Nowa książka autorki powieści Listy do utraconej.
Rev każdego dnia pracuje nad tym, aby utrzymać swoje wewnętrzne demony w ryzach. Chce poukładać swoje życie i zapomnieć o czasie sprzed adopcji. Pewnego dnia, kiedy na osiemnaste urodziny dostaje list od ojca, traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa powracają z pełną siłą.
Tymczasem Emma chowa się przed realnym światem w cyberprzestrzeni. Kodowanie jest prostsze, bardziej przewidywalne, a przez to bezpieczniejsze niż kontakt z toksycznymi rodzicami. Kiedy Rev i Emma spotykają się, połączy ich nie tylko miłość, lecz także sekrety. Choć ich problemy wydają się całkiem różne, postanawiają wspólnie stawić im czoła.
Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 432
"Muszę przeprosić, chociaż nie wiem, jak mam przeprosić za to, kim jestem."
Rev to typowy outsider, chowający się pod bluzą z kapturem, nazywany przez rówieśników "Ponurym Żniwiarzem". Przeżywszy piekło, które zgotował mu własny ojciec, chłopak jest wycofany, nieufny, cichy i samotny. Mimo, że ma już kochającą rodzinę i przyjaciela, który zrobiłby dla niego wszystko, chłopak w dalszym ciągu jest przerażony i samotny. Sytuacja pogarsza się kiedy dostaje list od ojca i wszystkie demony zaczynają do niego wracać. Najgorsze jest to, że Rev znów staje się niewolnikiem ojca. Nawet na odległość. Chowając się za murami kościoła, niespodziewanie spotyka dziewczynę, której się zwierza. W końcu łatwiej się zwierzyć obcej osobie, niż najbliższej.
Emma podążyła w ślady ojca, który tworzy gry komputerowe. Uwielbia grać i najchętniej spędzałaby całe dnie i noce przed komputerem. Udało jej się nawet jedną grę stworzyć od podstaw, jednak paraliżuje ją strach przed wyznaniem tego rodzicom. Jej ojciec jest wiecznie zajęty pracą, a matka potępia Emmę i nie może pogodzić się z decyzją córki, która w przyszłości woli zajmować się grami, a nie pójść na studia medyczne. W związku z tym w domu panuje wieczne napięcie, a jakby tego było mało, ktoś wysyła dziewczynie obrzydliwe maile. Ukojenie przynosi jej internetowy przyjaciel, oraz chłopak w kapturze, którego spotkała pewnego wieczoru na spacerze z psem.
Rev to bohater, któremu się współczuje. Szczególnie gdy autorka kawałek po kawałku przedstawia nam jego przeszłość, która jest przerażająca. W pełni rozumiałam jego ukrywanie się przed światem, wycofanie i nieufność. Stach przed wyznaniem prawdy rodzicom, którzy go adoptowali, strach przed odrzuceniem i osądzaniem. Pokochałam go natomiast za podejście do Matta.
Tego samego niestety nie mogę powiedzieć o Emmie, bo tej bohaterki nie potrafiłam polubić. To jak się zachowywała w stosunku do matki i przyjaciółki było przegięciem. No bo co ta matka jej zrobiła? To normalne, że nie chciała by jej nastoletnia córka cały czas siedziała z nosem w komputerze. Nie widzę nic dziwnego w tym, że próbowała ją oderwać od wirtualnego świata. Dziewczyna natomiast warczała na nią, ignorowała i zachowywała jak rozwydrzony dzieciak, nie szanując ani trochę jej uczuć. To samo tyczy się przyjaciółki Emmy. Dziewczyna zajmowała się makijażem, który był jej pasją. Dla Emmy natomiast to strata czasu, głupie wydurnianie się i wymysł przyjaciółki, który nie raz wyśmiała. Natomiast jej gry były najważniejsze i nie rozumiała jak ktoś może tego nie akceptować i nie rozumieć. Hipokrytka do potęgi. Nie chciałabym mieć takiej przyjaciółki, a nawet znajomej, która gdzieś ma innych ludzi, dla której liczy się tylko ona sama.
Po wspaniałej powieści "Listy do utraconej", czuję się rozczarowana drugim tomem, który niestety nie spełnił moich oczekiwań. Nie zrozumcie mnie źle, bo to zła książka nie jest. Myślę, że problem tkwi w Emmie i to jej postawa i kreacja niszczą tę książkę. Chociaż pod koniec nieco bardziej da się ją zrozumieć, to niestety nie kupuję jej postaci i jedyne o czym mogłam myśleć, to żeby ktoś nią potrząsnął i dał do zrozumienia jak się zachowuje.
Jestem pewna, że "Więcej niż słowa" zdobędzie swoich fanów, i ja również się do tego grona zaliczam - a raczej do grona fanów Reva, bo tak naprawdę to wolałabym poczytać tylko o jego historii, bez Emmy.
Mimo rozczarowania, z pewnością zabiorę się za kolejne książki autorki jak tylko zostaną wydane - na co mam ogromną nadzieję, bo ta kobieta wie jak dobrze i mądrze pisać.
Rewelacyjna seria fantasy autorki A Curse So Dark and Lonely. Królestwo, w którym panuje korupcja. Książę, który z całych sił próbuje je ocalić. Dziewczyna...
Retelling Pięknej i Bestii, jakiego jeszcze nie było.Powieść idealna dla fanów Marissy Meyer.„Patrzę na swoje dłonie. Pod paznokciami jest...
Przeczytane:2019-06-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2019, 52 książki 2019, 12 książek 2019, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Książka dobra dla nastolatków. Pomaga zrozumieć że warto rozmawiać o swoich problemach z rodzicami czy przyjaciółmi, bo zawsze pomogą i wesprzą w trudnych sytuacjach. Emma chowala się w świecie gier przed problemami rodzinnymi. Przez to prawie traci przyjaciółkę, być może przyszłego chłopaka i mogło dojść do tragedii bo zaufala obcemu mężczyźnie, który zmanipulowal ją. Rev również miał ciężkie dzieciństwo bo ojciec się znęcał nad nim. Trafił do rodziny zastępczej i tam odnalazł spokój choć i tak chowa się pod wielkimi bluzami i omija ludzi. Ma tylko jednego przyjaciela, z którym relacje się psują, bo Reva ogarniają źle myśli. Jedynym swiatelkiem jest dla niego emma. Zaczyna mu na niej zależeć i otwiera się przed nią. I dzięki niemu Emma zostaje uratowana przed Ethanem, przesladowcą z gry. Teraz wiedzą na kogo mogą liczyć i warto rozmawiać o problemach bo jest ktoś kto zawsze pomoże