Strach. Strach przed otchłańcami. Strach przed nocą. Strach przed śmiercią.\r\n\r\nStrach to dobra rzecz. Dzięki niemu żyjemy\r\nJeph Bales z Potoku Tibbeta. Ojciec Arlena\r\n\r\nArlen nie miał nic przeciwko cierpieniu, gdyż oznaczało ono, że przeżył tam, gdzie powinien zginąć. Tej nocy, kiedy spojrzał w ślepia demona, który miał istnieć tylko w legendach, kiedy życia nie chroniły mu zbawienne runy, tej nocy zmienił zdanie...\r\n\r\nW \"Wielkim Bazarze\" zawarłem wszystko to, co kocham w Arlenie. Bez względu na to, czy jesteś nowym Czytelnikiem, czy też fanem serii, sądzę, że \"Wielki Bazar\" przypadnie ci do gustu.\r\nPeter V. Brett
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2011-09-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Great Bazaar; Brayan's Gold
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Kiedy skończyłam pierwszą księgę Malowanego człowieka prędko chciałam sięgnąć po drugą. Niestety nie było mi dane. Wiecie jak to jest, kiedy korzysta się z biblioteki. Chętnych dużo, egzemplarzy mało. Na przeczekanie tego okropnego okresu postanowiłam zabrać do domu Wielki bazar. Złoto Brayana. Zabierając tą książkę byłam przekonana, że biorę coś całkowicie innego. Przeświadczona, że przeczytam dodatkowe opowiadanie zostałam mile zaskoczona.
Peter V. Brett pozwolił mi po raz pierwszy spotkać się z książką, o których się marzy. Jak wiele razy spotkaliście się z sytuacją, że autor o czymś opowiada, ale nie wyjaśnia co to dokładnie jest? Mnie spotyka to dość często. Dla przykładu pan Brett często wspomina o runach. W zasadzie są jedną z podstaw, na których opiera się cały cykl, ale Malowany człowiek nie wyjaśnia nam ani jak wyglądają, ani na jakie demony tak naprawdę działają. Po prostu działają i już. Nie wiem jak wam, ale mnie to nie wystarcza. Na szczęście autor pomyślał podobnie i tak oto otrzymujemy w cieniutkiej książeczce obszerne wyjaśnienie wraz z ilustracją.
Oprócz wyjaśnienia runów autor postanowił dorzucić jeszcze wycięte sceny wraz z komentarzem, dlaczego ich się pozbyto. Przyznam, że w moim osobistym odczuciu niewiele zmieniłyby te fragmenty pozostając w książce. Jednak warto było się dowiedzieć jak wyglądały. Każdy czytelnik wiele razy głowi się czy to właśnie tak wszystko pierwotnie miało być. Nie każdy ma do tego sposobność.
Te dwie rzeczy składają się na jedną całość pod tytułem Wielki bazar.
Mamy również przyjemność przeczytać jedno dłuższe opowiadanie. Zostało ono napisane za namową bliskiej autorowi osobie. Nazwano je Złotem Brayana.
Aby nam urozmaicić czytanie również tym razem mamy przyjemność cieszyć oko wspaniałymi ilustracjami. Jak zwykle wszystkie idealnie oddają historię stworzoną przez pana Bretta.
Cóż mogłabym jeszcze tutaj powiedzieć sama nie wiem. Ponieważ jest to niezwykle krótka część przez co trudno uniknąć dodawania spoilerów. Mam nadzieję, że więcej autorów postanowi wydawać tego typu ,,dodatki" do serii. W końcu mamy możliwość całkowicie zaspokoić swoją ciekawość.
Pozdrawiam,
A.
Ich rodzice ocalili ludzkość. Oni będą musieli ją poprowadzić. Od zejścia Wybawiciela do Otchłani minęło piętnaście lat. Nowy świat stał się miejscem...
Wybawiciel ludu pustyni zniknął. Tron z Czaszek stoi pusty. Synowie Ahmanna rozpoczynają bezwzględną walkę o władzę. Wybawiciel z zielonych krain także...
Przeczytane:2013-11-15, Przeczytałam, Fantastyka, Posiadam,