W czasach, gdy ubywało światła

Ocena: 3.5 (2 głosów)

Wielka historia na kartach rodzinnej opowieści!

Alexander Umnitzer jest śmiertelnie chory na raka. Zostawia niedołężnego ojca w Berlinie i wyrusza do Meksyku, kraju, w którym jego dziadkowie żyli w latach 40-tych. To dla niego podróż szczególna - spełnienie dziecięcego marzenia, chęć poznania historii rodziny, a po części rozliczenie z własnym życiem.

Podróż jest pretekstem do przedstawienia dziejów jego rodziny na tle historii współczesnej. Dziadkowie, zaangażowani komuniści, wrócili do NRD, by budować nowy porządek. Ich syn Kurt  za krytykę sojuszu niemiecko-radzieckiego trafił do gułagu. Po odbyciu kary ożenił się z Rosjanką i wrócił  do NRD, gdzie zdobył uznanie jako historyk ruchu robotniczego. Ich wnuk Alexander zmęczony zawirowaniami politycznymi XX wieku decyduje się na ucieczkę za mur, do Niemiec Zachodnich. To wielki cios dla rodziny od lat wiernej ideałom socjalizmu...

Z mądrością, humorem i wielką wrażliwością, Eugen Ruge czerpie z własnej historii rodzinnej. Mistrzowsko ukazuje tragiczny splot polityki, miłości i dziejów rodziny.

Międzynarodowy bestseller nagrodzony Niemiecką Nagrodą Książkową 2011

Informacje dodatkowe o W czasach, gdy ubywało światła:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2014-09-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788375547559
Liczba stron: 412

więcej

Kup książkę W czasach, gdy ubywało światła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W czasach, gdy ubywało światła - opinie o książce

Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-10-20, Ocena: 3, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Wydawnictwo Czarna Owca do tej pory w Szmaragdowej serii wydało trzy tytuły: Niewidzialny most, Kobiety Łazarza i Sieroce pociągi. Do tej pory miałam okazję zapoznać się z dwoma ostatnimi tytułami. Całkiem niedawno ukazał się kolejny tytuł tej niesamowitej serii dotyczącej dziejów rodzin w trudnych czasach, dramatycznych historiach i wielowątkowych fabułach. Mówię o powieści Eugena Ruge W czasach, gdy ubywało światła. Z wielkim oczekiwaniem czekałam na kolejny tytuł, gdyż zarówno Kobiety Łazarza jak i Sieroce pociągi zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Czy powieść Eugena Ruge spodobała mi się? Alexander Umnitzer choruje na raka. Pozostawia chorego ojca w Berlinie i wyrusza w podróż do Meksyku. To niesamowita podróż, gdyż jest ona jego spełnieniem marzeń, ponieważ w Meksyku w latach czterdziestych XX wieku żyli jego dziadkowie. To również podróż mentalna, przedstawienie trudnej politycznie historii rodziny. Dziadkowie to komuniści, którzy postanowili wrócić do NRD, natomiast ich syn Kurt bardzo dobitnie krytykował sojusz niemiecko-radziecki, za co trafił do gułagu. Gdy kara się skończyła ożenił się z Rosjanką i wrócił do rodzinnego kraju. Natomiast Alexander postanawia uciec do Niemiec Zachodnich, co nie podoba się rodzinie. Tak jak poprzednie tytuły serii bardzo mi się podobały, tak ta pozycja już nie koniecznie. Wydaje się, że Eugene Ruge za wiele chciał przekazać czytelnikowi, co spowodowało zamęt w historii, a nie raz miałam wrażenie, że te historie się nie łączą, nie posiadają wspólnego mianownika, pomimo, że to historia rodzinna. Nie zachwycił mnie język autora, jego styl, nie do końca przemówiła do mnie fabuła. Gdy odkładałam książkę na półkę i po jakimś czasie wracałam do lektury, to tak naprawdę nie wiedziałam, w jakim momencie historii jestem, nie pamiętałam, o czym czytałam wcześniej. Szkoda, że książka nie zachwyciła. Autor mnie nie zainteresował, a wręcz znużył. Książkę czytałam dość długo, wiele razy zmuszałam się do lektury. Możliwe, że W czasach, gdy ubywało światła spodoba się innym czytelnikom, ja niestety mówię autorowi nie.
Link do opinii
Być może znajdą się osoby, którym ta powieść się spodoba. Być może będą ją uwielbiać do końca. Ja jednak muszę powiedzieć, że autor w wielu elementach poniósł klęskę. Powieść zapowiadała się naprawdę fantastycznie, początek lektury również obiecywał wiele, jednak skończyło się szybko i bez emocji. Zbyt powierzchownie, zbyt chaotycznie i z lekka nudnawo. To tak w skrócie, żeby ująć istotę rzeczy. Miłośnikom tego typu literatury odradzam ze względu na brak różnych detali. Ale jeśli ktoś czuje się zaintrygowany, polecam spróbowania swych sił. A nóż okaże się im bardziej podobać...
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy