Vincent Blakemore miał jeden cel - przejąć władzę. Nic i nikt nie liczy się bardziej. To, co dla reszty rodzeństwa wydawało się właściwe, dla niego było marnowaniem potencjału.
Jednak każdy ma słaby punkt.
W przypadku Vincenta to Maddy Cloud, kobieta, która zauroczyła go przed laty. A teraz, kiedy spotykają się po raz kolejny, całe jego zaplanowane życie wywraca się do góry nogami...
Pozostaje jeszcze pewien mały problem. Narzeczona Vincenta. Gwarancja niezachwianych interesów rodziny.
Ojciec Vincenta nie jest zadowolony, gdy odkrywa, że jego syn zmienił priorytety i objęcie władzy nie jest już na pierwszym miejscu. Mężczyzna gotów jest posunąć się do wszystkiego. Nie wie tylko, że jego syn również.
Czy zakazane uczucie ma szanse przetrwać?
Do jakich rzeczy zdolni są ci, którzy pragną osiągnąć cel?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-02-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Recenzja booktour
[…]W końcu zrozumiałam, że życie polega właśnie na ryzyku. Nie można wegetować, czekając na smierć, bo w takim układzie życie traci sens[…]
Czy Wy też uważacie, że ryzyko ma sens? A może idziecie z duchem czasu?
Vincent Blakemore ma od dawna postawiony cel. Cel, który wybrał mu ojciec. Przejąć po nim władzę i połączyć rodziny. Jednakże jest ktoś, kto zaburzy w nim spokój i jego zimną krew. Ktoś, kto pokaże mu jak żyć, ale czy ojciec jest gotowy na to? I co na to Vincent? Tego musicie się sami dowiedzieć.
Drugi tom tym razem o Vincencie. O człowieku, który na samym początku ufał bezgranicznie ojcu, który zgadzał się na wszystko. Jego serce było tak zimne, że miałam wrażenie, że mnie samą zamrozi. Jednakże punkt zwrotny nastąpił, gdy jego szalona siostra zaprosiła jego dawną miłość. Maddy. To co się działo po tym spotkaniu przyprawiało mnie o zawał serca, o przyspieszony oddech i zaciskanie pięści. Z drugiej strony miałam ochotę zabić starego Blakemore. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwierał. Stary pierdziel. A Vincent zaskakiwał mnie i rozpalał moje zmysły. Może nie aż tak jak Jacob, ale też miał to coś. A koniec całkowicie mnie rozbroił i żałowałam, że aż tak mało:(
Drugi tom tym razem o Vincencie. O człowieku, który na samym początku ufał bezgranicznie ojcu, który zgadzał się na wszystko. Jego serce było tak zimne, że miałam wrażenie, że mnie samą zamrozi. Jednakże punkt zwrotny nastąpił, gdy jego szalona siostra zaprosiła jego dawną miłość. Maddy. To co się działo po tym spotkaniu przyprawiało mnie o zawał serca, o przyspieszony oddech i zaciskanie pięści. Z drugiej strony miałam ochotę zabić starego Blakemore. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwierał. Stary pierdziel. A Vincent zaskakiwał mnie i rozpalał moje zmysły. Może nie aż tak jak Jacob, ale też miał to coś. A koniec całkowicie mnie rozbroił i żałowałam, że aż tak mało:( Seria o rodzinie Blakemore pokazuje, że każdy członek rodziny jest zupełnie inny, ale jeśli przyjdzie co do czego to potrafią stanąć na wysokości zadania i wzajemnie się chronić. Czekam na więcej, a wam po
Czy miłość wygra z chęcią władzy? Czy to co do tej pory się liczyło przestanie mieć znaczenie kiedy pojawi się ONA? Czy warto walczyć o swoje szczęście? Czy da radę naprawić dawno zepsute relacje? I co najważniejsze czy nie jest na to wszystko za późno?
Rodzina Blakemore wraca na salony i tym razem na tapecie Vincent, najstarszy z rodzeństwa, pierworodny. Czyli ten znienawidzony po historii z Jacobem, ale czy na pewno tak musi być. Przytakuje ojcu, robi dokładnie to co on i nikt z rodzeństwa go nie cierpi. A Alexander to już w ogóle ma z nim na pieńku, bo tu wszystko rozchodzi się o władze. Do tego ma ożenić się z Norą Daniels bynajmniej nie z miłości, to wszystko to aranżowany ślub. Nawiasem rozmawianie o miłości z jego ojcem to przeprawa milowa, a do tego ma jakiś w tym cel i nawet Vinc nie wie jaki. Jednak stary Blakemore nie mówi mu wszystkiego, a już tym bardziej jaki ma interes w tym sojuszu z ludźmi, którzy są tak naprawdę płotkami.
Wydawać się mogłoby, że Vincent nie ma serca i ślepo wierzy ojcu, a jednak tutaj go poznajemy z innej strony. Już nie jest osobą, o której mówią bracia tylko kimś kto przedstawia nam swój punkt widzenia. Dzięki temu możemy go poznać i zrozumieć. Przyznam, że jednak zyskał moją sympatię i chyba zbyt pochopnie go oceniłam. Wiadomo wszystko ma drugie dno, a z intrygi braci i siostry Katheriny może wyniknąć coś dobrego. Cała ekipa dąży do pokonania ojca, a tym bardziej nie ma ochoty na sojusz z Danielsami, więc wpadają na genialny pomysł jakim jest wprowadzenie 3 osoby, którą ma sprawić, że Vinc zerwie zaręczyny. Jednak czy to takie proste? Przekonajcie się sami czy można przestać być marionetką w rękach ojca.
Poznajcie zatem Maddy Cloud dziewczynę, pułapkę dla Vinca, która bardziej od Avery rozumie jakimi zasadami kieruje się ta rodzina. I chyba lepiej od wszystkich zna Vincenta, a do tego przyjaźni się z Katehriną. Jej ojciec kiedyś prowadził interesy ze starym Blakemore więc miała okazję jako nastolatka poznać siostrę Vincenta jak i jego resztę rodzeństwa z nim samym na czele. Jednak tylko z dziewczyną do tej pory utrzymuje kontakty, a jej ojciec nie był na tyle ważny by jej życie było wywrócone do góry nogami. Nawet mogła pozwolić sobie na własna pracę, jest dekoratorką wnętrz oraz organizuje kameralne imprezy. Jej życie jest w miarę normalne do czasu aż nie zgadza się na szalony plan i nie spotyka ponownie Vincenta.
Teraz już nic nie będzie takie same zarówno dla niej jak i dla niego, bo tu chyba okazuje się, że chłopak ma serce i odrodziły się uśpione uczucia, pragnienia. Do tego zaczyna się szaleńczy pościg o własne szczęście, gdzie stary Blakemore nie poddaje się tak łatwo.
Jeśli myśleliście, że nic was w tej rodzinie nie zaskoczy? To jesteście w błędzie! Ja po Jacobie bałam się co jeszcze autorka wymyśli, ale w takim pozytywnym kontekście i powiem wam, że słusznie, bo było jeszcze ciekawiej niż w Jacobie. Richie rozwalił system, nie zabrakło ich ulubionej rozrywki, a Vince przechodził przemianę i momentami zachowywał się jak dziecko we mgle. Nie zapominajmy o młodszej siostrze Danieli, która jest ich spoiwem i ma gadane. Mimo młodego wieku to ona doradza Vincentowi i ewidentnie też nie chce tego ślubu.
Czy szaleńczy pościg o swoje przyniesie korzyści? I co najważniejsze czy wszyscy przeżyją jak stary Blakemore się wnerwi? To musicie zobaczyć sami! Mogę was zapewnić, że ze strony na stronę akcja się zagęszcza i nie będziecie się nudzić. Do tego tutaj również mamy rolecoster emocji. Maddy w porównaniu do Avery nie jest płochliwą myszka i doskonale wie na co się pisze albo z kim kręci. Jest cudowną osobą ale ma też swoje gadane i wie jak okręcić Vinca wokół swojego palca. Ale nie tylko ona namiesza bo cała rodzinka jest jeszcze bardziej szalona niż wcześniej. Ja tylko mogę sobie wyobrazić, że historie reszty braci i siostry będą jeszcze bardziej szalone i ostrzejsze niż Jacob czy Vincent. Z pewnością historia Richiego taka będzie, ten gość szaleństwo ma w oczach, kocha zabawę i nie ma hamulców. Jak dla mnie 10/10, co tu kryć książki Kingi to złoto i jak zaczynam czytać to nie przestaje dopóki nie skończę. Tak to oznacza, że zarywam noce bo nie dość, że szybko się czyta to są wciągające na maksa. Lubię te zawirowania i mocnych bohaterów, a jak jeszcze mają cięty język to już w ogóle. Polecam gorąco!
„- Ambicje nie zawsze są dobre. Czasami trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć "stop". Nie wiesz, kiedy może się okazać, że jest już za późno. Robiąc to, co robisz, i tak już ryzykujesz każdego dnia. Naprawdę większa władza jest Ci potrzebna do życia? „
Vincent od zawsze miał tylko jeden cel w życiu — przejąć władzę po ojcu. Sam przeciwko całemu rodzeństwu, bez skrupułów i sumienia wykonywał wszystkie rozkazy ojca bez sprzeciwu. Zgodził się nawet poślubić kobietę, z którą nic go nie łączy. To ma być czysto biznesowe zagranie. Do czasu, gdy na swojej drodze spotyka dawną znajomą Maddy. Coś w nim zaczyna się budzić, co oczywiście nie podoba się jego ojcu.
Czy dwójka ludzi jest w stanie przeciwstawić się całemu światu? Jakie kroki będą musieli podjąć, aby zawalczyć o swoje uczucie?
Vincent pozytywnie zaskoczył mnie w tej części, nie spodziewałam się po nim takiego zachowania. Z najniższej pozycji awansował na górę mojej listy ulubionych bohaterów. Rozwijające się uczucie względem Maddy, dokonało rzeczy niemożliwych. Dla naszego bohatera przestała liczyć się władza, postanowił spróbować czegoś innego. Ma to także wpływ na jego dalsze stosunki z rodzeństwem. Jaki? Musicie się dowiedzieć.
„ - Tylko Ty potrafisz mnie obudzić. Nie wiem, jak to robisz, ale bez Ciebie czuję się pusty. Nie chcę dalej czuć się w ten sposób. „
Maddy na swój sposób była urocza, nie chciała się mieszać w życie człowieka, który na narzeczoną. Niestety serce nie sługa i ma swoje własne plany na przyszłość. Tylko czy te plany pokrywają się z tym, co pragnie rozum?
Uwielbiam klimaty mafijne w wykonaniu autorki, jest prawdziwą mistrzynią w tych sferach. Otumani i uzależnia człowieka od swoich historii, od których nie sposób się oderwać. Do tego książka jest cudownie wydana. Co daje nam pakiet, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Przyciąga nas i kusi. Powiem Wam, że warto dać się oczarować tej pozycji.
Kolejna część przygód rodziny Blakemore za nami. Coś czuję, że dopiero zaczynamy się rozkręcać. Ciekawa jestem, czym jeszcze autorka zaskoczy nas w dalszych częściach. Już nie mogę się doczekać.
.
Gorąco polecam.
Vincent ma jeden cel - przejąć władzę po ojcu.
Z tych i innych powodów jego relacje z rodzeństwem są pełne konfliktów.
Niedługo ma poślubić kobietę,która jest gwarancją nie zachwianych interesów rodziny. Jednak w jego życiu po kilku latach pojawia się Maddy Cloud. Kobieta, która niegdyś go zauroczyła.
W życiu mężczyzny zmieniają się priorytety co zauważył ojciec. Do jakiego stopnia jest w stanie się posunąć by plany objęcia stanowiska nie legły w gruzach?
Czy relacja Vincenta i Maddy ma szansę przetrwać?
Znacie serię Blakemore Family? Osobiście od pierwszego tomu jestem mocno zaangażowana w losy bohaterów. "Jacob" skradł moje serce, książka niesamowicie mi się podobała i z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Jakie jednak odczucia mną zawładnęły po przeczytaniu drugiego tomu?
Bez wątpienia druga część w serii jest spokojniejsza niż poprzednia. Co nie oznacza, że jest zła.
W tym tomie poznajemy bliżej Vincenta, jego życie i relacje z ojcem. Jest przyszłym zastępcą władzy.
Jednak miłość czasami potrafi pokrzyżować plany.
Mimo, że uważam ten tom za spokojniejszy( chociaż nie do końca, ponieważ końcówka sprawiła że mojego tętno przyspieszyło) miałam ogromną przyjemność z czytania jej.
Uważam, że w tym tomie mamy świetnie przedstawioną postać Vina, poprzez czytanie widziałam jak zmienia się na przestrzeni stron i bardzo kibicowałam mu by dopiął swego i był szczęśliwy w życiu.
Jak zawsze jestem zachwycona wydaniem książki przez wydawnictwo i tak samo jest w tym przypadku. Piękna grafika, czarne strony i nawet podstawowa rzecz jak struktura papieru i wielkość czcionki. Wydanie i historia na wysokim poziomie.
"Vincent'a" czyta się błyskawicznie, z dużą przyjemnością. Uwielbiam w seriach to gdy są przeplatani bohaterowie z poprzednich tomów i mamy smaczki odnośnie ich życia. Zawsze będę to doceniać.
Jeśli szukacie książki z dużą dozą wiary, walki z przeciwnościami i pozycją oraz gdy w grę wchodzą uczucia będziecie zadowoleni z tej serii.
Po lekturze pierwszego tomu nie mogłam się doczekać kolejnego. Już w pierwszym tomie Vincent zwrócił na siebie uwagę i z przyjemnością poznałam jego historię. Teraz nie mogę się doczekać kolejnej części . Domyślam się czyja będzie historia ale nie będę zdradzać szczegółów. Mogę się także mylić bo mam też tzw. plan B na osobę, która będzie na świeczniku.
Vincent od lat był przygotowywany, by przejąć interesy po ojcu. Jednak wbrew temu, co sądzą o nim bracia i Katherine, nie do końca jest taki jak ojciec. Zaczyna mieć wątpliwości, ale nie potrafi się ojcu sprzeciwić. Jego ślub z Norą to ma być biznesowe posunięcie. Tylko że Vincentowi zaczyna to ciążyć. Vincent ma nadzieje, że coś się zmieni ale, mimo że mu to nie pasuje nie protestuje. Do czasu aż w jego życiu ponownie pojawia się Maddy. To dzięki niej zwraca uwagę na wiele szczegółów. Zupełnie inaczej patrzy na to, co robi jego ojciec. Maddy jest impulsem , który zmienia w jego życiu wszystko. Co wyniknie z tej zmiany?
Maddy to młoda kobieta, która kiedyś poznała rodzinę Blakemore. Jej ojciec robił nieduże interesy z ojcem Vincenta. Jednak ich drogi się rozeszły. Maddy utrzymała jednak kontakt z Katherine, z którą się zaprzyjaźniła. To za jej namową pojawi się ponownie w życiu rodziny Blakemore. Szybko okazuje się, że ona i Vincent zbliżają się do siebie. Jednak nie wszystko układa się tak jak sobie oboje zakładają? Czy mają szansę na szczęście? Czy uda im się pokonać przeciwności?
Fabuła świetnie poprowadzona. Może nie wszystko jest pięknie, akcja trochę szybko się toczy, czasem aż za szybko. Dużo tajemnic, nowych wątków i świetnie napisana kontynuacja losów rodzeństwa Blakemore. Autorka dawkuje nam informacje o reszcie rodzeństwa. Postacie świetnie napisane, realnie stworzone. Jest też sporo dawka humoru, intryg, nowych wątków, trochę wprowadzają zamęt to życia Vincenta i jego rodzeństwa. Mamy tu sporo scenek erotycznych, dobrze napisanych, ze smakiem. Relacja głównych bohaterów nie jest przesądzona. Ta historia jest także dużo spokojniejsza niż ta o Jacobie. Mnie wulgarna i naszpikowana erotycznymi scenami. Mamy tu więcej mafii w dobrym stylu. Jest też spor niejasności, które mam nadzieje rozwieją kolejne części. Autorka stworzyła dobra historie, która intryguje tak, że musimy sięgnąć po kolejną część. Mam nadziej ze szybko pojawi się, bo naprawdę robi się coraz ciekawiej.
Zakończenie zaskakujące, dynamiczne i na tyle intrygujące, że już nie mogę się doczekać kolejnej części. Muszę przyznać, że historia zaskoczyła mnie pozytywnie. Poprzedni tom był naprawdę dobry, choć nie każdemu mógł się spodobać. Nie mogę powiedzieć czy cała seria będzie dobra ale te dwa pierwsze tomu mnie kupiły. A robi się coraz ciekawiej, bardziej intrygująco i gorąco w losach rodziny Blakemore. Polecam
Vincent Blakemore ma jeden cel - przejąć władzę. Nic nie liczy się dla niego bardziej, przez co tak mocno różni się od swojego rodzeństwa. Każdy ma jednak słaby punkt. W przypadku Vincenta jest nim Maddy, kobieta która zauroczyła go przed laty. Teraz para spotyka się ponownie, a zaplanowane życie mężczyzny wywraca się do góry nogami. Pozostaje tylko jeden problem, narzeczona i ślub, który stanowi gwarancję pewnych interesów rodziny. Ojciec Vincenta nie jest zadowolony, gdy odkrywa, że jego następca nagle zmienił priorytety. Głowa rodziny Blakemore jest w stanie posunąć się do wszystkiego, by postawić na swoim. Nie wie jednak, że jego syn również.
Co wybierze Vincent, władzę czy miłość? Czy rodzina zdoła się zjednoczyć? Jak daleko posunie się stary Blakemore?
Ponownie świetnie wykreowani bohaterowie. Zarówno ci główni jak i drugoplanowi. Maddy, która zdołała zmienić "potwora". Vincent, który otworzył oczy i zdecydował się zaryzykować. No i pozostałe rodzeństwo, którego zachowanie podsyca ciekawość kolejnych historii rodziny Blakemore.
Książka trzyma w napięciu i ciekawi co wydarzy się dalej. Czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie, a wciągająca fabuła sprawia, że naprawdę ciężko się od niej oderwać.
Zwroty akcji, nieoczekiwane sytuacje. Intrygi, kłamstwa, mataczenia. Ataki, zamachy i groźby. Strach i obawa o najbliższych. Walka o miłość. Pożądanie, namiętności i naprawdę ognisty romans. Zakończenie, które szokuje i zaskakuje. Dzieje się tu naprawdę dużo i zdecydowanie nie sposób się nudzić.
Dodatkowo coraz więcej faktów dotyczących rodziny zaczyna wychodzić na jaw, co sprawia, że z niecierpliwością czekamy na kolejne tomy.
"Vincent" to drugi tom serii Blakemore Family. Po przeczytaniu "Jacoba", czyli pierwszej części, wyczekiwałam na tę książkę. Teraz po jej przeczytaniu już nie mogę się doczekać trzeciego tomu.
Spędziłam naprawdę miło czas z Vincentem i Maddy. Seria o rodzinie Blakemore jest chyba jedną z moich ulubionych. Wszystkim szczerze polecam po nią sięgnąć. 🖤
Dziękuję Kindze Litkowiec oraz Wydawnictwu Black Rose za zaufanie i egzemplarz ❤️
Książka ze zdjęcia to drugi tom serii o rodzinie Blackmore. Bardzo dziękuję @wydawnictwo_blackrose oraz Autorce @rhythm_of_my_life_ za egzemplarz książki.
Jak dla mnie to tom drugi przebił ten pierwszy, choć miał wysoko podniesioną poprzeczkę.
Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się szata graficzna tej serii. Jest po prostu świetna, wyróżniająca się i przemyślana w każdym szczególe. Tak samo, jak fabuła Vincenta. Mamy tu do czynienia z całą rodziną Blackmore, a także wyszczególnionym wątkiem najstarszego z rodzeństwa, Vincenta. Poznajemy go, motywy nim kierujące oraz jego ukryte (bardzo głęboko) lęki oraz uprzedzenia. Naprawdę warto poznać tego faceta 👍
Drugi tom serii to połączenie mafijnego świata pełnego intryg i układów z gierkami, które są jego nieodłączną częścią. Naszego bohatera, jak i całą rodzinę czekają wyzwania, knowania, a także pojednania. A do tego wszystkiego miłość, która staje się wyzwoleniem z okowów nakazów, zakazów i błędnego myślenia o świecie, relacjach i bycia samym sobą.
Vincent poleca się wszystkim czytelnikom mafijnych romansów, w których wygrywa miłość, a intrygi powodują podniesie ciśnienia.
RECENZJA
🔥"VINCENT"🔥
SERIA: BLAKEMORE FAMILY #2
Autor: Kinga Litkowiec strona autorska
Wydawnictwo Black Rose
JAK MYŚLICIE, MIŁOŚĆ BYWA KLUCZEM DO WSZYSTKICH PROBLEMÓW?
Czy miłość potrafi namieszać w życiu?
"Po raz pierwszy spałem tak dobrze. Czułem się lepiej, jakbym odzyskał wolność. To było jednak mrzonką. Wciąż pozostawałem więźniem, który jedynie wyrwał się na kilka dni przepustki. Próbowałem wszystko zmienić, ale nie wiedziałem, jak mam to zrobić."
Vincent to druga część serii Blakemore Family i poznamy lepiej najstarszego z braci Vincenta, który jako spadkobierca potężnego rodu ma zająć w przyszłości miejsce po swoim ojcu.
Fabuła książki ciekawie wykreowana, pełna emocji, ciekawych zwrotów, posiada wątek miłosny, który zmienia wiele w życiu bohaterów.
Kinga Litkowiec stworzyła ciekawą, nietuzinkową i dynamicznie poprowadzoną historię, która wciąga niesamowicie w niebezpieczny świat mafijnej rodziny Blakemore.
Książka przepełniona emocjami, tajemnicami, sporami rodzinnymi, intrygami.
Książkę czyta się bardzo szybko, dosłownie płynęłam po niej.
Ta rodzina jest jak tornado, nie wiadomo co wymyślą w danym momencie. Niby prowadzą waśnie, nienawidzą się, ale wejdą za sobą nawet do piekła. Nie mam na myśli oczywiście kochającego ojczulka, bo ten najchętniej pozbyłby się każdego z nich, gdy byłby pewien, że mu zagrażają.
Każdy z nich gra w niebezpieczną grę, która może nie skończyć dla nich dobrze.
Całkiem inna od poprzedniego tomu, tutaj autorka bardziej skupiła się na emocjach, uczuciach i pokazaniu tej rodziny troszkę z innej strony. Nie zabraknie emocji, akcji, niebezpiecznych sytuacjach, intryg, tajemnic jak i gorących scen erotycznych. Chociaż to tylko ciekawy dodatek.
Autorka pokazała, że nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko źle obrane drogi.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Vincenta i Maddy. W ten sposób możemy spojrzeć ich oczami na ich życie, ich rozterki, emocji, które siedzą w nich. Poznamy ich lepiej i inaczej na nich spojrzymy. Podobała mi się ich relacja, czułam ich emocje, to przyciąganie, które ciągnęły ich do siebie. Vincent przeszedł całkowicie metamorfozę.
W tej części całkiem inaczej spojrzałam na Vincenta. Vincent skrywa wiele twarzy, których nie pokazuje na co dzień.
Bohaterowie ciekawie wykreowani, wyraziści charakterni, niektórzy pogubieni, każda z postaci, czy główna, bądź poboczna sporo wniosą do tej historii. W ciekawy sposób autorka pokazała relacje pomiędzy postaciami.
"Trzymałem ją tylko za rękę, a wszystko we mnie płonęło. Nie poznawałem siebie, nie potrafiłem nad sobą zapanować. Próbowałem o tym nie myśleć, ale to nie było takie proste. Co ja właściwie robiłem? Popełniałem błąd, czułem to całym sobą, a i tak nie potrafiłem tego zmienić. Jakby moim umysłem rządził diabeł, gdy ona była w pobliżu."
Vincent Blakemore stoi, u boku swojego ojca ślepo wykonując jego rozkazy. Zawsze zgodny, nawet wtedy gdy nie rozumiał sensu postępowania ojca. Jego celem było objęcie władzy. Wszystko zmienia się z dniem, kiedy na jego drodze ponownie staje Maddy Cloud. Dziewczyna lata temu zauroczyła go, ale odpuścił, mając inne priorytety. Vincent miał już poukładany świat i narzeczoną. Choć małżeństwo miło służy jedynie połączeniu rodzin. Teraz wszystko się wali. Danielsowie stają się problemem, ojciec zataja wiele spraw. Nadciąga widmo zmian, oraz wiele zmienia się w życiu mężczyzny. Dziewczyna obudziła go i zapragnął czegoś więcej od życia. Zaczyna widzieć wiele rzeczy inaczej. Będzie musiał wybrać między miłością a władza. Tylko nie był pewien poniesionych konsekwencji, jakie go czekały.
Maddy Cloud żyje pośród dwóch światów i zna je obydwa, ale żyje zwyczajnie. Jest dekoratorką wnętrz oraz pracuje dorywczo jako organizatorka małych przyjęć. Maddy od zawsze miała słabość do Vincenta Blakemore. Gdy Katherine wciąga ją w swój plan, ale nie jest pewna czy dobrze robi, obawia się, że ucierpi na tym jej serce.
-Do czego posunie się ojciec Vincenta, aby postawić na swoim?
-Czy dotąd skłócone rodzeństwo się pogodzi ?
-Czy Vincent przeciwstawi się ojcu?
-Czy zacznie żyć swoim życiem?
-Czy zawalczy o swoją przyszłość i miłość?
-Czy Vincent, zrozumie, co jest najważniejsze w życiu?
-Jakie poniesie konsekwencje swoich wyborów?
Polecam🩷🩷💙
"Vincent" to drugi tom rewelacyjnej serii Blakemore Family.
Poznajemy najstarszego z braci Blakemore. Vincent Blakemore wychowywany był jako następca i dążył do celu, by przejąć władzę po ojcu. Całkowicie podporządkowany swojemu ojcu, jednak gdy na jego drodze staje Maddy Cloud jego zaplanowane życie wywraca się do góry nogami. Ojciec Vincenta nie jest zachwycony i jest gotowy na wszystko, by osiągnąć swój cel.
Do czego posunie się ojciec Vincenta?
Co wybierze Vincent? Miłość czy władzę?
Czy przeciwstawi się ojcu?
Przekonajcie się sami czytając tę książkę.
Uwielbiam wszystko co wyjdzie spod pióra autorki. Tym razem też jestem zadowolona z lektury. Ciekawa i wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Emocje, zaskakujące zwroty akcji, tajemnice, intrygi, gorące i namiętne sceny, niebezpieczeństwo, zakazane uczucie, dynamiczna akcja, mafijne porachunki, trudne relacje rodzinne. Nie będziecie nudzić się. Przeczytałam tę książkę w błyskawicznym tempie. Autorka zapewnia mnóstwo emocji oraz potrafi trzymać czytelnika w napięciu.
Koniecznie musicie poznać tę rodzinkę. Ja już poznałam Jacoba i Vincenta, a teraz z niecierpliwością będę czekała na trzeci tom. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów rodzinki Blakemore.
Ta seria skradła moje serce. Jestem zachwycona. Bawiłam się znakomicie.
Polecam gorąco!
Vincent jest jedynym synem, który zawsze stosował się do poleceń ojca. Grzecznie wykonywał jego polecenia, ponieważ miał przejąć jego stanowisko. Nie odezwał się nawet słowem, kiedy okazało się, że ma się ożenić.
Nikt nie sądził, że ponowne spotkanie Maddy może tak wiele zmienić.
Choć napięcie między tą dwójką niebezpiecznie wzrasta, to ich ewentualny związek mógłby zburzyć ułożony plan ojca Vincenta.
Do czego jest zdolny mężczyzna?
Czy pogodzi się z faktem, że dla jego syna jest coś ważniejszego niż mafia?
???????????
Ostatnim razem mogliśmy poznać Jacoba i jego służącą. Tym razem autorka przedstawia nam następcę mafijnego tronu i organizatorkę niewielkich imprez.
Dwa światy.
Dwa przeciwieństwa.
Jeden los.
Mafijne klimaty idealnie pasują do autorki, co z łatwością można odczuć w powieści.
Mamy tu do czynienia z motywem zakazanej miłości, która nigdy jie powinna zrodzić się pomiędzy tą dwójką bohaterów.
Pietrzące się problemy sprawiają, że czytelnik jak najszybciej chce poznać rozwiązanie, z którego skorzysta nasza para.
Niestety, mafijny świat rządzi się własnymi prawami, i nie zawsze możemy mieć happy end. Niektóre rzeczy muszą pozostać niezmienne.
Jeśli naruszy się tę zależność, skutki mogą okazać się tragiczne.
Muszę przyznać, że bardzo zaintrygowała mnie postać ojca Vincenta. Uwielbiam czarne charaktery, a ten zdecydowanie do nich należy.
Jednak czy na pewno jest po- prostu zly? Czy istnieje możliwość, aby przysłaniał mu wyższy cel, który nie oscyluje wyłącznie wokół mafii?
Na to pytanie będziecie musieli odpowiedzieć sobie sami, kiedy przeczytacie lekturę. Jestem bardzo ciekawa, jak wy odebraliście tę postać.
Kochani już za trzy dni mija miesiąc od premiery ,, Vincenta" więc czas na recenzję ?
Vincent od zawsze był, doceniany przez swojego ojca. I to właśnie on miał przejąć władzę w rodzinnym interesie, do czego był starannie przygotowywany. Nie liczyło się nic bardziej niż obowiązek względem ojca, władza i pieniądze. Jednak życie lubi płatać figle, a na drodze Vincenta stanie Maddie, kobieta która już raz zamieszała w jego życiu, głowie i sercu.
,,W jego oczach błyszczała furia, a to jedynie mnie napędzało. Miałam pewność, z smoka obecność nie jest mu obojętna "
I chodź mężczyzna jest już zaręczony, a przygotowania zaaranżowanego małżeństwa trwają to już nic nie jest tak ważne jak ona.
Niestety nie każdemu spodoba się to że Vincent znalazł inne priorytety. Jego ojciec jest w stanie zrobić wszystko aby syn się opamiętał, a interesy wróciły na pierwsze miejsce. Jednak nie jest świadomy tego że jego chłopak również zdolny jest do wszystkiego.
Czy zakazana miłość ma prawo bytu w tym świecie?
Vincent można by pomyśleć że najbardziej rozważny z całej tej rodzinki, bardzo mnie zaskoczył.? Po pierwszej części w której poznaliśmy Jacoba, trochę bałam się tej historii. No ale jak się okazało autorka po raz kolejny tak poprowadziła fabułę że popłynęłam, a Vincent okazał się chyba jeszcze lepszy od Jacoba. Znajdziemy tu dużo pikantnych scen erotycznych, które napisane są ze smakiem ale potrafią wywołać wypieki na twarzy ? oczywiście i w tej części nie zabraknie pozostałych członków rodzinki, którzy okażą się niezłymi spryciarzami. No i oczywiście jak to w książkach autorki nie zabraknie intryg, tajemnic oraz zaskakujących zwrotów akcji.
Zakończenie wbija w fotel. Jest zaskakujące i podsyca chęć sięgnięcia po kolejną część na którą niestety jeszcze musicie poczekać. Ale zdradzę Wam że Katherine już niedługo dołączy do kolekcji książek o rodzinie Blakemore.
Polecam jeżeli lubicie książki z wątkiem mafijnym które są nietuzinkowe, niebanalne i potrafią zaskoczyć.
A sama królowa polskich romansów nie pozwoli Wam na nudę ?
RECENZJA ?
Cześć w niedzielę. Co powiecie na spotkanie z drugim przystojnym bratem Blakemore?
Właśnie jestem po przeczytaniu drugiego tomu serii ,,Blakemore Family", ,,Vincent", Kingi Litkowiec, wydawnictwo Black Rose.
Książkę przeczytałam przez jeden wieczór no i kawałek nocy, jak już się za nią zabrałam to skończyłam na ostatniej stronie. Warto wspomnieć, że miałam identycznie przy spotkaniu z pierwszym bratem Jacobem.
W tym tomie poznajemy bliżej Vincenta, który już mnie intrygował w pierwszej części. Dla władzy jest w stanie poświecić wszystko, nawet swoich braci, a także samego siebie i swoją przyszłość. Skrzętnie idzie drogą, którą wyznaczył mu ojciec.
Wszystko wydaje się proste, do czasu ponownego pojawienia się Maddy, o której istnieniu mężczyzna już zdążył zapomnieć.
Ale czy tak jest na pewno?
Otrzymałam ciekawą fabułę, pełną emocji i zwrotów akcji, tu nie ma czasu na nudę, dzieje się bardzo dużo.
Całości dopełniają pikantne sceny, pełne chemii i pożądania pomiędzy głównymi bohaterami Maddy i Vincentem.
Świetnie wykreowani bohaterowie zarówno pierwszoplanowi jak i drugoplanowi, każdy ma swoją role do odegrania i świetnie uzupełnia całą historię. Postaci bardzo mocne, twardo starające po ziemi i dążące do obranego celu.
Autorka bardzo mocno wskazuje więź między rodzeństwem, potrafią się kłócić, ale jak coś się dzieje, grozi jednemu z nich niebezpieczeństwo stają za sobą murem i idą przeciw przeciwnością ramię, w ramię.
Nawet wspólnie potrafią postawić i stanąć w szranki ze swoim potężnym oraz nieprzewidywalnym ojcem.
Polecam Wam oba tomy tej serii, a ja czekam na kolejny.
,,Powtarzałem sobie, że już niedługo będę mógł spać spokojnie. Miałem tylko nadzieję, że nie czekał mnie wieczny sen..."
Przy pierwszej części mieliśmy minimalną możliwość poznania brata, który został nominowany na objęcie władzy po obecnym donie. Jednak dopiero w tej część, jestem w stanie dowiedzieć się o nim więcej. Jest to bezwzględny w swoich działaniach człowiek, zaślepiony przez ideologie głoszone przez ojca. Wykonywanie jego poleceń, skłóciło go z rodzeństwem. Natomiast oni mają własny plan, jak pokrzyżować plany starego Blakemora.
Autorka tworzy historię, która przyciąga czytelnika do swoich kart, miarodajnie napędzając wydarzenia, dają posmak tego, że nic nie jest trwałe. Kiedy wraz z główną postacią, pokonujemy tę drogę, poznając przy tym jego myśli i towarzyszące emocje, zaczynamy go poznawać i w niektórych momentach rozumieć. Staramy się usprawiedliwiać jego zachowanie, mając na uwadze przez jakie manipulacje przechodził, będąc pod skrzydłami rodziciela.
Fabuła książki już od samego początku wchodzi na wysokie tory, stopniowo napędzana akcja, daje kolejne elementy układanki, które sami chcemy poznać, napędzając tym samym emocjonalny rollercoster. Budowane napięcie sprawia, że z zapartym tchem oczekujemy punktu kulminacji, robiąc z bohatera mężczyznę, a nie marionetkę.
W książce oczywiście nie zabraknie scen namiętności, ale są one napisane z odpowiednią dozą wyczucia i nie stają się one tłem dla tej historii, a nadal zostają dodatkiem. Dodatkowo delikatne pióro autorki sprawia, że historię tę pochłaniamy. Ni się obejrzymy docieramy do jej zakończenia, sprawiając, iż nasze czytelnicze serce się raduje, a my zmieniamy wcześniej wyrobione zdanie o postaci.
Kreacja głównych bohaterów, tak nie idealnych, popełniających błędy czy szukających własnej siły, sprawia, że jesteśmy w stanie nabrać do nich sympatii. Gdyby nie profesja jaką się zajmują, moglibyśmy ich umieścić w realnych czasach czy mijać na ulicach.
Sprawdź, co miłość robi z nawet najtwardszym sercem.
"Vincent" jest drugim tomem serii mafijnej Blakemore Family, który ostatecznie liczył będzie osiem. Jeśli nie znacie pierwszej części, musicie nadrobić, ponieważ są ze sobą ściśle powiązane, jednakże tak bardzo różne, a przy tym tak samo angażujące.
Co byście zrobili, gdyby okazało się, że wszystko to, w co do tej pory wierzyliście, przestałoby mieć jakiekolwiek znaczenie, a Wasze dotychczasowe życie ległoby w gruzach? Tak się stało w przypadku Vincenta. Ale czy czasem nie jest to dla niego szansa na coś lepszego? Tylko czy ją wykorzysta? Będzie musiał stanąć przed trudną decyzją, wybrać władzę, a może postawić na miłość? Jednocześnie każdy jego krok będzie niósł za sobą pewne konsekwencje. Już w pierwszej części zauważyliśmy, że Vincent jako jedyny z braci żył według zasad ojca, podporządkowując się mu w pełni. Uważa że mu zazdroszczą. Czy przejrzy na oczy? Czy odważy się mu sprzeciwić i zacząć żyć po swojemu, zwłaszcza że na jego drodze pojawi się dawna miłość? Maddy nie będzie miała łatwo z tym facetem. Czy uda się jej zburzyć mur, jaki wokół siebie zbudował? I co z narzeczoną wybraną mu przez ojca?
"Ten facet nie wiedział nawet, że powiedział coś śmiesznego. Przypominał trochę kogoś z innej epoki. Wybudzonego po kilkuset latach wampira, który próbuje odnaleźć się w nowym świecie."
Akcja jest dynamiczna i zawiła. Dzieje się dużo, pojawiają się nielegalne interesy, mafijne porachunki, brutalność, jest niebezpiecznie, intrygująco i zaskakująco. Smaczkiem są intrygi i rozgrywki braci... ale nic więcej nie mogę Wam tu zdradzić.
"Nie znasz ich, Mad.
- Owszem, ciebie też nie znam. Jaki więc jesteś? Pozbawiony serca? Zły? Zepsuty? Jakie masz wady?
- Być może jestem najgorszy z nich wszystkich."
Historia rozpisana została na dwa głosy bohaterów. Dzięki temu możemy mieć lepszy wgląd w ich myśli, uczucia, a co za tym idzie, łatwiej jest nam zrozumieć ich postępowanie. Nie zabrakło również pełnych namiętności i rozpalających zmysły scen intymnych.
"W jego oczach błyszczała furia, a to jedynie mnie napędzało. Miałam pewność, że moja obecność nie jest mu obojętna."
Kinga Litkowiec odkrywa przed nami coraz więcej na temat panujących struktur i układów rodziny Blakemore oraz bohaterów tej serii, a ja jeszcze bardziej jestem ciekawa pozostałych braci familii. To niezwykle silne i wyraziste postaci, zarówno męskie, jak i kobiece sylwetki.
"Życie było tak bardzo kruche. Żeby to zrozumieć, musiałem stanąć oko w oko ze śmiercią."
Nie sposób nie zauważyć pięknej szaty graficznej książki. Wyróżniające się poszczególne rozdziały z czarną stroną podkreślają mroczny klimat książki.
"Vincent" to intrygujący, pełen emocji i dramatyzmu romans mafijny o niełatwej przeszłości, trudnych relacjach rodzinnych i jeszcze trudniejszych decyzjach. To książka o zakazanym uczuciu oraz o tym, do czego zdolny jest posunąć się człowiek, by osiągnąć to, czego pragnie. Sprawdźcie, co okaże się ważniejsze: władza czy miłość?
Hope Clarke jest zadowolona z życia w Nowym Jorku. Do czasu. Staje się świadkiem zabójstwa, którego dopuścił się sam Lucas Rossi. Od tej chwili Hope...
Młoda uciekinierka i płatny zabójca Dom nie zawsze jest bezpieczną przystanią, do której chętnie wraca się we wspomnieniach. Czasem bywa prawdziwym koszmarem...
Przeczytane:2024-01-07,
Vincent
Blakemore Family
Tom 2
Vincent chce przejąć władzę i nie zamierza się nikim ani niczym przejmować. Czy mu się to uda? 🤔 Mężczyzna ma też narzeczoną, która jest gwarancją niezachwianych interesów w rodzinie. Czy dojdzie do ślubu? 🤔
Maddy Cloud jest kobietą, która bardzo zauroczyła Vincenta lata temu. Czy to uczucie nadal w nim jest? 🤔
Po latach ta para spotyka się i jego całe życie, które miał zaplanowane wywraca się do góry nogami. Dlaczego się tak dzieje? 🤔 Czy jest możliwe, że stara miłość nie rdzewieje? 🤔
Vincenta ojciec bardzo nie jest zadowolony tym, że jego syn zmienił priorytety i objęcie władzy przestało być na pierwszym miejscu, a nie powinno. Dlaczego jego ojciec jest taki zły na niego? 🤔 Dlaczego mężczyzna zmienił priorytety tak nagle? 🤔
Każdy z mężczyzn jest gotów posunąć się do wszystkiego, żeby postawić na swoim. Który z nim wygra? 🤔 🤣
Hmm i co ja Wam mogę powiedzieć tylko to, że książka była fantastyczna. Ten Pan na okładce przykuwa wzrok. Pióro autorki jest lekkie, przez co książkę czyta szybko, z każdą stroną cała historia wciąga coraz bardziej.
Z niecierpliwością czekam, na kolejne tomy z tej serii 🙂.
Polecam Wam ogromnie tę pozycję, jak i inne książki autorki.
Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚 ❤️.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.
Współpraca reklamowa, barterowa 🙂.