Wydawnictwo: Czarna Owieczka
Data wydania: 2013-09-19
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 16
"W mieście", "W lesie", "W przedszkolu" to książeczki dla dzieci, nie tylko do oglądania, ale również szukania i opowiadania. Dzięki tym książką dzieci poznają zwierzęta, które mieszkają w lesie, dowiedzą się co jedzą, co robią wiewiórki zimą, co ciekawego dzieje się w mieście, w parku oraz poznają życie w przedszkolu. Książeczki zawierają wiele ciekawych i przepięknych ilustracji. Dodatkowym plusem książek jest duży format. Każda kartka jest w twardej oprawie, dlatego zostaną z dzieckiem na dłużej i nie ulegną uszkodzeniu podczas wielokrotnego kartkowania i przeglądania. Książeczki zawierają zagadki, które pobudzą wyobraźnie dziecka. Książeczki są dla dzieci w wieku 3+, jednak myślę, że młodsze dzieci i troszkę starsze również z przyjemnością po nie sięgną.
"W mieście" to duża książka obrazkowa specjalnie do oglądania, do szukania, do odkrywania i opowiadania. Gdzie jest chłopiec, który ubrudził się...
Przeczytane:2020-12-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam u siebie !, 52 książki 2020, 26 książek 2020, 12 książek 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Znacie takie opowieści (znajomych lub też nie) kiedy pociechy znajomej, znajomego, kuzynki, wujka, ciotki, dostają do swoich dłoni telefon lub tablet, by jego opiekunka mogła zająć się spokojnie swoimi obowiązkami? Ja znam doskonale. I nie mam nic do tego jak kto wychowuje swoje latorośle. Niemniej jednak znam (i widziałam też naocznie), że są tacy rodzice, którzy z chęcią i przyjemnością podsuwają swoim dzieciakom przeróżne rodzaje literatury! Aż serce rośnie, że w dzisiejszych czasach, w dobie komputerów nadal jest masa fanów słowa pisanego!
Książeczkami, które są strzałem w dziesiątkę są dzieła Guido Wandreya, który stworzył świetną serię, gdzie można się uczyć i bawić jednocześnie! W mieście szukamy drobiazgów, które są „ukryte” na skrzyżowaniu czy też przystanku tramwajowym – gdzie potrzeba nie lada spostrzegawczości. W Lesie możemy poznać różne zwierzątka i również ich szukać na kartach książki – ja akurat czas spędzałam przy szukaniu wraz z Hanią. Kiedy moja sąsiadeczka lat siedem miała oczy jak pięciozłotówki, aż miło było patrzeć na jej zaangażowanie i zabawę przy owych obrazkach. Perełką i taką mocną wisienką na torcie jest kolejna odsłona literatury na spostrzegawczość – tym razem wybieramy się do przedszkola, gdzie już mamy więc tekstu i zagadnienia dotyczycące poszczególnych dzieci. Mamy szukać ich gdzie są, co robią na farmie, czy też co robią.
Całościowo jestem zachwycona – Hania również! Później wraz z Zuzią, we trzy, powtórzyliśmy szukanie i czytanie w wielokolorowych obrazkach z wieloma elementami. Poszukujemy poszczególnych dzieci w przedszkolu, które zaabsorbowane są w zwykłe sprawy. Szukamy pieska na skrzyżowaniu albo gdzie ukrył się parasol nieopodal metra. Wiele frajdy i wspólnej zabawy, oczywiście i nauki przysporzyły nam te wydania. Są pięknie wydane, czytelne i kolorowe, różnorodne – takich publikacji myślę, że wciąż na rynku brakuje. Myślę, że nie tylko są idealne na prezent, uważam, że takie pozycje jakby pojawiły się w przedszkolach było by rewelacyjnie!