Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 366
Powieść sensacyjna z akcją rozgrywającą się w małym amerykańskim miasteczku. Sayre Lynch jest wziętą projektantką wnętrz w San Francisco. Zerwała wszelkie...
Na wiadomość o ciężkiej chorobie ojca Schyler wraca do domu na plantacji Belle Terre. Sytuacja w domu i w firmie rodzinnej, którą kieruje szwagier, jest...
Ocena: 5, Przeczytałam,
Powieść ta ukazuje losy dwójki bohaterów: młodej ciężarnej kobiety Lydii Bryant, ofiary gwałtu, która ucieka przed swym prześladowcą, oraz Rossa Colemana, którego ukochana żona Victoria umiera przy porodzie.
Kiedy zaskoczona przez poród Lydia rodzi w lesie, jej dziecko umiera, a wycieńczoną dziewczynę znajdują chłopcy z obozującej w pobliżu karawany. Dziewczyna trafia pod opiekę matki chłopców, a dzięki życzliwości ludzi z karawany szybko wraca do zdrowia. W tym samym czasie na świat przychodzi dziecko Victorii i Rossa Colemanów, jednak Victoria umiera przy porodzie. Mamką chłopca zostaje Lydia i w takich okolicznościach poznaje Rossa. Początkowa wzajemna niechęć bohaterów przeradza się w pożądanie, a później w miłość. Obydwoje jednak wciąż zmagają się z demonami przeszłości: Ross był przestępcą, którego wciąż ściga prawo, a tropem Lydii podąża jej okrutny przyrodni brat.
Było to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Sandry Brown, choć na mojej „liście książek do przeczytania” od jakiegoś czasu widnieją dwie inne pozycje tej autorki, które – jeśli uda mi się je nabyć – prędzej czy później przeczytam. Sądząc jednak po opisach innych książek autorki, nie spodziewałam się, że akcja „W objęciach nocy” została umieszczona w XIX-wiecznej Ameryce, było więc to dla mnie pozytywne zaskoczenie. Autorka jednak postawiła na bohaterów, nie na klimat tamtych czasów czy opisy podróży.
O ile Lydia wzbudziła moją sympatię jako taka prosta dziewczyna, tak Ross budził raczej niechęć, a jego odzywki do dziewczyny sprawiały, że na jej miejscu chętnie dałabym mu z liścia. Mimo początkowych trudnych relacji tej dwójki pożądanie aż kipiało i buchało z prawie każdego akapitu, co mnie osobiście troszkę irytowało. Nie spodziewałam się bowiem, że będzie to powieść niemal erotyczna, a po lekturze trylogii Greya obiecałam sobie, że już raczej po takie nie sięgnę ;)
Nie jest to żaden thriller, nie ma tu żadnej rozbudowanej intrygi, a jedyną tajemnicą jest stopniowo odkrywana przeszłość bohaterów. Książka została napisana lekkim stylem, czytało się przyjemnie i szybko, acz jak dla mnie nie jest to pozycja, po którą sięgnęłabym po raz drugi. Nie mniej jednak, głównie ze względu na klimat i lekkość czytania, moja ocena jest pozytywna.