to coś w sobie. Jeżeli uwielbiacie skandynawskie kryminały to ten was nie rozczaruje.
Was odsyłam do przeczytania ,,Wilczego lata", a ja z niecierpliwością czekam na kolejną część.
Polecam - @mommy_and_books
Książka dostępna w aplikacji empik go jako audiobook
Kryminał skandynawski, do tego pierwsza część serii.... nie mogłam się oprzeć.
Hannah, nasza główna bohaterka jest policjantką, żoną i matką. Zostaje wciągnięta w wir zdarzeń, które jak przypuszcza mają coś wspólnego z pewnym zaginięciem sprzed lat.
Jakież to było dobre, jakież to było wciągające.
Ile razy miałam w głowie hasło jeszcze tylko jeden rozdział. To książka jaką trudno było mi odłożyć.
Dzieje się sporo, do tego przyjemnie rozbudowana warstwa obyczajowa, natomiast wszystko tak smacznie podane.
Autor nie ma litości dla swoich bohaterów, musicie być przygotowani na wszystko.
Jest tempo, jest zaskoczenie, czasami bardzo przemyślane zwolnienie akcji. Wszystko jak dla mnie perfekcyjne.
Nie czytałam wcześniejszej serii jaką napisał autor, a teraz mam na to ogromną ochotę. Nie mniej z niecierpliwością czekam na kontynuację ,,Wilczego lata".
Rewelacyjny skandynawski kryminał, polecam!!!
Trzecia część cyklu kryminalnego z Sebastianem Bergmanem, policyjnym psychologiem i ekspertem od seryjnych morderstw. Jesień w górach. Dwie przyjaciółki...
Trzecia część cyklu kryminalnego z Sebastianem Bergmanem, policyjnym psychologiem i ekspertem od seryjnych morderstw. Jesień w górach. Dwie przyjaciółki...
Przeczytane:2022-06-18, Ocena: 2, Przeczytałem,
Kolejna skandynawska pozycja z "Czarnej serii" za mną.
W lesie pod Haparandą, miastem na północy Szwecji, znaleziono martwego wilka, a w jego żołądku jeszcze nie strawione szczątki ludzkie. Policja dość szybko powiązała to ze sprawą krwawo zakończonej transakcji narkotykowej na granicy z Finlandią. Zwłoki to jedna sprawa, ale nikt nie wie gdzie podziały się pieniądze i towar. Sprawę do wyjaśnienia otrzymuje policjantka Hannah Wester. Ale jak łatwo się domyśleć, nie tylko policja jest zainteresowana odnalezieniem zguby. Po drugiej stronie barykady pojawia się Katia, tajemnicza zabójczyni z nietypowymi umiejętnościami.
Niestety to kolejna książka, która nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie takiego "naćkania", wszystkiego tu jest za dużo. Za dużo bohaterów, za dużo jakiś nie powiązanych wątków. Miałam wrażenie, jakby autor, do tej pory piszący z Michaelem Hjorthem, chciał udowodnić, że sam też potrafi stworzyć wciągający kryminał. Być może książki pisane w duecie są bardzo dobre, bo takie opinie czytałam, ale ta kompletnie mi nie podpasowała. Cieszyłam się że wreszcie ją skończyłam i na pewno nie sięgnę po kolejne części. To zdecydowanie nie moje klimaty, ale każdy musi sprawdzić sam.