Ano wcześnie się zmierzchało - pomyślało się starusze. Jeszcze na Anioł Pański nie podzwonili, a patrzeć, jak oćma. Przeżegnawszy ziewające usta (wiadomo, zły nie zaśpi, jeno czeka, by się gardłem we wnętrze dostać!), starucha wylała w dół zawartość nocnego naczynia. Bryzgi rozchlustały się szeroko, znacząc szpetnie płaszcz człowieka, który akurat wychynął zza rogu. - Jak toto idzie, jakby oczu nie miało! - wrzasnęła stara, uprzedzając wymysły, i na wszelki wypadek cofnęła się w głąb. Bywało, że oblani nieczystościami odpowiadali rzutem kamienia w okno.
Wydawnictwo: Jaworski
Data wydania: 2004 (data przybliżona)
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 175
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Autorka w „Heliogabalu, wnuku Mezy” sięga znów do tematyki historycznej. Tym razem rzecz dzieje się w Rzymie w III wieku n.e., za czasów...
Za sprawą czarodziejskiej mocy współczesna nastolatka Małgosia zostaje przeniesiona w czasy króla Sobieskiego, a jej imienniczka z przeszłości...
Chcę przeczytać,