W sercu światła


Tom 3 cyklu Starbound
Ocena: 5.33 (3 głosów)

Sofia wie, że w życiu może polegać tylko na sobie. Jej głównym celem stała się zemsta na korporacji LaRoux Industries, którą obwinia o śmierć ojca. Aby tego dokonać, nie cofnie się przed niczym. Gideon to błyskotliwy i niezwykle utalentowany haker. Sofia i Gideon nie ufają sobie nawzajem, ale wspólny cel zmusza ich do współpracy. Losy tej dwójki splatają się z losami innych wrogów okrutnej korporacji.

Lilac, Tarver, Jubilee oraz Flynn wciąż płacą wysoką cenę za wybory, których dokonali. Zanim na planecie Korynt dojdzie do finałowego starcia z wrogiem, sześcioro bohaterów będzie musiało rozprawić się z własną przeszłością

Informacje dodatkowe o W sercu światła:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2017-01-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7515-103-9
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Their Fractured Light
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Maria Borzobohata-Sawicka

więcej

Kup książkę W sercu światła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W sercu światła - opinie o książce

Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2017-01-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam, Recenzenckie,

Moc zaufania.

Amie Kaufman i Meagan Spooner wspólnymi siłami stworzyły trylogię Starbound. Dzięki ich pomysłowi, pracy i sercu jakie włożyły w te książki, my czytelnicy mamy okazję kroczyć wśród gwiazd. Mimo że dla nas jest to wyłącznie świat fantasy, to autorki dołożymy coś jeszcze... Szepty. Istoty, które żyją wśród bohaterów, zamknięte, uwięzione. ,,W sercu światła" to ostatnia część tej niesamowitej serii. I choć serce się kraje, że to już koniec naszej gwiezdnej przygody, to jedno jest pewne - Starbound to trylogia typu ,,im dalej tym lepiej". ,,W sercu światła" staje na najwyższym szczeblu podium.

,,Wybór jest naszym najwspanialszym prawem, najwspanialszym prezentem i naszą największą odpowiedzialnością."

Tym razem głównymi bohaterami są Sofia Quinn - poznana w ,,W spojrzeniu wroga" oraz Gideon Marchant, znany jako Walet Kier w poprzedniej części. Dwójka tych młodych ludzi próbuje powstrzymać LaRoux, lecz każde ma swój powód i sposób, by pozbyć się wroga. Gideon chce ujawnić wszystkie tajemnice LaRoux, natomiast Sofia pragnie tej najgorszej zemsty - śmierci. Oboje są zagubieni i oboje potrzebują zaufania.

,,Zaskoczenie jest poręczą, która pomaga mi się wydostać z otchłani smutku."

Zostałam bardzo miło zaskoczona, gdy ujrzałam, że pierwszy rozdział pisany jest z punktu widzenia Sofii. To bohaterka, która miała swoją drugoplanową rolę w poprzedniej części trylogii. Od razu domyśliłam się o kogo chodzi i choć Sofia w ,,W spojrzeniu wroga" miała rolę drugoplanową, to bardzo ją polubiłam. Jej postać była wyrazista i w pełni zasługuje na główną rolę w ,,W sercu światła". Gideon to również postać poznana w poprzedniej części Starbound, lecz jego rola była bardzo, bardzo epizodyczna.

,,Chce mi zaufać. Dobry obiekt zawsze chce ci ufać - chce, żebyś go oszukał. Publiczność chce, żeby ci się udało. Muszę tylko uważać, żeby tego nie schrzanić."

Czytając poprzednią część, a potem pisząc jej recenzję myślałam, że to najlepsza część, że lepiej się już nie da napisać. Jednak myliłam się. Autorki chyba osiągnęły swoje pisarskie apogeum. ,,W sercu światła" to wisienka na torcie. To zdecydowanie najlepsza część. Mamy tu wszystko. Wyjaśnienie każdej tajemnicy, bohaterów których mieliśmy okazję poznać w poprzednich częściach i których tak bardzo pokochaliśmy. Są tutaj wszyscy: Lilac i Tarver, Jubilee i Flynn oraz główni bohaterowie, którzy to wszystko opowiadają - Sofia i Gideon.

,,Słuchać serca? (...) To prosta rada. Ale prawdopodobnie najtrudniej ją zastosować. Zawsze łatwiej robić to, czego się od ciebie oczekuje, niż to, co właściwe."

,,W sercu światła" to cudowna historia i cudowni bohaterowie. Książka napisana jest tak, że nie oderwie nas od niej żadna siła. Amie Kaufman i Meagan Spooner piszą w sposób ciekawy, intrygujący, tajemniczy, zaskakują akcjami i dorzucają humor oraz emocje. To wszystko składa się na ,,W sercu światła" i sprawia, że książka błyszczy i przyciąga.

Głowni bohaterowie to bardzo przesympatyczni, młodzi ludzie, którzy już od pierwszych stron zdołali mnie oczarować. Są bardzo do siebie podobni, mogłoby się wydawać, że nie różnią się niczym, a jednak nie mogą sobie zaufać. Los ich nie oszczędza, a to wszystko odbiło się na nich samych. Powoli poznają siebie nawzajem i siebie samych, odkrywają przed sobą karty. Próbują zrozumieć uczucie, które się tworzy miedzy nimi i starają się dać jemu szansę. A dla tak bardzo skrzywdzonych i zranionych młodych dusz to bardzo wiele.

,,Czas to choroba stworzona przez ten gatunek, i jako ich niewolników dotyka ona również nas. Wśród objawów znajdują się niecierpliwość, nuda, szaleństwo i rozpacz. A co najgorsze - zrozumienie. Te stworzenia nie potrafią spojrzeć w głąb drugiej osoby tak jak my, przez co znają się jedynie za pośrednictwem słów, które wymyśliły. A słowa rodzą nieprawdę."

Bardzo fajnym oderwaniem od głównej fabuły są przerywniki, które czytamy przed każdym z rozdziałów. Tym razem możemy nieco bardziej poznać Szepty, ich historię. Mamy okazję zrozumieć ich postępowanie i to co je tak bardzo odmieniło. Te mini wstawki w narracji Szeptów są bardzo fajnie skonstruowane i idealnie wtapiają się w całość.

,,Rana zadana przez zdradę goi się najtrudniej."

,,W sercu światła" to książka, która hipnotyzuje. Już same okładki każdej części Starbound są magnetyczne i przyciągają nas jak plus do minusa, ale ,,W sercu światła" jest na tyle magiczna, że obezwładnia nas wszystkim. To książka, w której zawarte jest wiele wartości. Zaufanie, nadzieja, wiara, miłość... To tylko niektóre z nich, a które autorki postanowiły najbardziej wyróżnić. Zaufanie to czynnik, na którym skupiły się najbardziej. Główni bohaterowie nie mogą sobie zaufać, boją się. Z książki dowiadujemy się, że aby zaufać komuś musimy wpierw zaufać sobie. To bardzo dobra lekcja życia.

Książkę, jak i całą trylogię Starbound, polecam wszystkim czytelnikom. To wspaniała, trzymająca w napięciu, wzruszająca historia o sile, odwadze, zaufaniu, wierze, miłości, przyjaźni i nadziei. Amie Kaufman i Meagan Spooner odwaliły kawał dobrej roboty i tym samym zyskały rzesze fanów na całym świecie. A historia, którą stworzyły to najbardziej gwiezdna historia w całym Wszechświecie.  

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-01-04,
Niedawno na blogu pojawiła się recenzja drugiego tomu trylogii Starbound. Recenzję możecie znaleźć TUTAJ. Po przewróceniu ostatniej strony tej książki, miałam nadzieję, że w ostatniej części znajdę odpowiedzi na pytania, które ciągle plątały mi się w głowie po przeczytaniu dwóch poprzednich książek. Czy rzeczy, które pozostały dla mnie zagadką, zostały wyjaśnione w kończących tę serię kartkach? Czy powieść okazała się również ciekawa jak jej poprzedniczki? Czy poleciłabym Wam tę trylogię? Głównym celem Sofii jest zemsta na korporacji LaRoux Industries, którą obwinia o śmierć ojca. Dziewczyna znajduje się na Koryncie, w celu spotkania się z pewną osobą, która może pomóc jej w tej sprawie. Nie wszystko jednak idzie po myśli Sofii, a przebieg wydarzeń niespodziewanie się zmienia, przez co dziewczyna jej zmuszona uciekać. Na swojej drodze spotkała Gideona, z którym połączyła siły. Okazało się, że mają tego samego wroga, nie darzą się jednak wzajemnie zaufaniem, które podczas współpracy jest ważne. Oboje skrywają przed sobą wiele tajemnic i boją się je przed sobą wyjawić. Czy w końcu prawda wyjdzie na jaw? Co się stanie, gdy Sofia i Gideon dowiedzą się na swój temat czegoś więcej? Tak jak w poprzednich częściach narracja jest pierwszosobowa, tym razem poznajemy także na zmianę losy Sofii i Gideona. Pomiędzy rozdziałami też pojawiały się wstawki. Nie były to jednak fragmenty przesłuchań, tak jak w pierwszej części "W ramionach gwiazd". Nie były to też urywki z życia młodej kobiety, jak w przypadku "W spojrzeniu wroga". "W sercu światła" tematem tych krótkich przerywników są szepty, których nie mieliśmy okazji bliżej poznać w poprzednich powieściach. Dzięki tym fragmentom poznajemy ich historię, możemy zrozumieć czemu postępują w taki, a nie w inny sposób. Według mnie, wstawki te dają ciekawe uzupełnienie całości. Akcja w powieści jest bardzo dynamiczna i pełna wydarzeń. Nawet choćby na krótką chwilę nie zwalnia tempa. Cały czas coś się dzieje, przez co jesteśmy coraz ciekawsi, jak potoczą się dalsze losy, nie tylko Sofii i Gideona, ale także bohaterów, których mieliśmy okazję poznać w poprzednich częściach tej trylogii. Autorki w taki sposób przedstawiły świat, wydarzenia i losy, że trudno jest nam coś przewidzieć, tak było w moim przypadku. Podczas czytania czytelnikowi towarzyszy dużo emocji, a z każdą stroną coraz bardziej zagłębiamy się w ukazany w powieści świat. Styl pisania autorek jest lekki, a język łatwy i prosty w zrozumieniu, co ułatwia nam szybsze przeczytanie książki. Jestem pewna, że nikt nie miałby problemu ze zrozumieniem tego tekstu. Opisy w bardzo dobry sposób opisywały wszystko, dzięki czemu możemy wyobrazić sobie to i poczuć się jak biorący w tych zdarzeniach świadkowie. Z bohaterami "W sercu światła" mogliśmy się już spotkać we wcześniejszym tomie: Sofię oraz Gideona jako Waleta Kiera. Od pierwszych stron związałam się z tymi postaciami, które zostały w znakomity sposób wykreowane przez obie panie. Sofia to dziewczyna, która straciła ojca. Dlatego zdecydowała się na zemstę na tytanie LaRoux. Wykazywała się sprytem. Potrafiła umiejętnie wykorzystać swoje kobiecie atuty. Była też dobrą obserwatorką, która na podstawie ludzkich zachowań była w stanie wiele wywnioskować. Potrafiła też zadbać o siebie. Gideon to chłopak, który stracił brata. Dlatego tytan LaRoux jest również i jego wrogiem. Był znakomitym hakerem. Śmieszny, młody, czarujący i pewny siebie chłopak. Gdy bliżej go poznamy, zauważymy, że jego osobowość jest inteligentna. Podobało mi się w nim to, że dążył do wyznaczonych celów. Oboje skrywali przed sobą wiele ważnych i bolesnych tajemnic, które zostają wyjawiane w najmniej spodziewanym momencie. W ostatniej części pojawia się też czwórka znana nam z poprzednich tomów: Lilac, Tarver, Jubilee oraz Flynn, którzy byli gotowi pomóc Sofii i Gideonowi. I znowu muszę pochwalić wydawnictwo. Brak literówek, pomyłek, czy też błędów w tekście bardzo umila czytanie. Czcionka? Bez zarzutów, również sprzyja czytelnikowi. A okładka? Znowu przecudna! Cała trylogia ma tak piękne okładki, że patrzyłoby się na nie bez końca. Tak jak ostatnio wspominałam, same w sobie zachęcają do przeczytania książki. Podsumowując recenzję, tę książkę, jak i całą trylogię Starbound Wam polecam! Każdy tom przedstawia inny świat i problem społeczny: "W ramionach gwiazd" - akcja dzieje się na Weronie, a głównym tematem jest przetrwanie. "W spojrzeniu wroga" to historia z wątkiem konfliktów i działań wojennych na Avonie. Natomiast "W sercu światła" przedstawia Korynt z chęcią zemsty. Pomimo, że są to trzy różne historie, to jednak wszystkie razem wzajemnie się uzupełniają i tworzą zgraną całość. Jeśli jeszcze nie zaliczyliście tej trylogii, to szybko nadróbcie, bo na prawdę warto. Uważam, że czas jaki poświęciłam na te trzy książki nie jest zmarnowany, a dobrze wykorzystany. Polecam z całego serca!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2018-01-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018, 52 książki 2018,

Bardzo dobry koniec serii. Mimo że historie w całej trylogii toczą się wokół wątków miłosnych, to nie pozostają jej najważniejszą częścią, najważniejsze mianowicie jest to, żebyśmy mogli zastanowić się, jak się zachowujemy jako ludzkość, czy warto nas oszczędzić, czy potrafimy unieść się ponad nienawiść, ponad żądzę władzy, czy nasza rasa charakteryzuje się piękną umiejętnością miłości, czy też gniewem. Nie potrafię wyrazić, jak dobrym pomysłem jest wprowadzenie Szeptów do akcji, by pokazać nasze wady jako wady całej ludzkości. Cieszę się bardzo, że to nie była kolejna głupiutka seria o tym, jak "bardzo się loffciamy", tylko coś z poważnym przesłaniem, przestrogą dla każdego z nas.

Link do opinii
Inne książki autora
Wyspy Bogów. Księga I
Amie Kaufman0
Okładka ksiązki - Wyspy Bogów. Księga I

Miłość, magia i uśpieni bogowie zderzają się w prologu fascynującego cyklu fantasy, który prowadzi nas przez jaskinie zbójców, zapomniane świątynie i wzburzone...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy