W lutym 1986 roku w wiosce Tiarp na Nyarsasen dochodzi do morderstwa.
Dla policjanta Svena i jego syna Vidara to przełomowy czas. Kraj jest w szoku po zabójstwie premiera Olofa Palme, tymczasem Vidar poszukuje swojej drogi ku dorosłości. Sven natomiast zmuszony jest dać pochłonąć się ciemności Nyarsasen w pościgu za mordercą z Tiarp.
Kim on jest? Kto będzie jego następną ofiarą? A także kim jest autor, który później opowiada jego historię - i dlaczego pisze?
,,W mroku słońca" to powieść kryminalna poruszająca kwestie prawdy, winy i odpowiedzialności w czasach, gdy Szwecja zmienia się nie do poznania.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 564
Tytuł oryginału: Brinn mig en sol
Pewnej listopadowej nocy w niewielkiej osadzie Marbäck zostaje zamordowana młoda kobieta. Mimo że w sprawie jest wiele niewiadomych, a podejrzany, Edvard...
Kolejna walka Leo Junkera Leo Junker powraca! Charles Levin, szef Leo Junkera, jego mistrz i mentor, przechodzi na emeryturę i wraca do Bruket, małej...
Przeczytane:2022-05-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2022, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
„W mroku słońca" to kryminał, którego układ zdarzeń kręci się wokół morderstw kobiet i śledztwa związanego z tymi tragicznymi i tajemniczymi zarazem wypadkami. Rzecz się dzieje w wiosce Tiarp, a pierwsze morderstwo zdarza się w lutym 1986 roku, czyli wtedy, gdy równoległe dochodzi do innego, niezwykle szokującego wypadku dotyczącego całego kraju.
Interesujący jest sposób narracji, bo autor, rozwiedziony mężczyzna przez długi czas, nie zdradzając swojej pełnej tożsamości czytelnikowi, opowiada o tym, czym się zajmuje po powrocie do Halmstad ze stolicy Szwecji. Spotyka dawnego kumpla ze szkoły, Vidara Jorgensena, którego ojciec był policjantem, śledczym badającym okoliczności popełnionych na kobietach morderstw. Pisze on o byłym funkcjonariuszu, a później jego synu, a właściwie o tym, jak badali morderstwa i zaginięcia. Pisarz może liczyć na relacje byłej policjantki Evy Bengtsson, która pracowała niegdyś ze Svenem, ojcem młodego policjanta.
Historia jest o o człowieku, który budzi postrach w małej społeczności. Nazwano go mężczyzną z Tiarp wraz z popełnieniem tam pierwszego zabójstwa. Pierwsze tragiczne wypadki to również czas, gdy zabito premiera Olofa Palmego. Kraj ogarnia wówczas panika. Kto by przypuszczał, żeby targnąć się na premiera kraju? Sven Jörgenson niestrudzenie zajmuje się cały czas dochodzeniem prawdy o człowieku z Tiarp. Za wszelką cenę pragnie schwytać bezwzględnego przestępce. Nie w smak mu jest fakt, że własny syn chce pójść w jego ślady i przeraża go myśl, że Vidar miałby robić to, co on. Dla młodego człowieka jest to również moment na zastanowienie się, kim chciałby być i jak miałoby wyglądać jego życie.
"W mroku słońca" to kryminał, który pozbawiony jest brutalności w sferze opisów zbrodniczych czynów. Nie jest przez to mniej wiarygodny. Sam fakt okrucieństw, jakich dopuszczono się w małej społeczności przenika zgrozą. Nie sposób nie wspomnieć o sposobie, w jaki funkcjonariusz dowiaduje się o pierwszej ofierze. Szybko okazuje się, że telefon od przestępcy to nie dziecinny psikus.
Nieliczni bohaterowie to głównie mężczyźni biorący udział lub mogący przyczynić się do rozwiązania zagadki mordercy i tym samym schwytania gwałciciela. Nie zabrakło miejsca na postaci kobiece, które, poza ofiarami, stanowią tło, jakiś dalszy plan, do którego odnoszą się sporadycznie wątki. Samym ofiarom również poświęcono odpowiednią część opowieści.
Christoffer Carlsson wyśmienicie stworzył klimat, o którym my miłośnicy kryminałów często wspominamy, gdy mowa o literaturze skandynawskiej, a zwłaszcza o szwedzkich kryminałach. Doskonale zbudował dramaturgię, nie siląc się na mocne słowa, a na sceny, które przy odrobinie wyobraźni niemal obezwładniają czytelnika. W swej czasami refleksyjnej historii, nie odsuwa na boczny tor psychologii, która ma ogromne znaczenie, bo podczas gdy giną osoby lub padają ofiarami przemocy, jest i zgubne pragnienie dotarcia do prawdy, które może mieć poważne następstwa.
Warto przenieść się w ten mroczny czas kasandrycznych wydarzeń, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje. Książka, która pokazuje, że warto czasami zaczekać, bo prawda zaskakuje.