Okrutny. Opanowany. Hades w garniturze Brioni.
Persephone miała tylko jedno życzenie - aby przystojny jak sam władca piekieł i równie nieosiągalny Cillian Fitzpatrick nie tylko zwrócił na nią uwagę, ale i oddał jej swoje serce. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że mężczyzna ma w piersi jedynie bryłę lodu.
Kiedy Persephone znalazła się w nie lada kłopotach, Cillian niespodziewanie wyciągnął ku niej jednak pomocną dłoń. Ale jego przysługi nigdy nie są bezinteresowne. Aby utrzymać pozycję w rodzinie i firmie, potrzebna mu żona oraz dziedzic. Składa więc Perspehone propozycję nie do odrzucenia. Zasady kontraktu między nimi są jasne - małżeństwo to układ czysto biznesowy, w którym nie ma miejsca na jakiekolwiek prawdziwe uczucia. Mężczyzna jest pewien, że cichą i uległą Perspephone łatwo da się manipulować. Jeszcze nigdy w swoim życiu tak bardzo się nie pomylił...
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki
Data wydania: 2022-11-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Villain. Boston Belles #2
🕷Recenzja🕷
Premiera: 26.10.2022
„Villain” – L. J. Shen
Co to była za historia !!! Do te j pory nie mogę się otrząsnąć z emocji jakie we mnie wywołała. Cały czas przezywam wszystko, nic a nic nie chce wyjść z mojego umysłu, serca i duszy.
Persephone w pierwszej chwili nie przypomina greckiej bogini, jest raczej zwykłą kobieta, która źle ulokowała swoje uczucia. Ma w sobie same niewinne i dobre cechy. Pomaga innym, zawsze wyciąga pomocną dłoń, pragnie przeżyć życie tak jak chce i na swoich warunkach. Nie wyobraża sobie aby komuś czegoś odmówić. Dopiero z czasem zaczynałam dostrzegać coraz więcej jej waleczności i upartości. Za wszelką cenę walczy o swoją miłość i nie pozwala jej tak łatwo odejść. Robi wszystko aby zobaczyć jego duszę. Ale potrafi także zrezygnować, kiedy widzi, że coś nie ma sensu. Bohaterka z pozoru grzeczna w głębi duszy pragnąca samego diabła. Jej nieustępliwość jest godna naśladowania.
Cillian to bardzo specyficzny bohater. Wypruty z emocji i uczuć. Jego serce, umysł i dusza są zimne jak lód. Nic nie potrafi stopić go, bo on tego nie chce i nie potrzebuje. Jego jedynym zajęciem jest pomnażanie pieniędzy i zemsta. Potrzebuje żony więc ją sobie znajduje. Ma wobec niej konkretny i jasny plan, który z czasem szlak trafia. Jest bezczelny i chamski, nie raz jego zachowanie mnie mocno wnerwiało. Ale za to z drugiej strony niektóre były takie urocze i pełne skrywanych uczuć. Trzyma w sobie wielka tajemnicę, która nie jest dobra, ani dla niego, ani dla innych.
Hades i Persephone. Piekło i niebo. Zło i dobro. Zimno i ciepło. Brak walki i walka. Nie czucie niczego i miłość. Relacja między nimi jest mocno skomplikowana i dziwna. Nie ma jasnych punktów są tylko te ciemne i tajemnicze. Punktem zapalnym jest ona, która z czasem rozjaśnia mrok, ale zło pragnące spokoju często je gasi. Ciężkie rozmowy, nieśmiałe zachowania, trudna sytuacja to tylko wierzchołek góry lodowej. Tej dwójki nie da się nie lubić. On mocny i twardy a ona, w sumie tak sama. Nie będzie na posługi demona, to ona wkracza ze swoimi zasadami i to on musi ulec.
Kocham książki Shen ( wiem, że za każdym razem tak piszę, ale tak właśnie jest). Gdy ją zaczęłam to nie spoczęłam póki nie skończyłam. Wołała mnie i wzywała do siebie. Emocje się wylewają i tłamszą moją duszę, serce i rozum. Autorka pisze bardzo specyficznie a jej bohaterzy nie są prości, są tajemniczy i często mogą nie być rozumiani. Ale to właśnie w tym wszystkim kocham, pomimo, że jest wiele zagwozdek to i tak wszystko się łączy w całość.
Historia pokazuje, że o uczucia trzeba walczyć. Czasem gdy wydaje nam się , że nie warto tego robić, to właśnie z podwójną siłą trzeb to robić. A gdy nadchodzi kolejna porażka to jeszcze mocniej walczyć. Ale gdy widzimy, że coś nie ma ewidentnie sensu to wtedy albo się poddamy bo coś zrozumieliśmy albo dalej będziemy walczyć.
Autorka tworzy historie, które zapadają na długo w pamięć, głownie przez wzgląd na emocje i skomplikowane życie bohaterów. Każda z jej historii jest wyjątkowa i cudowna.
Kochani mogę Wam obiecać, że nie będziecie zawiedzeni, bo mnie pochłonęła bez reszty.
11/10 ❤️❤️
🖤ℝ𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕒🖤
Czy jest tu jeszcze ktoś, kto nie zna książek L. J.Shen?
A jeśli znacie, to która jest Waszą ulubioną?😊
Ciężko wybrać jedną, ale trzy z nich kocham szczególnie. Spośród "Świętych grzeszników" najbardziej spodobał mi się "Szakal", z serii o ich dzieciach- "Broken Knight", a z najnowszej, czyli "Boston belles" zdecydowanie "Villain".
Co prawda to dopiero druga część i wiele może się zmienić, ale w porównaniu do "Huntera", ta książka wypadła o wiele lepiej! A dlaczego?🤔⤵️
Persephone, po tym jak jej mąż narobił długów i zwiał, ma spore problemy. Pracuje w przedszkolu, pomieszkuje u siostry, a w międzyczasie ucieka przed zbirami. Mogłaby poprosić o pomoc swoich bogatych przyjaciół, ale nie chce ich tym obarczać z kilku powodów, dlatego decyduje się na pójście do Cilliana Fitzpatricka.
Ten zimny drań już dawno udowodnił, że nie ma serca, więc zdziwiona jest, że zgodził się na spłatę jej długu. Jednak on nigdy nie robi niczego bezinteresownie, a w tym akurat momencie potrzebuje żony i dziedzica i chyba właśnie znalazł idealną kandydatkę na jego matkę.🫣
Kiedyś zdobycie serca Cilliana było największym marzeniem Persephone, ale czy teraz, kiedy wie, że to serce jest z lodu, nadal będzie próbowała je zdobyć?
Cóż, próbować zawsze może, prawda? 😉
"ɪɢɴᴏʀᴏᴡᴀɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴄɪʟʟɪᴀɴᴀ, ɢᴅʏ ɴɪᴇ ʙʏᴌ ᴍᴏ́ᴊ, ʙʏᴌᴏ ᴅʀᴜᴢɢᴏᴄᴀ̨ᴄᴇ.
ɪɢɴᴏʀᴏᴡᴀɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴄɪʟʟɪᴀɴᴀ, ɢᴅʏ ᴊᴜᴢ̇ ᴢᴏsᴛᴀᴌᴀᴍ ᴊᴇɢᴏ ᴢ̇ᴏɴᴀ̨, ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇ ᴘɪᴇᴋᴌᴇᴍ ɴᴀ ᴢɪᴇᴍɪ."
Znacie ten schemat? Udawane małżeństwo, nieczuły dupek, który po pierwszym pocałunku zmienia się w zaborczego, ale kochającego misia i kobieta, która co prawda ciągle ma wątpliwości, ale jednak udaje się jej na każdym kroku wpływać na tegoż mężczyznę? No cóż, porzućcie wszelkie nadzieje, bo tutaj bajki dłuuugo nie będzie i uważam to za największy plus tej książki.😁
"– ɴᴏ ᴊᴜᴢ̇ – sᴢᴇᴘɴᴀ̨ᴌ. – ɴɪᴇ ᴅᴏsᴛᴀɴɪᴇsᴢ sᴡᴏᴊᴇᴊ ʙᴀᴊᴋɪ, ᴅᴢɪᴇᴡᴄᴢʏɴᴋᴏ ᴏᴅ ᴋᴡɪᴀᴛᴋᴏ́ᴡ, ᴡɪᴇ̨ᴄ ʀᴏ́ᴡɴɪᴇ ᴅᴏʙʀᴢᴇ ᴍᴏᴢ̇ᴇsᴢ ᴊᴀ̨ ɪᴍ sᴘʀᴢᴇᴅᴀᴄ́. sᴢᴇʀᴏᴋɪ ᴜśᴍɪᴇᴄʜ.
– ɴɪᴇ ᴊᴇsᴛᴇś ᴡ ɴɪᴇᴊ ᴋsɪᴇ̨ᴄɪᴇᴍ – ᴡʏʀᴢᴜᴄɪᴌᴀᴍ ᴢ sɪᴇʙɪᴇ, ᴘʀᴢʏᴘᴏᴍɪɴᴀᴊᴀ̨ᴄ sᴏʙɪᴇ ʀᴏᴢᴍᴏᴡᴇ̨ ᴢ sɪᴏsᴛʀᴀ̨ ᴡ ᴅʀᴏᴅᴢᴇ ᴘᴏᴡʀᴏᴛɴᴇᴊ ᴅᴏ ᴅᴏᴍᴜ ᴛᴀᴍᴛᴇɢᴏ ᴅɴɪᴀ, ᴋɪᴇᴅʏ ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢɪᴀᴌᴀᴍ ᴅᴢɪᴇᴡᴄᴢʏɴᴏᴍ ᴏ sᴡᴏɪᴄʜ ᴢᴀʀᴇ̨ᴄᴢʏɴᴀᴄʜ. – ᴛʏʟᴋᴏ ᴌᴏᴛʀᴇᴍ.
– ᴍᴏᴊᴀ̨ ɴᴀᴊᴡɪᴇ̨ᴋsᴢᴀ̨ ʙʀᴏɴɪᴀ̨ ᴊᴇsᴛ sᴛʀᴀᴄʜ – ᴡʏᴄʜʀʏᴘɪᴀᴌ. sᴄʜʏʟɪᴌ ɢᴌᴏᴡᴇ̨, ᴜᴅᴀᴊᴀ̨ᴄ, ᴢ̇ᴇ ᴡᴛᴜʟᴀ sɪᴇ̨ ᴡ ᴍᴏᴊᴀ̨ sᴢʏᴊᴇ̨. – ᴀʟᴇ ᴋɪᴍᴢ̇ᴇ ᴊᴇsᴛ ᴌᴏᴛʀ, ɴᴀᴊᴅʀᴏᴢ̇sᴢᴀ ᴢ̇ᴏɴᴏ, ᴊᴇśʟɪ ɴɪᴇ ɴɪᴇᴢʀᴏᴢᴜᴍɪᴀɴʏᴍ ʙᴏʜᴀᴛᴇʀᴇᴍ? – ᴅᴏᴅᴀᴌ ɴɪsᴋɪᴍ, ᴡɪʙʀᴜᴊᴀ̨ᴄʏᴍ ɢᴌᴏsᴇᴍ."
Cillian Fitzpatrick to dupek. Ale nie taki zwykły dupek, tylko dupek do potęgi. Taki, który naprawdę robi, to co mówi, a mówi to, co myśli. Tak mocno wierzy w pewne rzeczy, że nawet nie próbuje nic z tym robić, nie dopuszcza do siebie myśli, że coś może się zmienić. Na początku nie wiemy, z czego to wynika, ale kiedy ta prawda wyjdzie już na jaw, wszystko stanie się nagle tak boleśnie smutne, że aż niewyobrażalne.🥺
Lubię historie z drugim dnem, a Shen jest mistrzynią w ich tworzeniu i tutaj po raz kolejny to udowodniła, pisząc bohatera skomplikowanego, ale jakże pięknego.
"– ᴘᴏᴋᴀᴢ̇ ᴍɪ sᴡᴏᴊᴀ̨ ᴘʀᴀᴡᴅᴢɪᴡᴀ̨ ᴛᴡᴀʀᴢ – ᴡʏᴄʜʀʏᴘɪᴀᴌᴀ ᴌᴀᴍɪᴀ̨ᴄʏᴍ sɪᴇ̨ ɢᴌᴏsᴇᴍ.
– ᴊᴇsᴛ ʙʀᴢʏᴅᴋᴀ – ᴜᴘɪᴇʀᴀᴌᴇᴍ sɪᴇ̨.
ᴘᴏᴋʀᴇ̨ᴄɪᴌᴀ ɢᴌᴏᴡᴀ̨.
– ɴɪᴇ ᴅʟᴀ ᴍɴɪᴇ. ᴡ ᴍᴏɪᴄʜ ᴏᴄᴢᴀᴄʜ ɴɪɢᴅʏ ɴɪᴇ ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇsᴢ ʙʀᴢʏᴅᴋɪ."
Być może ktoś nazwie Persephone naiwną, bo gdzieś tam w środku może rzeczywiście liczyła na to, że Cillian spełni jej nastoletnie marzenie, stanie się rycerzem na białym koniu i pokocha ją bezgranicznie. Prawda jednak okazała się bardziej złożona i chociaż Fitzpatrick rzeczywiście kilka razy ją uratował, to ona absolutnie nie pozostała mu dłużna.
Kocham sposób, w jaki parła naprzód, pomimo tych wszystkich rzeczy, które ją spotkały i pomimo codzienności z Cillianem, który był dla niej dokładnie tak okropny, jak twierdził, że będzie. Nie wiem, skąd można brać tyle energii i chęci do czegokolwiek, ale po raz kolejny udowodniła mi, że uwielbiam w książkach motyw grumpy x sunshine. 😁
Oczywiście, relacja tej dwójki jest tutaj najważniejsza, ale kolejna rzecz, w której autorka jest świetna, to tworzenie interesujących i trudnych wątków pobocznych. Tutaj udało się jej to bez dwóch zdań, przez co cała książka była szalenie wciągająca, a dreszczyk emocji spowodowany powoli odkrywanymi tajemnicami sprawił, że nie mogłam jej odłożyć.
Mimo bolesnej tematyki, nie mogło tu zabraknąć również słodyczy, serduszek i kwiatków, chociaż przekonacie się, że niektóre kwiatki, zwłaszcza te w kształcie serduszek, potrafią być trujące. 😉
Uwielbiam ten tom, uwielbiam Cilliana z Persy i uwielbiam L.J. Shen, 9/10.💓
? RECENZJA ?
"To nie ja wciągnąłem cię na mroczną ścieżkę - to ty pociągnęłaś mnie ku światłu. Jestem Ikarem, oślepionym blaskiem twojego słońca."
Współpraca reklamowa z @niegrzeczneksiazki
Czasem trzeba uważać na to, o czym głęboko się marzy. Persephone wiedziała, że Cillian jest niezdolny do uczuć, jednak od lat, to właśnie jego potajemnie kochała. Życie dało jej w kość, a ścieżki życiowe, które wybrała okazały się największymi błędnymi posunięciami. Została sama z wielkim długiem, zranioną duszą i kolejnymi trudnymi decyzjami do podjęcia. Rusza po pomoc do Cilliana, choć ma inne wyjścia, akurat te wydało jej się najlepsze. Niestety trafiła na samego diabła, którego powinna unikać, tymczasem decyduje się na najbardziej kosztowną ofertę, która jest niczym cyrograf podpisany z samym władcą piekieł. Cillian dostanie ją całą na wyłączność i choć myślał, że będzie pionkiem w jego grze, ta kobieta będzie trudna do sterowania. Umowa, która kosztuje nie tylko ciało, ale także i duszę, której Cillian wydaje się nie posiadać.
Persephone nie powinna szukać pomocy u Cilliana. Niestety wybrała inaczej i choć skutki tego kroku, będą bardzo bolesne, kosztowne i strasznie wykańczające, był to jej świadomy wybór. Nie chciała wplątywać przyjaciół ani bliskich w swoje problemy. Były partner wsadził ją w nieźle bagno, z którego Cillian będzie w stanie ją wydostać. Cena tej pomocy jest ogromna, a Persy nigdy nie była by w stanie się przygotować na to, co tak naprawdę ją czeka. Cillian jest mężczyzną, bez duszy, nie wiedzieć czemu skrył się za warstwami, których nie da się obejść. Coś w jego życiu poszło nie tak jak powinno. Owiany jest wieloma tajemnicami, sekretami, które mają związek z jego największym przeciwnikiem, a dawniej najlepszym przyjacielem. Jednak mimo iż bardzo by nie chciał, Persy jest jego słabością, którą skrzętnie chciał ukrywać, nawet przed samym sobą. Teraz będzie miał ją na wyłączność, ale ta kobieta przejdzie przez jego życie jak huragan, którego siła jest ogromna, choć ukrywa się w delikatnym i pięknym ciele. Małżeństwo miało być tylko umową z pewnymi warunkami, zmieniło się w bitwę, drogę przez mękę, na końcu której będzie nagroda, której się nie spodziewali. Oboje się pożądają i pragną, niestety on wyzbył się wszelkich uczuć, mając swoje powody, a ona będzie ze wszystkich sił starała się dotrzeć do niego, udowodnić swoją wartość i odnaleźć jego zagubioną duszę.
Historia, która wyczerpuje emocjonalnie, zabiera w niesamowitą przygodę, przy której będziemy się śmiać i płakać, która będzie wkurzała i rozczulała, gorąca i grzeszna, namiętna i delikatna. Doskonała książka, z którą bardzo miło spędziłam czas i polecam z czystym sumieniem. Kolejne dzieło L. J. Shen na którym się nie zawiodłam, na długo zagości w mojej pamięci.
Każdy, kto mnie zna wie, że @authorljshen jest jedną z moich ulubionych Autorek. I ja się w ogóle tego nie wypieram, ponieważ bardzo cenię sobie pióro Autorki za wyjątkowość i autentyczność przekazywania emocji.
Taką właśnie książką jest kolejny tom serii "Boston Belles"- "Villain".
Ogrom smutku, który otacza głównego bohatera, Cilliana, łapie za serce. Na pozór jest to postać totalnie wyzuty ze wszelkich uczuć i emocji, ale mi kojarzył się ze smutkiem. Smutkiem pełnym samotności, samokontroli i kamiennej twarzy ? Dlatego zapewne Autorka postawiła na to, by w jego życiu pojawiło się jego całkowite przeciwieństwo- kobieta otoczona przyjaciółmi, z sercem na dłoni i uśmiechem na twarzy- Persephone. Ach, co to był za duet ??
Cała gama emocji towarzyszyła mi przy lekturze- ww smutek, nostalgia, złość, rozczulenie, a nawet zwykły wkurw. Dlaczego? Ponieważ Autorka wplata trudne tematy w fabułę książki. Tym razem trafiło na chorobę, która jest nieustanną walką z samym sobą. Chorobę, która wymaga spokoju i akceptacji ?
Ale "Villain" to przede wszystkim historia okraszona szczerością intencji wobec bliskich oraz walką o szczęście- zarówno swoje, jak i osób ważnych naszemu sercu. Polecam!!!
"Villain"... Cóż, motyw udawanego małżeństwa jeszcze nigdy nie był tak doskonały. Narracja Cilliana to złoto, wzniesienie się na wyżyny stworzenia bohatera bezdusznego, zimnego, o umyśle ostrym jak brzytwa i doskonałych ciętych ripostach, nawet jeśli zachowywał je dla siebie. LJ Shen stworzyła powieść brawurową, przepełnioną emocjami, genialnie poprowadzoną fabułą i sztuką pisania opanowaną do perfekcji. To jedna z tych książek, których nie chce się kończyć, bo świat w niej wykreowany wciąga bez reszty i sprawia, że chcemy w nim trwać, zachwycać się kreacją bohaterów i wydarzeń i nie wracać do szarej rzeczywistości. Motyw różnicy wieku, fatalnego zauroczenia, niebezpieczeństw oraz potężnej władzy są tu przedstawione w mistrzowskim stylu, którym chcemy się napawać bez końca. Geniusz pióra Autorki ujawnia się tu na każdym kroku. Tu nie ma nawet jednego zbędnego słowa, każdy opis wnosi coś do powieści, każdy dialog ma w sobie przekaz, a finalne złączenie nawet maleńkich niuansów sprawia, że można rozpłynąć się w zachwycie. Ponadto napięcie między bohaterami jak i sceny ich zbliżeń są pierwszorzędne, lecz nie przysłaniają treści książki. Dodatkowo Autorka porusza tu arcyważny temat, jakim jest odbieganie od standardów pełni zdrowia. Pokazuje jak miłość i bezsprzeczna akceptacja mogą być krokiem milowym w kierunku życia pełną piersią dla osób borykających się z różnymi problemami. Jestem absolutnie zachwycona zarówno całokształtem powieści jak i każdym drobiazgiem, który w niej znajdziemy. Ta pozycja przypomina, jak bezbrzeżną przyjemność może dawać czytanie! Polecam <3
Ruckus Rosie Podobno życie to piękne kłamstwo, a śmierć jest bolesną prawdą. Zgadzam się z tym. Nikt nigdy nie sprawił, że poczułam się tak żywa, poza...
Mówi się, że przyjaciół należy trzymać blisko, a wrogów jeszcze bliżej. Ale co w sytuacji, gdy wróg jest jednocześnie mężczyzną, którego kochasz? Kiedy...
Przeczytane:2023-02-24, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę spora większość jej powieści! Shen to taka pisarka po której książki sięgam w ciemno, po prostu wiem, że się nie zawiodę i wiem, że historia przedstawiona na kartach jej powieści dostarczy mi wielu emocji! W przypadku "Villain" oczywiście też tak było! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo, ja pochłonęłam historię Persephone i Cilliana w jeden wieczór, a tak naprawdę to zarwałam dla niej nawet kawałek nocki i uwierzcie, że nie mogłam się od niej oderwać! Znajdziemy tutaj motyw aranżowanego małżeństwa, który bardzo lubię w powieściach. Fabuła została w świetny, intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to postaci, które popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego myślę, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości i wielu kwestiach się z nimi utożsamić. Na uznanie zasługują również postaci drugoplanowe, które wprowadzają do tej historii wiele emocji i wrażeń. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od pierwszych stron zaskarbili sobie moją sympatię i byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich losy oraz relację. Jeśli chodzi o postać Persephone to w zasadzie od początku mamy odkryte karty - znamy jej pobudki dotyczące układu z Fitzpatrickiem, kobieta nie kryje swoich emocji, natomiast Cillian od początku był dla mnie ogromną zagadką, to pełna tajemnic, charyzmy i wręcz wypruta z emocji postać, co niezwykle mi się podobało. Lubię takich męskich bohaterów po których nie wiadomo czego się spodziewać. Relacja pomiędzy Pers a Cillianem została w bardzo ciekawy sposób zaprezentowana, przyznaję, że potyczki słowne bohaterów wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech! Jedno jest pewne, z tymi bohaterami z pewnością nie ma nawet chwili na nudę! Świetnie było równie obserwować zachodzącą powoli zmianę w zachowaniu Fitzpatricka, to jak stopniowo otwierał się przed Pers i pokazywał drzemiące w nim "demony". To historia w której z każdej przeczytanej strony wylewają się emocje, cała gama emocji, które podczas lektury udzielają się również Czytelnikowi! Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych problemów, które również wywołują wiele mieszanych odczuć. "Villain" to poruszająca, emocjonująca i zaskakująca powieść, która całkowicie skradła moje serce! Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejną część cyklu, która na szczęście już niebawem! Polecam!!