Więcej niż tysiąc słów

Ocena: 5.6 (5 głosów)

Dwoje ludzi. Dziesięć lat. Jedna niezapomniana historia miłosna.

Stephanie i Jamie są dla siebie stworzeni. Sęk w tym, że oboje już kogoś mają...

Stephanie nie wierzy w przeznaczenie, prawdziwą miłość ani bajkowe zakończenia w stylu: "a później żyli długo i szczęśliwe". Wyszła za Matta. Później jednak poznaje Jamiego, który rozumie ją lepiej niż ktokolwiek inny.

Jamie poślubił swoją miłość z czasów studenckich i tak naprawdę niewiele ma ze Stephanie wspólnego - świat widzą zupełnie inaczej. Ale w takim razie co go tak do niej ciągnie?

Poznają się jesienią 2006 roku. Ich spotkanie zmienia wszystko.

Dwoje ludzi. Dziesięć lat. Jedna niezapomniana historia miłosna.

Roxie Cooper urodziła się i wychowała w północno-wschodniej Anglii. Zawsze miała nadzwyczajną wyobraźnię; w kawiarniach przysłuchiwała się rozmowom obcych ludzi i potem tworzyła wyimaginowane historie na ich temat. Studiując literaturę klasyczną, uznała, że potrzebuje przerwy od nauki łaciny, greki i innych poważnych przedmiotów, więc postanowiła zostać tancerką w nocnym klubie. Jednak po pewnym czasie zamieniła strój tancerki na adwokacką togę i przez kolejnych 7 lat zajmowała się prawem karnym. A potem postanowiła napisać powieść.

Roxie ma prawdziwego bzika na punkcie Prince'a, lubi też oglądać stare musicale.

Informacje dodatkowe o Więcej niż tysiąc słów:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-04-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382341041
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Day We Met
Tłumaczenie: Grażyna Woźniak

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Więcej niż tysiąc słów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Więcej niż tysiąc słów - opinie o książce

Avatar użytkownika - marta_czyta
marta_czyta
Przeczytane:2021-05-19, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Zdecydowaliście się kiedyś na przeczytanie książki tylko dlatego, że oczarowała Was okładka ? Tak bez zaznajamiania się z jej opisem , stwierdziliście, że musicie to przeczytać ? Ja tak miałam z tą książką, okładka mnie urzekła , nie mogłam się jej oprzeć.

A później, myślałam w co ja się wpakowałam ?

Drodzy czytelnicy, czym jest dla Was zdrada ? Kochacie kogoś, jesteście w związku , sądzicie, że udanym. Co ze strony tej swojej drugiej połówki uznalibyście za zdradę? Pocałunek ? Seks z inną osobą ? Czy można zdradzić bez tego ?

A czy Wy zdolni byście byli do zdrady ? Co sądzicie o tych którzy zdradzają ? Czy można ich zrozumieć? Wybaczyć ?

Wiele pytań, wiem ale zanim chwycicie za te książkę musicie być na nie gotowi, bo w trakcie czytania wiele razy sami je sobie zadacie.
Bo moi drodzy, to nie jest zwykła książka, słodki romans ze szczęśliwym zakończeniem, z oczywistym schematem jakich wiele. To książka, która Wam namąci w głowie, obróci Wasze dotychczasowe przekonania i poglądy do góry nogami i emocjonalnie rozłoży na łopatki.

Tak było ze mną. Po pierwszych stronach, rozdziałach, ,myślałam w co ja się wpakowałam. Przecież ja gardzę zdradą, nie ma dla mnie żadnego usprawiedliwienia dla tego , to bezdyskusyjne. I co dalej? Z rozdziału na rozdział, mój tok myślenia się zmieniał.

Na początku krytycznie podchodziłam do bohaterów, myślałam co oni wyprawiają. Z każdą stroną byłam bliżej nich, coraz bardziej zmieniało się moje podejście do całej historii. Przeżywałam wszystko z nimi, z wszystkimi. Bałam się o to co znajdę na kolejnej stronie, jak to dalej się potoczy. A na końcu płakałam jak dziecko. I nawet dziś pisząc te recenzje, mam łzy w oczach mimo, że książkę zamknęłam wczoraj.

Ta historia jest piękna, wyjątkowa , poruszająca i zostaje w sercu i pamięci. To jedna z tych książek, których się nie zapomina. Byłam i jestem w szoku po tym co ze mną zrobiła.

Jeśli i Was oczarowała okładka, dajcie się skusić ale przygotujcie chusteczki. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - aniabex
aniabex
Przeczytane:2021-04-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

 
„Przeznaczenie spotykamy zazwyczaj wtedy, gdy próbujemy je przechytrzyć”.

 

„Więcej niż tysiąc słów” to niezwykła historia miłosna. Jej bohaterowie pochodzili z dwóch różnych światów i oboje kogoś mieli. Stephanie i Jamie byli sobie jednak przeznaczeni, zatem musieli się spotkać i nie potrafili ominąć.

Ona, mistrzyni wieloznaczności, panna cyniczna niewierząca w przeznaczenie. Jako dziecko straciła najważniejsze źródło bezwarunkowej miłości – matkę i wydarzenie to miało ogromny wpływ na całe jej życie. Wyszła za mąż za Matta poczucia lojalności oraz by wynagrodzić rodzinie wyrządzone „krzywdy”. Uczucie jakim obdarzyła Jamiego przewartościowało jej świat, uzależniła się od tego jak się przy nim czuła i zrozumiała, że jest idealnie niedoskonała.

On, klasyczny typ romantycznego artysty, ożenił się ze swoją miłością z czasów studenckich. Wiele razy doświadczył czym jest kompromis w związku i że czasami nie warto odkładać na później niektórych życiowych decyzji. W Stephanie widział coś mrocznego wyjątkowego, pociągającego. Była dla niego urzekająco melancholijna.

Różniło ich wiele. Łączyła miłość do sztuki, literatury i muzyki.
Relacja Stephanie i Jamiego na początku była oparta tylko i wyłącznie na emocjach. Podstawą było spotkanie raz w roku. I ten jeden weekend szczęścia w roku sprawił, że zaczęli się pragnąć, a nie tylko potrzebować.

„Więcej niż tysiąc słów” to piękna, wzruszająca, słodko-gorzka historia o tym, że ludzie i związki rozwijają się i zmieniają, los bywa okrutny, nic nie jest czarne albo białe, pomiędzy jest wiele odcieni szarości, ale przeznaczenie nad nami czuwa.

Polecam?.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaBOOkowana
zaBOOkowana
Przeczytane:2021-04-08, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2021,

Dwoje ludzi i miłość, która trwa ponad dziesięć lat. Wszystko zaczyna się w 2006 roku w wiejskim hotelu na warsztatach artystycznych. Gdy tylko ta dwójka przypadkiem spotka się pod recepcją, od razu iskrzy. Niestety, pomimo świadomości pięknej relacji między nimi, obydwoje mają partnerów, bowiem Stephanie jest zaręczona z Mattem, a Jamie jest żonaty z Helen. Pomimo wszystko, decydują się utrzymywać kontakt i spotykać się raz na rok jako przyjaciele. Tylko czy można być przyjacielem osoby, z którą chciałbyś spędzić resztę życia?

 

Spory okres czasu pokazuje nam, jakie myśli i emocje towarzyszą tej dwójce podczas wspólnych spotkań przez ten jeden weekend oraz pozostałe dni w roku. Obydwoje oszukują swoich małżonków, jednak odczuwamy sympatię do bohaterów, a co więcej – mocno im kibicujemy. Ta historia rozdarła moje serce na milion kawałków i składała je ponownie, gdy czułam przypływ nadziei na powodzenie dla tej dwójki. Jestem totalnie rozdarta i strasznie polubiłam bohaterów, którzy po prostu kiedyś wybrali niewłaściwe osoby. Chociaż moglibyśmy zgonić całą winę na okropnych partnerów, czyli Matta i Helen, ponieważ w tych małżeństwach są problemy i w ten sposób jakoś usprawiedliwić wybryki Stephanie i Jamiego… to jednak Autorka na to nie pozwala. Pokazuje ona natomiast, jak ludzie się zmieniają na przestrzeni lat i jak ewoluują w małżeństwie.

 

Wiecie, bo tutaj nic nie jest czarno-białe. W gruncie rzeczy bohaterowie są szczęśliwi w swoich związkach, dlatego nie rzucą wszystkiego ot tak i nie zwiążą się ze sobą. Tutaj chodzi o chemię, o coś niezwykle wyjątkowego. Ta chemia w powieści jest bardzo wyraźna i aż przeskakuje pomiędzy kartkami. Historia rozciąga się latami, a my jesteśmy wtajemniczeni w najbardziej intymne myśli i odczucia. Pałam sympatią zarówno do Stephanie, jak i Jamiego, ponieważ są tak cudownie przedstawieni w tej książce, że czułam się do nich totalnie przywiązana! Dodatkowo bardzo dużym atutem były odniesienia do muzyki i sztuki, a ma to tutaj bardzo duże znaczenie. Polecam całym sercem!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy