Marta, porzucona we wczesnym dzieciństwie przez ojca, nieustannie tęskniąc idealizuje jego obraz. Wychowywana przez matkę, niezrównoważoną emocjonalnie alkoholiczkę, przeżywa prawdziwy koszmar.
Po maturze, pod presją matki, rozpoczyna studia na Akademii Medycznej. Tam poznaje Artura, świeżo upieczonego adiunkta Katedry Anatomii. Nadwrażliwa, nieprzystosowana i przerażona wrogością świata w ramionach dużo starszego mężczyzny znajduje bezpieczny azyl i namiastkę tego, co dawno temu utraciła. Zarażając ją swoją pewnością i optymizmem, Artur daje Marcie siłę i determinację. Czy dzięki niemu dziewczynie uda się ostatecznie wyzwolić spod niszczycielskich wpływów matki?
Powieść porusza problem rozterek i dylematów moralnych oraz odpowiedzialności i lojalności na tle różnorodnych międzyludzkich relacji – miłości, ogromnej, spóźnionej namiętności, przyjaźni, a także przemożnego macierzyństwa i w niczym mu nie ustępującego ojcostwa.
Informacje dodatkowe o Widok zza rogu życia:
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2012-08-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7722-417-5
Liczba stron: 336
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2014-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Główną bohaterką książki jest Marta, której dzieciństwo nie było usłane różami. Wychowywana przez niezrównoważoną emocjonalnie matkę, która nie stroniła od alkoholu i przelotnych związków stała się nadwrażliwa i nieufna wobec świata. Pierwszym promykiem słońca w jej życiu okazał się Artur, dużo starszy mężczyzna, który zapewnił jej spokojną i ustabilizowaną przyszłość u swego boku. To dzięki jego cierpliwości i determinacji kobieta wyzwoliła się spod niszczycielskich wpływów matki. Pewnego dnia w jej drzwiach pojawił się Konrad, ale w tym momencie jeszcze żadne z nich nie wiedziało jakie niespodzianki szykuje im los. Autorka z pozornie banalnej historii stworzyła ciekawą opowieść o zmaganiu się z przeszłością, miłości, małżeństwie, marzeniach, popełnianiu błędów i dokonywaniu trudnych wyborów. Dotknęła zagadnienia: namiętności, lojalności, moralności, zdrady, skomplikowanych relacji międzyludzkich i kruchości związków. Pokazała, że każdy medal ma dwie strony, a w życiu więcej jest odcieni szarości niż czystej bieli czy czerni. Pragnienia nie są niczym złym, ale w „biegu” za ich realizacją trzeba być bardzo ostrożnym, żeby po drodze nie zgubić tego, co jest dla nas najważniejsze. Halina Biedroń wykreowała bardzo ciekawą bohaterkę. Kobietę z krwi i kości i pozwoliła czytelnikowi wejść z butami nie tylko w jej życie ale i psychikę. Marta myśli, czuje, przeżywa rozterki, pragnie i marzy. Nie jest naiwna, choć zdarza jej się tłumić głos rozsądku. Ma odwagę poddać się budzącym się w niej pragnieniom mimo, że uświadamia sobie konsekwencje podejmowanych decyzji. Autorka bardzo dobrze oddaje nastroje i emocje kobiety, skupiając się na jej uczuciach i wewnętrznych dylematach. Marta choć wewnętrznie rozdarta, nie potrafi zrezygnować z relacji, która pozwoliła jej „wypłynąć” ma nieznane dotąd wody. Książka niewątpliwie jest niebanalną powieścią nasyconą emocjami, poruszającą wrażliwość i zmuszającą do refleksji. Uświadamiającą, że dokonanie wyborów między pragnieniami, a powinnościami nie zawsze staje się proste i bardzo łatwo można się zagubić. Pomimo piękna miłości, czasem zachowujemy się jak dzieci, które potrafią odtrącić ukochanego misia na rzecz nowej zabawki, która wpadła im w ręce kusząc nowością, tajemniczością i nieprzewidywalnością. Wiarygodni bohaterowie, urozmaicony język, ciekawe dialogi i plastyczne opisy pozytywnie wpływają na komfort czytania. Dodatkowym plusem jest wycieczka po Wrocławiu i odkrycie niektórych zwyczajów związanych ze starą wrocławską legendą oraz wiersze wplecione w fabułę. Akcja powieści przebiega w miarowym tempie, autorka w większym stopniu niż na zwrotach akcji skupia się na relacjach łączących bohaterów i choć momentami miałam wrażenie, że Marta zamiast robić krok do przodu cofa się dwa kroki do tyłu, to muszę przyznać, że taki zabieg ułatwił mi zrozumienie, co się z nią dzieje. Książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, spodziewałam się romansu, a dostałam znacznie więcej, ciekawą historię, której napisania nie powstydziłoby się samo życie. Wycieczka z nieznanym przewodnikiem okazała się fascynującą, pełną wrażeń podróżą, z której wróciłam zadowolona. Książkę oczywiście polecam wszystkim, którzy mają ochotę na nieprzeciętną przygodę z dojrzałą kobietą, przez której życie przeszło małe tornado, ale czy zostawiło po sobie spustoszenie czy inne niespodzianki zdradzić Wam nie mogę - Polecam.